Jump to content

Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym


Cloud Kicker
 Share

Recommended Posts

Dominion był niestety zupełnie niezbalansowany, przez sposób gry całą metę dominowało (hue) jakieś pięć-dziesięć postaci, poza którymi nie opłacało się tu nic pickować.

Do tego dziwny czy wręcz bezsensowny sposób liczenia punktów (które tracił nexus przeciwnika), przez który drużyna, której zostały 15 albo nawet 2 punkty z łatwością mogła wygrać z przeciwnikiem mającym jeszcze 450 (zdarzało mi się nagminnie).

Chyba nikt w Riot nie przemyślał tego jak ta gra ma działać, więc mimo, że sam pomysł był fajny to wykonanie pozostawało bardzo wiele do życzenia.

Twisted Treeline jest IMO dużo lepszą mapą do szybkich potyczek, ale też cierpi na totalną dominację pewnego typu bohaterów i przez to metę zastygłą chyba bardziej niż ta na Summonners Rift...

Link to comment
Share on other sites

Dominon był fajny w 2011/2012, czyli kiedy LoL był przede wszystkim fajniutką grą i ludzie nie skupiali się na pięciu w rankingu, eSporcie tak jak teraz. Widać, po prostu widać, że Riot rozwija w głównej mierze Summoner's Rift, championów, itemy, balans, ogólnie grę w kierunku sceny profesjonalnej.
Twisted Treeline też zdycha śmiercią naturalną i żyje tylko przy Hexakillu. A Howling Abyss... ARAM można grać na każdej mapie i zawsze będzie fajny :rainderp: 

A teraz co dwutygodniowy przegląd tego co Riot popsuł :bonbon2:

xYOGDqT.png

Link to comment
Share on other sites

14.02.2016 at 14:58 The Silver napisał:

A ja się ostatnio dziwię, czemu tak ochoczo ludzie pickują Kog'a :rainderp:.

Ostatnie buffy.

Kog miał taki problem, że po maksowaniu W musiał wybierać - zostać zepchniętym pod turret, ale mieć większy dmg i punkty dodawać w Q, czy może mieć dobrą kontrolę linii i wybrać E.

W ostatnim patchu szybkość ataku z Q przeniesiono, więc nie było już sensu dodawać punktów w ten skill, tym sposobem Riot stworzył kolejną niezbalansowaną postać, która mimo słabego early bardzo łatwo się farmi, kontroluje linię swoim aoe slowem i jest stosunkowo bezpieczna jeśli ma supporta typu Janna czy Nami, a po zbudowaniu pierwszego itemu jest praktycznie nie do zatrzymania.

Edited by GoForGold
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Ja na razie oglądałem tylko Ao na spotlight i prezentacji, ale moim pierwszym wrażeniem było "O, Wispa z Doty wzięli!".

Generalnie wygląda na nieprzesadzonego w żadnym kierunku - pasywny dmg zbyt wielki nie jest, bo trudno, by darmowy skill zadawał zbyt wiele. Q i R przyjemne mechaniki bez nadmiaru przeliczników czy efektów, a E może być dobrze wykorzystane do kontroli mapy o ile przeciwnik nie sra wardami.

Jednak właśnie to E wydaje mi się, że może najwięcej namieszać, szczególnie w wyższych ligach, gdzie ludzie będą go umieli dobrze użyć taktycznie - możliwość spoglądania nad ścianami zdaje się być nieoceniona w takim wypadku, a jako bardziej CC mage niż nuker/assasin nieźle wkomponuje się w część taktyk typu protect adc i objective control.

Sent from my Redmi Note 2 using Tapatalk

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Coś się w ostatnich latach w LoLu zmieniło, czy gra nadal przesiąknięta jest plującymi się wiecznie elitarystami, którzy chcą poddawać się w dwudziestej minucie, bo ktoś nie gra według mety, a popełnienie najmniejszego błędu skutkuje zwyzywanie od najgorszych (nawet jeśli błąd popełniła osoba wyzywająca)?

Link to comment
Share on other sites

Zdarza się, ale nie tak często jakieś 10%.

Jakoś o metę nikt nigdy się w mojej obecności nie pluł. O błędy z reguły jest spokojnie. Ale zdarza się napinacz. Poddawanie to loteria trolleria.

Irytują ludzie którzy nie widzą jak pingujesz a potem się plują, że niby nic nie zrobiłeś.

Najgorsi pod każdym względem niejednokrotnie są polacy...

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu Agleć ^^ napisał:

Community LoLa od zawsze było toksyczne, ale trzeba się przyzwyczaić, ew wyrobić sobie nawyk do mute'owania wszystkich na początku gry :rd6:

No tak, zapomniałem, że LoL to gra singleplayer z losowym poziomem trudności :/. Może jestem dziwny, ale zazwyczaj oczekuję od gier online opierających się na współpracy nieco kontaktu między graczami. Nie żebym sam często inicjował rozmowę, ale możliwość mieć lubię.

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu Simplistic napisał:

Przyszedł dla mnie czas aby znowu popisać się refleksem:

Co sądzicie o nerfach soraki i nowej mechanice umiejętności starcall?

 

Strasznie zryta, przez to Soraka jest jeszcze bardziej denerwująca niż wcześniej
Plus zmniejszyli jej mana cost na Q (na pierwszym levelu skilla z 70 do 40)... kocham tym grać :evilshy:

Link to comment
Share on other sites

Koniec z anty-burst soraką

Nerf na W był konieczny ale ultimate mogli zostawić w spokoju.

Widzę że teraz soraka stała się agresywniejsza, bo żeby jakoś w miarę wyleczyć adc to musi trafić z Q,

Jednak nerf był tak mocny, że jest ogólnie za słaba i za mało konkretna... Bez budowania itemów z aktywami, w teamfighcie jest useless bardziej niż zwykle. (Q+heal za słaby i za wolny, tylko uciszenie, i ult)

Jednak 7/4/51 na aramie można dalej pojechać jak się ogarnie co można i kiedy trzeba.

Link to comment
Share on other sites

Czy ja wiem, czy Raka jest teraz taka słaba? 

Spoiler

6bcc6e6e45.jpg


Nowe Q działa dużo przyjemniej niż poprzednio, a W leczy ogromne ilości jak się z niego umiejętnie korzysta. 
E zawsze służyło do przeszkadzania w walce i sprawdza się w tym doskonale (irytowanie Blitzcranca, który nie może graba rzucić i uniemożliwianie ucieczki Tristanie <3
Jakoś nie czuć w niej nerfów, a wręcz powiedziałbym, że dużo lepiej gra się nią teraz niż grało się po reworku. 

Edited by CarnifexLunaris
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Źle sformułowałem,

W skrócie chodziło o to że leczenie w czasie jest dużo słabsze (nawet jeśli mocniejsze) w walce z burstowymi zabójcami. Np. Ciężej odratować kogoś z znakiem ultimate'u zeda,

A w teamfighcie już leczenie takie jak teraz nie wystarczy, w porównaniu z tym co było przedtem. Ale zgadzam się że to było poniekąd chore.

Zmienione działanie Q jest spoko ale z leczeniem soraka działa tylko na jedną postać dobrze, kiedy przedtem biegała dookoła walki i leczyła wszystkich na śmierć...

Jest to nadal dobry pick ale za mało konkretny, taki do wszystkiego i do niczego. (z poważniejszych cc ma tylko uciszenie, leczenie leczeniu nie równe...)Wszystko zależy jak zagrać.

3 słowa:

Mogło być gorzej.

Link to comment
Share on other sites

Dalej jest rakiem na bocie, bo eliminuje jedną z dwóch najważniejszych rzeczy na tej linii czyli wymianę ciosów. Co z tego, że potrafisz dobrze lasthitować i trade'ować, skoro taka Soraka w ciągu 10 sekund wyleczy całą przewagę, jaka została wypracowana.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

@Simplistic
Mark zeda niewiele zrobi, bo wrzucam silence zone pod adc - zed ląduje i a) nie może zadać dmg z Q i E, b) nie może uciec cieniem, c) obrywa Exhaustem jakby z aa za dużo bił, żeby bić aa musi stać w miejscu, wieć oberwie potem snare, a za ten czas ja sram W i mogę spokojnie wylądować Q dla lepszego leczenia. Talon, Lee czy Kha podobnie. 
Gorzej z taka LB, ale czasem da się ją wnerwić niemożebnie, hamując drugie użycie W. 

Nie żebym uważał Sorakę za najbardziej OP supporta, bo jakoś nigdy nie miałem problemu grać przeciw niej - wystarczy wiedzieć kogo i jak bić, czasem unikając jej Q. Zasadniczo w grze przeciw Sorace ważny jest burst, bo jak masz tylko dps, to masz problem. 
Minusem i plusem nowej Soraki jest jej ogarnięcie - trzeba wiedzieć jak się nią gra, a nie dusić W na klawiaturze. Z picka bezpiecznego stała się High Risk High Reward, bo dobra Soraka sieje chaos i leczy jak opętana, a zła dostarcza golda przeciwnikom. Niestety po tych zmianach problematycznym jest także branie jej przy słabych graczach ADC, bo sama nie będzie w stanie ich pociągnąć z dna, za to z synergią może wynieść pod niebiosa. (tak, mam Celestial Rakę)

Edited by CarnifexLunaris
Link to comment
Share on other sites

Podałem to jako przykład, dobrze wiem o czym mówisz i o co chodzi i nie zamierzam się sprzeczać. Ja podaję minusy a ty plusy i wszystko jest ok. I zawsze zgadzam się jeśli chodzi o umiejętne używanie.

Jeśli wylądujesz E to w 80% przypadkach da radę z niego wyjść jeśli nie ma jakiegoś twardego cc,

Jeszcze raz o Zeda:

Załóżmy, że byliśmy za daleko i jakoś sojusznik na niskim poziomie zdrowia wyszedł żywy, ale wciąż ma znak który zada obrażenia.

Tutaj starą soraką wystarczy walić w W a nowa ma tu mniejsze szanse na powodzenie...

Podaję scenariusz jak najbardziej realny bo widywałem nie raz.

Znowu:nie twierdzę, że jest totalnie do D ale pokazuję, że teraz wygląda to trochę inaczej niż przedtem. Oprócz strat trochę też zyskała np. Na Q, poprostu chodzi o przyzwyczajenie się do zmian.

Nie rozkminiajmy już bo w złą stronę to idzie bo obaj mamy w pewnych sprawach rację. A Ostatnie czego chcę to się znowu z kimś pożreć.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...