Skocz do zawartości

Odcinek 19: Road to Friendship


Niklas

Odcinek  

36 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Odcinek

    • 1\10 Metr mułu
      0
    • 2\10 Okropny
      0
    • 3/10 Kiepski
      1
    • 4/10 Ujdzie
      0
    • 5/10 OK
      0
    • 6/10 Solidny
      2
    • 7/10 Dobry
      4
    • 8/10 Bardzo dobry
      4
    • 9/10 Świetrny
      6
    • 10/10 Wybitny
      8
    • 11/10 *snoring teacup noises*
      11


Recommended Posts

ENG:

https://ok.ru/videoembed/732154759900

 

PL NAPISY:

https://sparklesubs.pl/mlpfim/s08e19

 

PL DUBBING:

https://sparklesubs.pl/mlpfim/s08e19?mirror=4

 

***

 

Wut dis?

uwu

 

Macie zatem kolejny odcinek i nawet w dobrej jakości! Ktoś bowiem podłożył angielski dubbing pod filmiki francuskie ;p Także cieszcie się podróżą Glimowej z Triksową w nieznane. Onward! To Friendship! :evilshy: 

Edytowano przez Niklas
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałam temu odcinkowi 10. Dlaczego? Bo nie dość, że przyjemnie się oglądało ten odcinek, to jeszcze problem w nim w końcu nie był "HUR DUR MIAŁAM TĘ LEKCJĘ JAKIEŚ 10 RAZY WCZEŚNIEJ ALE KIJ Z TYM NIE ZNAM SWOICH PRZYJACIÓŁ LOL". Starlight i Trixie są dość świeżymi przyjaciółkami, a ich konflikt nawet nie był taki okropny jak to często pokazują między klaczami z Mane6. Kiedy Starlight wydała hajsy na tortillę to od razu było jej głupio i przeprosiła Trixie. Były małe sprzeczki, które obie starały się złagodzić, ale ostatecznie było tak źle, że się już nie dało. Fajnie przedstawione to wszystko. Co do sprzedania wagonu to oczywiście to co zrobiła było paskudne, ale można to zrozumieć. Gdyby Trixie powiedziała że jakiś kuc jej proponował to wcześniej i nie zamierza za nic wymienić to zapewne by tego nie było. Starlight ciężko było po takim dniu myśleć o tym, że ten powóz dla Trixie jest ogromnym skarbem. Po prostu miała dość tej beznadziejnej sytuacji, a nowy powóz mógłby to zmienić. Gdyby nie zranienie uczuć Trixie.

No i ten kuc miał dość ciekawy design. Chociaż dziwi mnie dlaczego? Skoro reszta kucyków z Saddle Arabii tak nie wygląda.

  • +1 2
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że poświęcono odcinek tej dwójce ^^ W końcu można było przedstawić problem z przyjaźnią w sensowny sposób. Czyli jak już wspomniała @PervKapitan, bez głupotek w stylu, że ktoś już taką lekcję odbył, ale nagle zapomniał. 

Podobała mi się piosenka i ten koń. Tylko mam dwa bardzo, ale to bardzo poważne "ale", które obniżyły moją ocenę o dwa stopnie: 

  1. Dlaczego do jasnej ciasnej w Saddle Arabii nie ma koni?! Ich przywódcy to konie, ten podróżnik to koń więc czemu w tle dano SAME kucyki?! :fsscream: Niżej już doszłyśmy do tego, że prawdopodobnie nie dotarły jeszcze do Arabii więc ten minus skreślam, bo pewnie nie ma sensu. 
  2. Kłótnia Starlight i Trixie zaczęła się nienaturalnie. Mogłabym zrozumieć, że sprzeczałyby się tak z powodu niewyspania, ale ich sprzeczka zaczęła się po tym jak nie udało im się znaleźć wolnego miejsca do spania. Jeszcze bym zrozumiała jakby to sfrustrowana staniem w długich kolejkach Starlight ją zaczęła, ale nie. Prowokatorką była tu Trixie. 

 

Daję 9/10, bo to nadal świetny odcinek, ale 10 nie dam, bo ten dwa minus strasznie mnie razi w oczy. 
Edytowano przez Uszatka
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Uszatka napisał:

Dlaczego do jasnej ciasnej w Saddle Arabii nie ma koni?! Ich przywódcy to konie, ten podróżnik to koń więc czemu w tle dano SAME kucyki?! 

Właśnie zastanawiam się czy to w ogóle była Saddle Arabia, one chyba nie dotarły tam. To ta sama wioska (tak wygląda) co spotkali Somnambulę, a ta wioska jest opisana że "desert village in Southern Equestria". Ale właśnie nie wiem czy Saddle Arabia jest w Equestrii czy nie, bo wydawało mi się, że tak. Ale chyba nie, patrząc na mapę.

A i jeszcze na końcu powiedział że nie są  gotowe by występować w Saddle Arabii to z początku zrozumiałam to że właśnie ten występ tam był, ale mogło to również oznaczać, że ten występ był beznadziejny, więc nawet nie próbujcie gdzie indziej.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie kogo mi brakowało? Somnambuli. Przecież w tym miejscu jest czczona tak? Wróciła do życia więc powinna tam wrócić... Chyba że mieszkańcy nie uwierzyli że to ona :v A może nie widać jej dlatego że wysokie sfery nie zadają się z plebsem? :v 

A co do Saddle Arabii... wydaje mi się że ta wioska byłą po prostu pierwszym punktem na ich mapie w którym miały zagrać, a Saddle Arabia powinna być gdzieś dalej. Po co odcinać się od zarobku w drodze na główny występ? No właśnie.. 

Edytowano przez Ano_
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, PervKapitan napisał:

To ta sama wioska (tak wygląda) co spotkali Somnambulę, a ta wioska jest opisana że "desert village in Southern Equestria".

 

Hm. O tym nie pomyślałam, ale to rzeczywiście ma sens. To by tłumaczyło czemu tam były kuce, a nie konie. No bo skoro władcy Saddle Arabii to konie to ich poddani powinni być końmi. I w sumie ten nowy ogier powiedział coś w stylu, że one nie są gotowe na Saddle Arabię. Tak. To bardzo możliwe, że nie dotarły do Saddle Arabii. 

 

W takim razie podniosę ocenę o jedno oczko :uszatka:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PervKapitan 

@Uszatka

 

Dokładnie tak, ta wioska to... Somnambula. Co jest nawet wspomniane przez Hoo'fara:

 

Cytat

Hoo'Far: Ah, the Glowpaz Festival. Somnambula is no doubt filled to the brim. Luckily, travelers such as ourselves have our caravans.

 

Więc w sumie... połowa drogi najwyżej xd

 

2 godziny temu, Uszatka napisał:

sprzeczka zaczęła się po tym jak nie udało im się znaleźć wolnego miejsca do spania.

 

Co do tej kłótni... Wydaje mi się, że jest tutaj nieco więcej. Starlight uchodzi tutaj za tę pragmatyczną i przygotowaną na wszystko. To ona zapewniała Trixie, żeby się nie martwiła, bo po drodze będzie wiele zajazdów. No i cóż: Glimglamka nie pomyślała, że jest coś takiego jak Festiwal Glopazu :v A sama ta kłótnia to już suma wszystkich rozczarowań.

  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ano_ napisał:

Chyba kiedyś Twi wpadła w drzwi... 

ta w odcinku z zmysł zem PP a tak dokładniej to Spikey Wikey jej przywalił drzwiami z resztą o ile wiem również Ricenwind z  Discoworld nie  mógł otworzyć drzwi to chyba ogólna słabość magów.

Co do odcinka to był doprawdy fajny można było w końcu zobaczyć Glimgmlam i Trixiie razem przez czas dłuższy niż 5 minut obydwie są po prostu  słodkie jak są razem i to w sposób nie wywołujący pawia  (co w moim przpadku dzieje się tylko przy SunTwi gdby tylko były maskotki Glimerki bez tego znaczka  równości tańsze :angry:). Sam zaś motyw odcinka jak zwykle pouczający, a a song piękny nic dodadć tylko dyszkę dawać

Edytowano przez Zandi
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest naprawdę jeden z lepszych odcinków tego sezonu! :pinkie:

Trixie zyskała moją całkowitą sympatię po początkowej antypatii :squee:

Historia jest oryginalna, zabawna, z nowym kucem i piękną piosenką <3

 

Najbardziej podobało mi się jak Trixie majaczyła przez sen (ja przechodziłem kiedyś to samo ze starszym bratem, gdy spaliśmy w pokoju na piętrowym łóżku :S) oraz scena w której Trixie ostentacyjne położyła się przed kołami wozu i nie chciała ustąpić :laugh:

 

Za takie odcinki ja MLP szanuję :cool:

 

Ostatecznie daję 9/10, bo moim zdaniem były lepsze historie... :applejack:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nareszcie... Nareszcie mamy odcinek, w którym problem jest faktycznie problemem, a nie rozdmuchaną pierdołą. Doskonale rozumiem złość tak Trixie, jak i Starlight ponieważ mój ojciec gada przez sen i cholernie głośno chrapie. A że mieszkam w małym mieszkaniu i mam "płytki sen", to czasami mnie to budzi (i denerwuje) :nipples: 

 

Najbardziej spodobało mi się to, że odcinek jest prostym, ale zabawnym "plasterkiem życia". Było faktycznie zabawnie, spokojnie, ale ciekawie. Ba, nawet piosenka przypadła mi do gustu, a to już "wwwielkie i potttężne coś" :trixie: Swoją drogą, była ona jakaś taka "Disney'owska". Dobrze wpasowana w sytuację, z ciekawą melodią i słowami. 

 

Niestety nie zabrakło (na szczęście) drobnych "głupotek". Gdy rzeczy Trixie zahaczyły o kamień pomyślałem sobie - "użyj magii, kobieto!". I czy klacze nie mogły położyć niektórych gratów na dachu? Albo po prostu wynosić część na zewnątrz, na noc? Nikt ich nie ukradnie na takim zadupiu. 

 

Ostatecznie - 8+/10. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...