Skocz do zawartości

Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym


Cloud Kicker

Recommended Posts

Na początku, chciałbym zaznaczyć, że jest to mój ostatni post na ten temat, bo nie ma sensu dyskutować z kimś, kto cie nie szanuje i w kółko tylko powtarza swoje argumenty nie zwarzając na kontrargumenty. 

Spoczko, sugeruję, że mapa 3v3 to coś, na co Riot zawsze miał wywalone i nie powinno się brać tego pod uwagę. I tak, Morgana to kupa na midzie, nadaje się tylko na suppa. Also, widziałem, że masz platynę 3v3 - jedyny mecz w jakim byłeś przegraliście, reszta to wygrana ziomków z teamu bez ciebie. :kappa:

A czy ja się chwalę tą platyną, czy coś? Mi w zupełności wystarcza gold, wolę grać normale ze znajomymi i się pobawić, niż tryhardować na rankedach i mieć raka. Co do teamów 3v3 - o który Ci chodziło? Bo jeden dostałem od kolegi i zagrłem w nim jedną grę z randomowymi ludzmi, a do drugiego mnie zaprosił jakiś gościu. Poza tym, kiedyktoś się mnie pyta o dyw to podaję Golda, bo to jest mniej-więcej mój aktualny poziom.

Za każdym razem na moich rankedach jest tak, że kiedy przeciwny leśnik wchodzi do mojej dżungli to mid/top/support schodzi pomóc go oklepać, ale to co ja tam wiem. 

Nie wiem, czy czytałeś moje poprzednie posty, ale na wszelki wypadek powiem to jeszcze raz. Pozycji enemy leśnika nie jest się tak trudno w early domyślić, bo droga każdego jest taka sama/prawie taka sama. Pisałem też, że w hodzimy, jeżeli czujemy się pewnie, czyli nie przy statach 0/5, podczas gdy enemy jungler ma 12/0. Top i mid nie zejdą, jeżeli cie nie zobaczą - jungler gankuje bota? Wyczyść mu górną jungle, jeżeli jesteś w jej okolicy.

Stackuj dalej to devo przez 25-30 minut i patrz jak team narzeka, że słabe ganki, powodzenia. 30 magic dmg jest lepsze od 45 ad+cd+przebicie, mów mi więcej. 

Weźmy sobie jakiś przykładowy item pod ad - youmuu. Daje on 30 ad, 20 przebicia, 20% ms, 40% as, 15% szansy na crita i 10% cd. Porównaj go sobie z warriorem... 45 ad 10% cd i 10 przebicia - wypada trochę słabo, no nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ta guwnomapka na 3v3 jeszcze nie została usunięta? :pinkieo: 

No nie została, a w dodatku ludzie grają bo łatwiej tam wbić ranking. :v

Weźmy sobie jakiś przykładowy item pod ad - youmuu. Daje on 30 ad, 20 przebicia, 20% ms, 40% as, 15% szansy na crita i 10% cd. Porównaj go sobie z warriorem... 45 ad 10% cd i 10 przebicia - wypada trochę słabo, no nie?

Zapominasz o aktywie z itemu dla junglera, który daje bardzo dużo - w zależności od itemu. Jeśli wypada słabo, to jaki jest sens kupowania go na pozostałych leśnikach?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku, chciałbym zaznaczyć, że jest to mój ostatni post na ten temat, bo nie ma sensu dyskutować z kimś, kto cie nie szanuje i w kółko tylko powtarza swoje argumenty nie zwarzając na kontrargumenty. 

Ciężko jest traktować brednie w kategoriach "kontrargumentów". 

Also, zważając.* Zwarzyć to się może piwo. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem... Te postaci po reworkach nie są jakieś nadzwyczaj mocne. Po prostu zaczęły być dobre w odpowiednich rękach. Ze wszystkich rankedów jakie wczoraj grałem najbardziej cisnęli Shaco, Draven, Jax i Diana. Z czego Shaco i Draven grali świetnie, a Jax i Diana podobno są zbilansowani, więc zabijali wszystkich w ciągu jednego combo (Diana) lub 2s (Jax) mając jeden item w EQ + Boots of Speed. 

W tym samym czasie Garan ssał jak nie wiem i to nie dlatego, że grał źle. On po prostu nie miał szans dostać się do przeciwnika przez większość czasu. Darius też jakoś masakrycznie nie wymiata, albo to po prostu amerykańskie goldy nie wiedzą jak nim grać i dają się cisnąć Tryndamarem.

Właściwie ostatnio ciekawą postacią jest nasza nowość, czyli Kindred. Ledwie tydzień od jej wyjścia, a już ludzie niektórzy opanowali ją dobrze lub wręcz zbyt dobrze. Nie powiem, że wyczuwam nerfa, bo na 15 Kindred z jakimi grałem ogsrniały dwie. Reszta po prostu irytowała lub była chodzącym minionem do farmienia. Ale te dwie, które potrafiły wykorzystać swoją pasywkę i nastackować Devouver... Powiedzmy, że full tank Rammusem pod pancerz i HP ginąłem w 1,8s przy walce z Kindred. I tak byłem najdłużej żyjącym członkiem mojej drużyny w czasie walki. Ta Kindred poszła po prostu w stacki pasywy i zabijała praktycznie wszystkich na 2-3 uderzenia. Czy to tank, czy ADC i tu chyba będzie jednak jakiś nerf. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Darius po prostu został dopasowany do obecnej mety. Niektórych zmiany jego skillsetu jak widzę dalej boli. Został już znerfiony i wątpię, aby było potrzebne więcej tego. To jest jedna z tych postaci z którymi nie można walczyć zbyt długo a przy uaktywnieniu jego pasywki podchodzić, co chyba każdy zna że do nastackowanego nasusa też się nie podchodzi. Co do Kindred... Tak jak z Fiorą, jak nie nafeedujesz to nie będzie boleć. Cytując Riot "its not op, just stop feeding".

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak tylko wpadłem napisać, że Tahm Kench to ch :yay: j, dziękuję.  

Oj zdarza się, i to często...

Jaki ma to sens (polykanie sojusznika i wrzucanie go pod wrogi tower? ) jakiś rodzaj zabawy? Fetyszu?

Sama postać to bardzo dobry support, ale gdy wpadnie w łapska trolla... Szkoda gadać, lepiej reportować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ten tryb draftu bardzo podobny do tego z Heroes of the Storm, ale ten typ jest najlepszy - nie będzie już bólu u innych o linie - oraz ten tryb wymusza mobilność u graczy - dajesz 2 role nie jedną i nie, nie ma wymówki typu "Only mid". LoL jest grą wszechstronną i powinieneś wiedzieć jak się gra na topie, jungli, midzie.....  bo co robiłeś jak wbijałeś 30 lvl? 

 

Mała uwaga - masterki się zresetowały i trzeba je na nowo ustawiać - zmian jest nie powiem sporo. Grałem już Gravesem i z postaci dość łatwej stanie się postacią trudną - jego shotgun nie penetruje, tylko zadaje obr, pierwszym wrogom, więc jest trudno zadać jakiś dmg wrogiemu bohaterowi za stworami + zmniejszony zasięg ataku. Sama idea super, ale trudność jest za bardzo podwyższona . Zobaczę jak u innych adc - o ile uda się zagrać.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego, ale nowy przed sezon stał się wredny i mało fair - co mam na myśli? Jak tak sobie grałem to czasem jest tak, że ktoś sobie na linii nie radzi i 1 przeciwnik już ma 3 kille. 3 to jeszcze nie tak dużo i tragedii nie ma, więc się nie przejmuje. Ale mając chwilę to spojrzałem na linię i widzę, że gość ma 3 lvl wyżej od mojego sojusznika - what??!! Jakim prawem? Nasz mider ma tyle samo farmy co oponent, jedynie nie ma killi, a ten jakby już dostał boost znikąd. Riot dał jeszcze więcej dodatkowego exp za fragi? Przecież to tylko zwiększy efekt kuli śnieżnej, a rozgrywka staje się wtedy nieprzyjemna. Ale serio, jak mam sobie radzić z kimś kto ma przewagę 3 lvl? - i tu nie chodzi o różnicę tylko względem 1 bohatera ale całej drużyny. Rozegrałem 4 mecze, z czego tylko 1 wygrałem - i faktycznie, jak miałem przewagę 2 killi to już przewyższałem moich oponentów. Bo masz dodatkowy dmg za lvl oraz dodatkowe złoto za zabójstwo co przekłada się na boosty z przedmiotów. Jak czegoś z tym nie zrobią, to chyba zrezygnuje, żeby nerwicy nie dostać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheSilver

Jeśli czytałeś patch notes to wiesz też, że za przewagę w lvl średnim drużyny twoje miniony żądają 10% więcej obrażeń. A przy średnim lvl drużyny wyższym o 3 i zniszczeniu dwóch wież na linii miniony biją 90% mocniej na danej linii. Jak to nie ma wspomóc efektu snowballa i ekspresowego pushu drużyny z przewagą to ja już nie wiem co...

Btw, nie wie ktoś czy Riot planuje w jakikolwiek sposób nerfić Jaxa? Bo ja wiele mogę zrozumieć, ale jak ten OP shit nastackuje Devouver na jungli, to zabija wszystko w ciągu dwóch-trzech sekund. Bo jak widzę, to Devouvera nadal pozostawili.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minuty temu The Silver napisał:

Nie wiem dlaczego, ale nowy przed sezon stał się wredny i mało fair - co mam na myśli? Jak tak sobie grałem to czasem jest tak, że ktoś sobie na linii nie radzi i 1 przeciwnik już ma 3 kille. 3 to jeszcze nie tak dużo i tragedii nie ma, więc się nie przejmuje. Ale mając chwilę to spojrzałem na linię i widzę, że gość ma 3 lvl wyżej od mojego sojusznika - what??!! Jakim prawem? Nasz mider ma tyle samo farmy co oponent, jedynie nie ma killi, a ten jakby już dostał boost znikąd. Riot dał jeszcze więcej dodatkowego exp za fragi? Przecież to tylko zwiększy efekt kuli śnieżnej, a rozgrywka staje się wtedy nieprzyjemna. Ale serio, jak mam sobie radzić z kimś kto ma przewagę 3 lvl? - i tu nie chodzi o różnicę tylko względem 1 bohatera ale całej drużyny. Rozegrałem 4 mecze, z czego tylko 1 wygrałem - i faktycznie, jak miałem przewagę 2 killi to już przewyższałem moich oponentów. Bo masz dodatkowy dmg za lvl oraz dodatkowe złoto za zabójstwo co przekłada się na boosty z przedmiotów. Jak czegoś z tym nie zrobią, to chyba zrezygnuje, żeby nerwicy nie dostać.

Mi pasuje, gra nie będzie wybaczać błędów aż tak, jak wcześniej. W Docie dodatkowo traci się złoto za śmierć, a gra nie jest nieprzyjemna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawa sprawa z tym przedsezonem, dużo nowych itemów (jednak większość na adc, i często nieprzydatne ) zabrakło potek many... Co mi się podoba, więcej rozwagi trzeba wkładać w skille.

Zauważyłem wzrost fpsów i pingu (średnio 30-40 więcej pingu i 15-20 fps więcej )

Osłabiono adc np. Ashe i wyżej wymienionego gravesa, który jednak mimo to potrafi zrobić kuku większe niż mniejsze...

Zapowiada się dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można komfortowo dżunglować, bo nowe itemy ssą.

Nowe masterki są... głupie z braku lepszego słowa.

Połową bohaterów nie ma po co grać, bo nowe postacie są lepsze, nawet pomimo tego, że są przekombinowane.

Dla zabawy nie można grać, bo trafiasz na upośledzonych.

Rozgrywki rankingowe są jeszcze bardziej frustrujące, bo po każdych dwóch stopniach drabiny rankingowej, na które się wespniesz, spadasz o jeden, bo prędzej czy później trafisz na debili, a nie da się wygrać samemu, bo to niestety gra drużynowa.

Brak logiki - dodanie trinketów, aby gracze wardowali mapę w którymś z sezonów, po czym całkowite usunięcie wardów w nowym patchu. 

A poważnego programowania to w Riocie nauczyli się dopiero parę patchy temu, co sami zresztą przyznali. Fajnie, że po kilkunastu poprawkach miniony nadal mogą zablokować moją postać.

 

LoL stał się tym, czym był nazywany przez antyfanów - gorszą, głupszą kopią Doty. Nawet itemy mają zmienione ikonki na takie w stylu Doty 2.

Nowym patchem Riot zabił grę szybciej niż Blizzard zabił Overwatch. Gratulacje i wywalenie z dysku. Powodzenia w nowym sezonie rankingowym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jestem jedynym zadowolonym ze zmian na nowy sezon? Gra się świetnie i już dawno nie widziałem takiej różnorodności buildów i bohaterów.

Choć Rito wkurza mnie ciągłym brakiem nerfa na Jaxa, Fiorę i Fizza. Oni się po prostu za dobrze zgrywają z nowymi przedmiotami i jakkolwiek by ich nie cisnąć, to po dwudziestej minucie zabijają każdego jak im się tylko podoba. Nawet "kontry" niewiele w tym pomagają, tylko opóźniając ich OP powerspike

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu Cahir napisał:

Dźdybry, chciałbym napisać, że Jax to chory pojeb. :spike: 

*czyta post*
*pierwsza myśl: pewnie grał w ligę legend a tam naświniony do granic możliwości Jax*
*druga myśl: sprawdźmy to :wow: *
*patrzy :rainderp: 
 

Spoiler

dZsxtTb.png

 

Każdy naświniony Jax to chory pojeb :rd6: 

Edytowano przez Aglet Treserka Smoków
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Albo jako Support max RWE/Q, zostawiasz ołtarze w jungli, a twój leśnik cieszy się i raduje (i gankuje jak ogarnia). Itemki tak raczej pod tanka, ja składam jak Leonę i działa całkiem przyjemnie. Kolekcjonowanie okolicznych Meepów pozwala w miarę łatwo odnawiać manę, a także przyspieszenie i E ułatwiają wardowanie nawet głębokiej dżungli wroga.

Jako roamer (taktyka 3 solo lane, bardziej znana z HoN czy DotA). R, E/Q, W. Bard ma bardzo przyjemne ganki, jednak sam z siebie nie robi praktycznie żadnego Dmg. Itemizacja...nie wiem szczerze mówiąc. Grałem jako tank i działało doskonale. Taki sposób umożliwia łatwe kolekcjonowanie Meepów, co ma boskie efekty w late game. Złożenie mobility boots to już masakra z gankami. On nikogo nie zabije, ale doprowadzi wrogów do nerwicy w kilka minut niemal tak idealnie jak Shaco. Do tego pomoc junglerowi, zasranie całej jego ścieżki farmy ołtarzami i ganki z użyciem R, przed którymi praktycznie nie da się uciec.

Jeśli nauczysz się używać Q to jest jednym z bardziej irytujących stunów. E daje świetne możliwości niestandardowuch akcji i trollowania wroga. W czasem może uratować sojusznika i bardzo pomaga junglerowi na początku. Doładowane pasywnie auto attacki powodują obszarowe slowy opisywane przez moich przeciwników jako "insane". Dobrze zagrany Bard nie pozwoli żadnemu wrogowi na sensowne pozycjonowanie czy ucieczkę.

Sam jego ult to miecz obosieczny. Na soloQ często zdarza się złapać sojusznika, który się pospieszył, jednak ta chwilowa Zhonya ułatwia zajęcie pozycji własnej drużynie, ucieczkę czy złapanie wrogów hen daleko. R+E pozwoli łatwo dopaść wrogów pod ich middle turretem gdy tylko Twoja drużyna skończy Dragona.

Pozdrawiam, lubiący grać Bardem troll z Golda.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, po konserwacji kompa i mojego połączenia internetowego mogę sensowniej pograć (ping spadł z 150-200 do 70-80 ) mam jednak dylemat dot. Zakupu postaci: Bard-Thresh, obojgiem gra mi się bardzo przyjemnie i nie wiem którą wybrać, która wg. was jest ,,lepszym" supportem? (wiem że zależy od umiejętności, ogarnięcia umiejętności itd. Ale chcę znać waszą opinię na ten temat. ) obie postacie są dość podobne i stąd jest mój dylemat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godziny temu Aglet Treserka Smoków napisał:

Typiczny gracz lola:

Thresh > wszystkie inne supporty

A z Bardem jest taki problem, że dobry Bard wygrywa gry. Słaby Bard wygrywa je przeciwnikom

Nami sobie kup :ziew: 

Nami fajna. Sovir + Nami wygrywaliśmy pod koniec sezonu 90% linii, polecam i pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...