Skocz do zawartości

Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie


KochamChemie

Recommended Posts

Primo: wybywam jutro (15 lipca), wracam w niedzielę (28 lipca), na meetach w międzyczasie mnie nie będzie (tą informację zawarłem jeno pro forma), gdy już przyjadę, szykujcie swe rowery, albowiem zorganizuję/my 2 meety rowerowe: do Powsina oraz nad Zegrze. Oprócz tego będę jeszcze w stanie zorganizowa
 owe upragnione warsztaty gitarowe czekające na uskutecznienie od bez mała miesiąca. Arpegius deklarował, że będzie mógł użyczyc swej sadyby, jednak wolę nie robic samowolki i na niego zrzucę zadanie podania w terminie późniejszym acz bliżej nieokreślonym adresu.
 
Secundo: Ogniska mam.

Zapraszam do oglądania pamiątek.
 
Tertio: Wczorajszy munchkin był najbardziej derpowym w jakiego grałem. Jak ktoś mi powie, że w tą grę nie da się przegrac, to go chyba wyśmieję.
Oto wynik po mniej-więcej 2 godzinach gry. https://www.dropbox.com/s/z2lnex5omgkhitw/2013-07-13%2020.29.51.jpg
Edytowano przez Vunlinur
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Gdzieś chyba już pisano że meety odbywają się za często xd
lawl

 

w zeszłym roku dostaliśmy za to ochrzan od Krakowa bodajże. Na szczęście Kraków ma mało u nas do gadania. : D

 

Jeśli rzeczywiście są za często to musielibyśmy zaobserwowac spadającą frekwencję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkanie w sobotę odbyło się jak zwykle w KFC, ale była na nim może połowa ludzi. Z random encounterów zaczepiły nas jakieś młode łajzy, które chciały od nas wyłudzić marihuanę. Popatrzyli sobie czym się zajmujemy, obrazili nas i sobie poszli. Oprócz tego dwa razy przyszedł jakiś żul po drobne i został zignorowany.

 

Generalnie zajmowaliśmy się graniem w rożne gry. Najpierw w Pret-A-Porter o szyciu ubrań Arpegiusa (dograliśmy do połowy, ja wygrałem, a Arpegius był tuż za mną) i w szachy Plothorsa. Następnie część grała w kucykowego Munchkina a część w RPGa. W RPGu udało nam się wreszcie zakończyć wątek oblężenia miasta. Munchkin wyjątkowo źle poszedł uczestnikom i po dwóch lub więcej godzinach gry jeden się poddał a reszta miała pierwszy poziom, ujemne modyfikatory i trudność z pokonaniem Diamond Tiary po wejściu ze sobą w sojusz. 

 

Około 21 pojechaliśmy na afterparty do Chemika. Ma sporo fajnych zabawek, na przykład płytkę uniwersalną na której nie trzeba nic lutować. Niestety uczestnicy zajęli się oglądaniem kiepskiej mangi :( Około 12 odprowadzili mnie i Plothorsa do tramwaju (za co dziękuję) i tak się rozstaliśmy. 

 

EDIT: Niech będzie, anime. Zrobili sobie konkurs kto znajdzie gorszy syf i dość szybko wymiękłem.

Edytowano przez Maklak2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W KFC na placu MDM przesiadujemy na najniższym poziomie piwnicy. Dzisiaj było jakieś dziwne spotkanie. Spóźniłem się godzinę, w KFCu było z 10 osób, po czym część została grać w Munchkina, a część, włącznie ze mną, się rozeszła. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee czy moje oczy mnei nie mylą czy niemal zawsze zbieracie się w sobote o 14-tej na Patelni?  edit; chciałbym się też zorientować jaki jest mnie

więcej przedział  wiekowy na meetach 

Edytowano przez daszka05
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...