Dead Radio Man Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Jakiegoś ziomka co tam stal xD. Link do komentarza
Abdulas Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Skoro wszyscy się tak niecierpliwią... Kule łańcuchowe załadowane! Mam czyste pole strzału. Kapitanie wydaj rozkaz. Link do komentarza
Spinwide Napisano Grudzień 7, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 7, 2012 Strzelaj bez rozkazu! Kapitan podszedł do oddziału szturmowego\ -Osobiście poprowadzę abordaż! Link do komentarza
Elizabetta Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 A ja co mam robić, Kapitanie? Link do komentarza
Spinwide Napisano Grudzień 7, 2012 Autor Share Napisano Grudzień 7, 2012 Rób co chcesz na mnie czas. ^^ Link do komentarza
Abdulas Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 W takim razie... OGNIA! No maszty rozwalone. Jedyne co musimy zrobić to podpłynąć i dokonać abordażu. Moja robota skończona. Na mnie także już czas, więc powodzenia towarzysze! Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Skacze na linie i przebija się na pokład wroga. Wszyscy żołdacy którzy stanęli na mojej drodze zginęli od szpady. Gdy dobiegł do wrogiego kapitana strzelił mu w głowę i mordowałem kolejno oficerów. Link do komentarza
Alder Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 *Również skaczę na pokład wrogiej jednostki, strzela z pistoletu trafiając jednego z wrogich marynarzy prosto w serce, teraz została mu tylko szabla...krótkie cięcia szabli przeszywają powietrze czterech wrogów pada martwych na ziemię, to jednak za mało...* no co! tylko na tyle was stać!*wrzeszczy zdyszany po czym znowu rzuca się w wir walki* Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Alder ty cwany kundlu jeszcze żyjesz. Dawaj sami ich wszystkich zabijemy. *po czym tez się rzuca na wroga* Link do komentarza
Soonrise Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Lekko zataczając się wybiega z kajuty. Przeskakuje na linie, wyciągając jednocześnie szablę i, lekko przepitym głosem wydając bojowe okrzyki ("Ruuuum!!") szarżuje na losowych przeciwników. Gdy dzięki wspomagającemu wpływowi alkoholu wysiekł wszystkich wrogów w okolicy, rozejrzał się, podrapał po głowie i poszedł szukać łupów. Link do komentarza
Alder Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Jasne że żyję!*przeszywa szablą kolejnego wroga* nie tak łatwo mnie zabić! czy tylko my dwaj tu walczymy!!?? Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Nie wiem. Skupiam się na zabiciu jak największej liczbie tych nicponi. Podobno nasz kapitan jest tu. Ciekawe czy mu dysk nie wypadł Link do komentarza
Ihnes Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Walczyłbym, ale ktoś musi stać przy sterze. Powiedzmy, że strzegę okrętu. ^^ Link do komentarza
Soonrise Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Ale nie wypij w trakcie "strzeżenia" całego rumu. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Nie wypije. Tylko kapitan ma klucze do schowka na rum. Link do komentarza
Soonrise Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Uuf, to dobrze. Kamień (kotwica?) z serca. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Grudzień 7, 2012 Share Napisano Grudzień 7, 2012 Jeszcze trochę i będziemy na Tortudze. Dobrze ze ta bitwę wygraliśmy. Link do komentarza
Leon78657 Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 Dear God ile stron nowych. Dobra zaraz ustawię ankietę co do hymnu (macie focha ode mnie=miało być na PW) (mojej propozycji nie było,chodź też na pw wysłałem) -Kapitanie ja też trzeźwiutki do tego całą noc wartę trzymałem a siekłem za dwóch Pierwszy potwierdzi! jak załoga się rozpiła to ja po bitwie w kajucie nocną wartę odsypiałem, a teraz jak w bój to w bój! *szabla w dłoń bicz w drugą i siecze dusi i batogiem strzela coby się jucha lała i następny wróg pokonany był... notabene niezły łup w drodze do Tortugi dwa statki złupić* Link do komentarza
AdanorPL Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 Kapitan trochę przesadza co do tego rumu. Jedna beczułka jeszcze nikomu nie zaszkodziła Link do komentarza
Elizabetta Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 Niby nie, ale zapasy się kończą mądralo, a wy to się potraficie nieźle upić Link do komentarza
Estherenn. Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 A to Katherine rozpija załogę,bo ciągle rumu dolewa ;P Link do komentarza
Elizabetta Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 Trudno, dziś rumu nie ma. Jutro jak dopłyniemy do Tortugi to będziecie mogli pić ile chcecie. Dziś bierzcie się do roboty. Trzeba wyczyścić pokład itp. Link do komentarza
AdanorPL Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 Słyszeliśta Adiutanta?! Do roboty! Link do komentarza
Psoteł Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 Co tak cicho? Na statku powinno być głośno, a więc... SKRZEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Grudzień 8, 2012 Share Napisano Grudzień 8, 2012 Do roboty za kilka godzin będziemy w Tortudze. A mam takie pytanie do kapitana. Ile majtków musztrujemy pod nasz okręt? Link do komentarza
Recommended Posts