Królewskie Antyprzygody [Seria][NZ]

[Xelacient]

Kolejne Czterdzisci odcinków przeczytanie (i to jakiś czas temu) pora na komentarz.

Ogólnie jest progress, z tej czterdziestki już jakieś trzy czwarte odcinków uważam za warte napisania i przeczytania. Do tego pojawił się mój absolutny faworyt w całej serii czyli odcinkek 55, "Ziemia Obiecana". Jest to rozdział wyjątkowy, bo przyjęta forma przypowieści idealnie pasuje do formuły krótkiego rozdziału. Jednak mimo minimalnej formy jest przewrotna w treści, to co z początku wydaje się propagandową legendą na końcu okazuje się być czymś zupełnie innym. Wyjątkowa udane zgranie wielu motywów w małej formie.

Poza tym godne nadmienienia jest "Wielka Biblioteka Przyjaźni", za prosty (choć często zapominany) motyw, że Equestria to coś więcej niż kuce i lokacje znane z serialu, i że to "społeczeństwo kucy" może w końcu się do czegoś przydać. "Dylemat" jest średnim odcinkiem, który byłby idealnym scenariuszem na średni odcinek serialu. xD

Seria "Przeznaczenie" jest ciekawa jednak odgórnie narzucona minimalistyczna forma, sprawia, że mamy zbyt wiele grimdarku na raz, nie pozwala jednemu smutnemu wydarzeniu wybrzmieć do końca, a już następuje następne. 

I żeby nie było, że tylko mroczne rzeczy lubię to humor w "Twilight" jak najbardziej przypadł mi do gustu. Następnie mamy odcinek 59 "H'rbtha", która rozpoczyna przyjemną mini-serię. Po niej mamy nieco bardziej smutną, ale też przyjemną serię o Tempest Shadow.  Godne wspomnienia są również dwa odcinki z Sombrą. "Zdrada" przedstawia nieco przyziemny, ale i ciekawy motyw, że nawet król rzadko kiedy ma swobodę decyzji. "Posąg" z kolei pokazuje, że pewnych rzeczy nie sposób odkupić. 

Na zakończenie był bardzo pocieszny odcinek "Spacer" o "zwykłym-niezwykłym" dniu dwóch sióstr. 

No i jako bonus muszę wspomnieć, że choć nie lubię absurdalnego humoru to "Erę Imperiów" doceniam za hermetyczne żarty z Age of Empiress. 

[Kredke]

Dziękuję za komentarz i przeczytanie kolejnych odcinków. 

 

Co do „Ziemi Obiecanej” to jest to odcinek z którego jestem wyjątkowo zadowolony i cieszę się że się spodobał. Jeżeli chodzi o „kredkohumor” to kolejne epizody są nastawione w sporej mierze na absurdalne komedyjki. Z wyjątkiem odcinka nr 84 który był pewnym eksperymentem z mrocznymi motywami (i nie do końca chyba udanym motywem). 

Aktualny odcinek ma numer 98. Dziś porzucamy śmieszki i wchodzimy w smutne klimaty. Luna może wreszcie spełnić daną tysiąc lat temu obietnicę. Fanfik, jak pisałem, bardziej na smutno choć jest pewien wesoły fragment z początku (zwyczajnie nie mogłem się powstrzymać - to co się tam działo w nocy tomateriał na prawdopodobnie kolejny odcinek - ale najpierw jutrzejszy i specjal na setny dzień mojego pisania)

[Kredke]

Odcinek numer 99. Kontynuacja poprzedniego epizodu. Ponownie, odcinek utrzymany w smutniejszym tonie.

 

Jutrzejszy odcinek stoi pod znakiem zapytania. Czeka mnie bardzo wyczerpujący dzień, ale postaram się, by setny epizod się pojawił

[Kredke]

Odcinek nr 100. Niby special, ale inny niż prawdopodobnie by się część z was spodziewała:)

 

Aktualnie „Królewskie Antyprzygody” liczą 63557 słów. najdłuższym odcinkeim jest „Dylemat” który liczy 2252 słowa. Najkrótsze to początkowe drabble po sto słów. Jedno muszę przyznać, świetnie się bawiłem przy pisaniu kolejnych odcinków. I mam nadzieję, że i Wy się dobrze bawiliście czytając kolejne odcinki. 

Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy czytali kolejne epizody. Specjalne podziękowania dla osób z Kącika Lektorskiego Bronies Corner, za niestrudzone czytanie na głos kolejnych odcinków. 

 

Czy będzie jutrzejszy odcinek? Nie wiem...

[Kredke]

Odcinek nr 101. Krótka komedia. Historia powstania najsłynniejszej jednostki wojskowej w Equestrii

[Kredke]

Odcinek numer 102. Komedia w klimatach pewnego serialu telewizyjnego:)

[Kredke]

Odcinek numer 103. Nico ponad tysiąc słów z księżniczką Luną i pewną błękitną jednorożką.

[Kredke]

Odcinek nr 104. Dziś w tonie poważno - smutnym, Luna zapada na dziwną chorobę. 

[Kredke]

Odcinek nr 105. W poważniejszym tonie z Luną jako główną bohaterką. 

[Kredke]

Odcinek nr 106. Około 550 słów. Dalej trzymamy się postaci Luny.

[Kredke]

Odcinek nr 107: Komedia z Luną w roli głównej.

[Kredke]

Odcinek nr 108: Królewskie siostry udają się w pewne, nikomu nieznane miejsce. 

[Kredke]

Odcinek nr 109: Krótka komedia. Celestię ogarnia niemoc twórcza.

[Poulsen]

Świetny projekt, Kredke pokazuje, że jak się chce, to można pisać codziennie. Ficzki czasem lepsze, czasem słabsze, ale ogólnie nie schodzą poniżej przyzwoitego poziomu. Polecam tego allegrowicza.

[Kredke]

Dziękuję za komentarz.
Odcinek nr 110 to znów komedia. Tym razem oprócz Luny pojawi się też i Celestia.

[Kredke]

Odcinek nr 111. Komedia będąca kontynuacją poprzedniego odcinka

Królewskie Antyprzygody przekroczyły wraz z tym epizodem 70.000 słów

Edytowano Kwiecień 21, 2019 przez Kredke

[Kredke]

Odcinek numer 112. Nieco ponad 840 słów z Celestią w roli głównej. Epizod w poważniejszym tonie.

[Kredke]

Odcinek 113. Dla kucyków, witraże w sali tronowej to symbol wielkiego zwycięstwa. A dla Celestii?

[Kredke]

Odcinek 114: Wracamy do motywów komediowych. W rolach głównych, straszna królowa Chrysalis. Gościnnie wystąpił: Sun.

[Kredke]

Odcinek 115. Bez spoilera xD

[Kredke]

Odcinek nr 116. Slice of Life z Celestią w roli głównej

[Kredke]

Odcinek nr 117: Komedia z Chrysalis. Królowa atakuje Canterlot.

[Kredke]

Odcinek 118. Komedia z Celestią. Kontynuacja wątku naleśniczkowej bitwy z poprzedniego odcinka.

[Kredke]

Odcinek 119. Tym razem w poważniejszym tonie. Około 950 słów z Celestią i Luną. Niebo skrywa wielką tajemnicę...

 

[Kredke]

Odcinek 120: Komedia z dużą ilością śpiewania:)