"Nowe Życie" posealor

[Posealor zwany Pose]

Rzuciłam w mantykorę kamieniem, odwróciłam się i zaczęłam biec przed siebie, wrzeszcząc tak głośno jak mogłam.

[Wizio]

Mantycora przewróciła się, lecz to nie powstrzymało jej. Gdy zaczęłaś uciekać ona również zaczęła ciebie gonić. Ty byłaś niestety wykończona i nie mogłaś biec, a napastnik się zbliżał i nie miał dobrych zamiarów.

[Nightmare]

a patykowilka nie można było? czy malutkiego smoka... nie, to za słodkie. I tak, obserwuję wszystkie sesje w tym dziale

dodaję tu odrobinę humoru jeszcze tylko tamte sesje skomentuję

@DOWN jestem jak Pinkie, nic nie poradzę

@DOWN_DOWN mam inne poczucie humoru, a śmieszne są odpowiedzi na komentarze

[Posealor zwany Pose]

(Nightmare, nie zaśmiecaj mi sesji... )

Przez kilka chwil biegłam, myśląc nad czymś, co by mnie uratowało. W końcu przyszedł mi do głowy pomysł. Nie wiedziałam, czy mam dość sił, by to zrobić, ale nie miałam wyboru. Zatrzymałam się, odwróciłam i spróbowałam podnieść magią mantykorę i rzucić nią o drzewo. Przygotowałam się do uskoczenia na bok na wypadek, gdyby mi się nie udało.

[Wizio]

< Humoru? Chyba horroru >

Próbowałaś podnieś mantycore, lecz nie udało ci się. Byłaś za bardzo zmęczona aby cokolwiek zrobić.

[Posealor zwany Pose]

Nie mogąc zadziałać bezpośrednio na mantykorę musiałam szybko wymyślić coś innego. Poczekałam aż będzie bardzo blisko i rzuciłam się w lewo. Omiotłam okolicę w poszukiwaniu czegoś, co mogłabym użyć.

[Wizio]

Na ziemi było tylko kilka gałązek i małe gałązki. Mantycora spodziewała się tego i błyskawicznie odwróciła się w twoją stronę i skoczyła. Nagle gdy była tuż przed tobą dostrzegłaś sylwetkę kucyka, która cisnęła kamieniem w mantycore. Odleciała ona kilka metrów i przewróciła się.

[Posealor zwany Pose]

Nie zastanawiając się ani chwili szybko wstałam i zaczęłam uciekać od mantykory.

[Wizio]

Odeszłaś niedaleko i widziałaś jak tajemniczy kucyk idzie w stronę mantycory i prawdo podobnie związuje ją.

[Nightmare]

nie będę psuć zabawy, ale wiem, kto to jest było u imki.

[Posealor zwany Pose]

Schowałam się za drzewem i przyglądałam się z ukrycia kucykowi, próbując rozpoznać kto to jest.

[Wizio]

Było ciemno i nie mogłaś zauważyć nawet koloru sierści. Gdy kucyk skończył związywać mantycore zaczął się rozglądać. Prawdo podobnie w poszukiwaniu ciebie.

[Posealor zwany Pose]

Przez chwilę wahałam się, po czym wyszłam bez słowa zza drzewa.

[Wizio]

Kucyk zauważył cię i powolnym krokiem ruszył w twoją stronę.

[Posealor zwany Pose]

Stałam w bezruchu obok drzewa, czułam jak moje nogi drżą. Ledwo powstrzymywałam się przed ucieczką.

[Wizio]

Kucyk podszedł do ciebie. Była to Applejack.

- Wiedziałam, że dobrze robię idąc za tobą.

[Posealor zwany Pose]

Odwróciłam głowę, nie mogąc spojrzeć jej w oczy.

- Och... Ja... Dziękuję... I p-przepraszam...

[Wizio]

< Nightmare jeśli masz coś do powiedzenia to nie pisz (chodzi o sesje z imką) >

- To jak zostajesz tutaj w tym przytulnym lesie czy wracasz do mnie?

[Posealor zwany Pose]

- Ja... N-nie wiem... Chyba... W-wrócę, jeśli... Pozwolisz...

[Wizio]

- Przyjaciele siebie nie zostawiają. - powiedziała biorąc ciebie na plecy. - W takim stanie daleko nie zajdziesz.

[Posealor zwany Pose]

- Nie... D-dam... Radę...

Zamknęłam oczy i zasnęłam.

[Wizio]

Obudziłaś się następnego dnia po południu. Obok ciebie siedziały wszystkie twoje przyjaciółki oprócz Pinkie Pie.

- Nareszcie się obudziłaś - powiedziała Twilight przerywając ciszę.

[Posealor zwany Pose]

Podniosłam się szybko i rozejrzałam.

- Co... Co się stało?

[Wizio]

- Applejack znalazła cię w lesie Everfree. Co cię podkusiło abyś tam wchodziła w środku nocy? - zapytała Twilight lekko zdenerwowana.

[Posealor zwany Pose]

- Ja... N-nie chcę o tym mówić... Po prostu... Nie chcę...

Położyłam się i przykryłam głowę poduszką.