Jump to content

Czy żmija zygzakowata jest niebezpieczna dla nas?


PervKapitan
 Share

Recommended Posts

Strach najczęściej rodzi się przez brak wiedzy. Żmija zygzakowata to jedyny jadowity wąż w Polsce, więc budzi on grozę, ale czy naprawdę powinniśmy się go aż tak bać? 

Odpowiem teraz, że jak to bywa z większością gatunków, których się boimy, to jest ogromna przesada. Zwierzęta kierują się instynktem, ale są jednak przewidywalnymi stworzeniami, w przeciwieństwie do ludzi. Żmija nie zaatakuje sama z siebie człowieka, jeśli nie poczuje się zagrożona, a nawet jeśli zdarzy się ukąszenie, to warto wiedzieć, że nie każde ugryzienie kończy się wstrzyknięciem jadu. Zwyczajnie nie opłaca jej się produkować jadu, kiedy nawet nie będzie mogła sobie zregenerować potrzebnych rzeczy jedzonkiem. A jak każdy już raczej się domyśla, człowieka wąż taki nie zje :rainderp: A nawet jeśli wstrzyknie już jad, to niebezpieczny jest on w szczególnych przypadkach, chorobach, dla dzieci i na pewno dla psów czy innych zwierząt domowych. Oczywiście jeśli zdarzy się ukąszenie to nie ignorować go, a jechać do szpitala, bo to, że nie uszkodzi nam zdrowia nie znaczy, że można to olać. Jeśli chodzi o postępowanie podczas ukąszenia to niżej dałam link do artykułu, który opowie wam o wiele więcej niż ja.

Niestety ze strachu często możemy takie stworzenie niepotrzebnie skrzywdzić, a nie dość, że sama żmija zygzakowata jest pod ochroną to jeszcze jest bardzo pożyteczna w przyrodzie. Na dokładną lekturę zapraszam tutaj
http://www.natrix.org.pl/wp-content/uploads/2018/07/Czy_zmija_jest_niebezpieczna-1.pdf
Według mnie bardzo ważnym jest by przekazywać tę wiedzę dalej, bo nie dość, że można wyeliminować niepotrzebny strach, to jeszcze przydać się przyrodzie. Zachęcam więc do udostępniania artykułu gdzie się da :squee:

Poza tym te zwierzę jest piękne...

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Bardzo lubię spotykać żmije, są to moje ulubione polskie węże. W ogóle uwielbiam żmije, bo są słodkie i urocze.

 

O ile ktoś nie jest chory/uczulony i nie jest małym dzieciakiem, to nic wielkiego mu po ukąszeniu przez żmiję nie będzie. Nie ma jakiegoś szczególnie silnego jadu i tak jak Perv pisała, zazwyczaj nie wstrzykuje go człowiekowi. Zwłaszcza, że akurat żmija zygzakowata nie jest agresywna i trzeba się mocno postarać by dziabnęła.

 

A co do szpitala - sama raczej bym nie jechała, ale ja to ja :rainderp: 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Cahan napisał:

Bardzo lubię spotykać żmije, są to moje ulubione polskie węże. W ogóle uwielbiam żmije, bo są słodkie i urocze.

Akurat zygzakowata jest szczególnie śliczna, bo ma czerwone ślepia, które dodają jej ogromnego uroku :lunaderp: 

Link to comment
Share on other sites

Nigdy nie spotkałam żmii, ale czekam na to. Chcę zrobić zdjęcie. Jak dotąd uchwyciłam na fotografiach tylko zaskrońce. Uwielbiam węże, pająki, skorpiony i inne tego typu zwierzaczki :D

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Polecam dokument: "Pomóc Naturze 2017 - Nie zabijajcie gniewosza". Co prawda jest on z grubsza o innym gatunku, ale jest tam też parę słów o żmii zygzakowatej. Ogólnie w całej nowożytnej historii znanych jest tylko kilka przypadków ukąszenia przez tę żmiję. Przy czym są one powodowane tym, że okoliczne prostactwo-buractwo cały czas lata za nimi z łopatami, motykami i czym tam mają pod ręką. Nie drażnić, nie szukać, nie gonić, to nie ugryzie. 

 

Spoiler

 

 

Edited by fallout152
Link to comment
Share on other sites

Znam przypadek śmierci spowodowanej przez ukąszenie żmii zygzakowatej. Dziewczynka, około 4 lat biegała nad brzegiem zalewu niedaleko wioski do jakiej się przeprowadzam. Była w samym stroju kąpielowym i nadepnęła na żmiję. Niestety nie przeżyła. Zdarzenie miało miejsce w Rosji.

W tym regionie oprócz tej zygzakowatej można natknąć się jeszcze na bardzo podobną żmiję łąkową. 

 

 

Link to comment
Share on other sites

 Share

×
×
  • Create New...