Skocz do zawartości

Szaleństwo Pinkameny - dyskusja.


Lemuur

Recommended Posts

Ja mam kilka pytań: Będzie ta grupowa "debata" czy nie? Mógłbyś zrobić temat pod tytułem "rozwesel Pinkmene" bo to jedyna rzecz jaka może uczynić z niej coś z człowieczeństwem. Odrobina radości. Bo każdy może czasem złapać doła, ale łapiemy go tylko po to by potem być szczęśliwi!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Będzie. Co do pocieszania Pinkameny... To w dużej mierze miało miejsce w szaleństwie, a powtarzać pocieszania nie chcę... W starej samotni pocieszanie było pierwszą popularną zabawą, na niej powstał dział :P. Później inni potworzyli tego kopie i już moim zdaniem nie jest takie fajne... Wolę skierować się dalej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że ta zabawa się tak niespodziewanie przedłużyła, no i szkoda, że to już koniec, ale wszystko, co dobre kiedyś się kończy, więc cóż... tak najwidoczniej musiało być ;] Jeśli chodzi o pocieszanie... te idea teoretycznie jest dobra, ale w praktyce zbyt wiele od Szaleństwa by się nie różniła, zresztą w dziale Pinkie jest już coś podobnego ;] Chociaż może przydałoby się utworzyć jeszcze jakąś sesje z udziałem Samotni w tle? Nie wiem, może w Pamiętnikach Pinkameny nawet? ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie było ale się skończyło, zabawa była przednia, a co najważniejsze przyjemna:fluttershy4:....ja bym szczerze mówiąc to przedłużył, jako pełnoprawną sesję RPG gdyż jest moc i potencjał...bo kto powiedział że jest to koniec? może wiej oświadczy się pince bądź starry oszaleje, a może... no nie ważne, w każdym bądź razie było fajnie i dzięki wszystkim za wspólną zabawę:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec, w sensie, tamtej przygody ;) wiadomo, że się mogło jeszcze wiele wydarzyć, ale... cóż, pozostaje tylko snuć najróżniejsze, najpiękniejsze i, w moim przypadku, najdziwniejsze przypuszczenia! ^^

Też chciałbym Wam wszystkim podziękować, szczególnie Lemuurowi za założenie tej zabawy! :hug::hug4:

Cóż, w nagrodę możecie ujrzeć jako pierwsi na forum, no chyba że ktoś stąd już się mi dobrał do dA, twarz OC, który mnie reprezentował... Discors. Może jeszcze go opublikuje w dziale OC, ale tu macie jedyną przed-premierę! ^^

Zaś jeśli chodzi w dalszym ciągu o sesje... przydałoby się zatrudnić jakiegoś GM-a i poprowadzić tu coś z prawdziwego zdarzenia, tu, lub ewentualnie w równoległym dziale Inkie & Blinkie, akurat tak się złożyło, że i Samotnia, i Farma znajdują się na jakichś odludziach... Cóż za zbieg okoliczności x)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)może wiej oświadczy się pince bądź starry oszaleje, a może... no nie ważne (...)

Jedno drugiego nie wyklucza. Gdyby nie zamknięty temat to nie odpuściłbym po póki, do póty weselne dzwony nie zabiją dla Wieja. Albo z Pinką, albo z Lovable u boku.

Co do Starry. Nie bójcie się. Jeszcze znajdzie (znajdę) sposobność aby was wszystkich pozabijać.

Jestem za pomysłem aby zwrócić się z pomocą do jakiegoś Mistrza Gry który poprowadzi nam wspólną sesję z tymi postaciami. Lub zróbmy w off - topie temat w stylu "Wesoła kompania" i droga wolna. Było z piratami, były syrenki, lisze to i to przejdzie.

Oczywiście dziękuję za wspólną zabawę i chętnie bym ją kontynuował.

P.S. Co miało być po "nieważne"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tematyka? Ja jeszcze mam zajęcie, ale jak już uda się wieja zaciągnąć do ołtarza to kiszka, koniec. Może będziemy niczym zgraja Robin Hooda? Jest coś o przyjaźni, hojności, walce ze złem i do tego dobry materiał na przygody. Coś czuję, że to "nieważne" było ważne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż może przydałoby się utworzyć jeszcze jakąś sesje z udziałem Samotni w tle? Nie wiem, może w Pamiętnikach Pinkameny nawet? ^^

Niech Cię, przejrzałeś mnie! :P

Cóż... Skoro już i tak to padło oznajmiam oficjalnie ( miała to być niespodzianka ), że planuję dość ciekawą sesję w dziale, jednak do jej startu będziecie musieli chwilę poczekać!

No i... Cieszę się, że Szaleństwo Wam się podobało, przedłużenie zabawy to zasługa przede wszystkim Plothorse'a, on to zaczął! :D

Myślę też, że Ci, którzy nie mieli okazji się pobawić chcieliby wziąć w tym udział, więc jeśli ktoś chciałby poprowadzić drugie szaleństwo ( chodzi bardziej o samą grę aniżeli "sesję", lecz rozwinąć zawsze można ), to śmiało zakładać temat! :D

Mam też taką cichą prośbę... Dział ostatnio troszkę przymiera... Mógłbym przy okazji poprosić Was o odświeżenie starych tematów i jakąś drobną reklamę? :flutterblush:

Jestem za pomysłem aby zwrócić się z pomocą do jakiegoś Mistrza Gry który poprowadzi nam wspólną sesję z tymi postaciami. Lub zróbmy w off - topie temat w stylu "Wesoła kompania" i droga wolna. Było z piratami, były syrenki, lisze to i to przejdzie.

Po co w offtopie? Byle było na poziomie i stawiajcie w dziale Pinkameny! :P

Dziękuję za podziękowania xD i :hug: dla wszystkich!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:twiblush2: Powiem tyle... gdy rozpoczynałem ,,przedłużanie zabawy" miałem tego nieco inną wizję... nakreślone plany wycieczki po działach forumowych, niczym na sesję RPG... wpierw wizyta w świątyni kanapki, później prośba do Bonbon o wypieczenie miętówek w karmelu, co by za doświadczeniem Twili skitrać jakiś chmurolot i udać się w wędrogę, poprzeplataną dziczyzną equestriańską, przygodami dnia codzienego wagabundów i łowienia dzikich smoków na wyżej wspomniane słodycze. Takie tam... wiecie, wyobrażałem sobie zorganizowanie całej sieci poddziałów w każdym z działów kucykowych i nie tylko... w których to zarządzający wcielaliby się w rolę swoich postaci i realistycznie odgrywając ich charaktery, uczestniczyli w zabawie - czy to pomagając, przeszkadzając, rozmawiając, dezinformując, czy nawet wyruszają razem z grupą w podróż. Taaaak.... tylko, że Pinkamena zwiała - a tego nie przewidziałem. :rd11: Zwaliłem początek, przyznaję przed samym sobą. Dzierżąc poczucie zawiedzenia grupy, przedłużenie zabawy wydało mi się nieco.... sztuczne i nazbyt spontaniczne. Ot. niczym wpół wypieczony pomysł, który zamiast ujrzeć światło dzienne, winien nadal grzać się w piekarniku. Sądziłem też, że sama zabawa dostarcza poszczególnym osobom miernej ilości satysfakcji. Cóż... nie spodziewałem się innego odzewu. Jestem pozytywnie zaskoczony, niemniej jednak planuję przyszłym razem nieco staranniej do tego podejść. Co do reklamy i odświeżenia działów, Lemuur - na mnie możesz liczyć... zacząłem wczoraj, choć co prawda nie wiedziałem czy chodzi Ci o samą samotnię... dlatego zacząłem od Pinkie, planując zabawić na farmie, a skończyć tu... w razie mej pomyłki, czy czegoś nie teges, przepraszam. :flutterblush: Jest na pewno parę spraw, o których jeszcze chciałem wspomnieć... jednakże, czas przerwy mnie ogranicza. Spodziewajcie się odzewu/editu.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plot, tak to się właśnie dzieje z planowaniem, ma się już gotową czegoś wizję, a to i tak pójdzie po swoim torze, zwłaszcza gdy jest to działanie spontaniczne, stąd też na dłuższą metę nie ma sensu prowadzić tak dalekosiężnych planów ;] Dalekosiężna przyszłość to już sfera marzeń ^^ Czy mnie się zdaje, czy przepraszasz w dziale Pinkie za aktywność w dziale Pinkie? Yyy... że jak? xD :wat:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Discorsie. Przepraszam za ewentualne pomylenie kolejności. Wszak być może chodziło Lemuurowi za rozpropagowanie samej Samotni, a tymczasem w odzewie ku temu wezwaniu... na jego oczach... zacząłem buszować w dziale alter ego jego podopiecznej. Dosyć dziwna, z lekka kontrowersyjna sytuacja, nie sądzisz? :aj3: Dlatego też wolę uprzedzić... że na wszystko przyjdzie czas. W razie czego. Co do planowania... taaak... bez przygotowania ciężko jest niekiedy nakierować współgraczy na taką, a nie inną decyzję. :ivXRI: Niemniej jednak... zawsze można zmieszać stare pomysły z nowymi... przedstawić je kiedy indziej... nic straconego. :wrWgR: Co do samego Szaleństwa... nie wypowiedziałem się chyba jeszcze za bardzo na jego temat. Otóż... gra wydała mi się poniekąd zbyt krótka... tak, to między innymi powód, dla którego zdecydowałem się ją przedłużyć. :twilight3: Szczerze - 3 pytania i finał? Krytyka... co do poziomu trudności chyba nie mogę mieć jakichś pretensji, jako że w dużej mierze był on generowany przez jakość wypowiedzi graczy. Prawie jak na konkursie... podobało mi się to, niemniej jednak liczyłem - zwłaszcza w finale - na coś, co ustawi graczy nieco bardziej naprzeciw nim samym. Postawi ich przed koniecznością dyskusji, mentalnej walki, choćby i mającej podjudzać do użycia broni, której było tam tak wiele... ot. ukaże niebezpieczeństwo wewnątrz niebezpieczeństwa - skoro był tu już przedstawiony taki potencjał... z jej Różowością spoglądającą na to wszystko nie tyle z góry, co z boku, komentującą zmagania, zaogniającą konflikt i śmiejącą się złowieszczo z boku. :crazy: Mm... być może spodziewałem się za bardzo wersji z poprzedniego szaleństwa (tak, przejrzałem, bodajże, część archiwum..) Byłem przygotowany na znacznie większą rywalizację i jej mi tu brakowało... w ogóle - wywodzę się z PBF-ów, w których, dla przykładu... moją 4 - tą walką (ze zdarzających się często) jest już pojedynek na śmierć i życie z innym graczem... z czego on machał kataną... a ja wygrałem, po utłuczeniu go skrzynką i przegryzieniu mu gardła. Taaa... :RmpP9: Co do misji Wesołej Kompanii... oraz shippowania Pinkie/Lovable... hmm... może zabawa w stylu ,,Randka w ciemno"? :5jsSt: Mm... posyłanie OC na spędzenie jednego, romantycznego dnia z nieznanym kucem w celu sprawdzenia czy aby do siebie pasują...?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny pomysł na zabawę z tą randką w ciemno ^^. Ale ja nie dodaję, za dużo mam już pod nadzorem xD. Beeellaaaaa!!!

Reklama działu, miałem na myśli Pinkamenę, ale podlega ona pod Pinkie, poza tym wydaje mi się, że trochę współpracujemy z Discorsem, nawet bardzo, bo Pinkamena liczy się do aktywności w dziale Pinkie Pie, więc reklamując Pinkie wspierasz nas wszystkich i dziękuję za to :D.

Czy wcielę się w Pinkamenę... Hmm... Trochę nie mam czasu, ale jeśli lubicie mój styl i chcielibyście tego, to jakże mógłbym odmówić?? :ming:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie szczęście, że Was mam! :hug: bo sam bym z tym wszystkim chyba nie wyrobił... :ming: mając jeszcze pod swymi skrzydła siostry Pinkie od niedawna... (chociaż akurat Inkie i Blinkie zajmowałem się jeszcze przed objęciem stanowiska avatara)... A tak to wszystko ładnie funkcjonuję - dziękuję ^^

I Tobie również, Plot, ten nagły wzrost aktywności to była bardzo miłą niespodzianką... :pinkiehug:

I, żeby nie offtopować, co do samego Szaleństwa... To, że krótkie to uznałem, że takie miało być z założenia, a sam wygląd finału? No, może i mógł być w nim motyw przeciwstawienia sobie graczy, ale to chyba miało już miejsce od początku, nie pamiętasz? x) No i koniec końców, coś ciekawego z tego powstało :P

A jak będzie wyglądać kontynuacja? Nie wiem... Kto się tym zajmie? ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
×
×
  • Utwórz nowe...