UFO, Kosmici

[Gość Anekito]

Witam.

Na forum nie znalazłem tematu o UFO, więc postanowiłem go założyć.

Więc: Wierzycie w UFO? Jakieś ciekaw informacje, doświadczenia czy coś?

Ja na przykład wierzę w istnienie UFO. Wiele faktów i zeznań to potwierdza.

Zresztą astronauci, oficerowie, żołnierze, policjanci- trudno posadzić ich o jakąś psychozę.

A co wy, broniaki o tym sądzilicię?

Pozdrawiam, /)

[Ganz]

Ja tam wierzę. Chociaż by dla tego, że wszechświat jest... duży. Więc coś tam jest. Ale czy jest mniej czy bardziej inteligentne lub czy w ogóle... Tego nie wie nikt

[Marmo]

Ja wierzę że coś jest we wszechświecie ale nie w latające spodki na ziemi. Ale jednak na tym świecie są rzeczy które się fizjologom nie śniły więc może na ziemi są ONI.

[Darth Canducus]

Jest wiele filmików na internecie w których rzekomo można zobaczyć statki UFO czy kosmitów. Może większość to fake ale ja wierzę w istnienie innej cywilizacji.

[Razjel666]

Hmmm. Ciekawy temat. Osobiście uważam, że obce cywilizacje istnieją (bo dowodzi tego statystyka - potencjalna ilość planet na których jest życie), ale się z nami nie kontaktują, ani tym bardziej nie zawitali jeszcze na Ziemię. Dlaczego? Pewnie nie są w stanie tu dolecieć, albo niewiedzą gdzie jesteśmy. Nie wierzę w twierdzenie, że się ukrywają, albo nie chcą ingerować w nasz rozwój. Byłoby to nielogiczne z ich strony. Poza tym po co ktoś miałby lecieć taki kawał drogi tylko po to żeby sobie popatrzeć?

Wydaje mi się też, że mało (stosunkowo mało bo wszechświat jest olbrzymi) będzie w kosmosie cywilizacji kosmicznych/międzyplanetarnych. Większość pewnie stanowią cywilizacje na naszym poziomie lub niższym. Czadowo by było jakby się okazało, że to my jesteśmy najstarszą istniejącą cywilizacją w naszej galaktyce.

Co do rzekomych obserwacji UFO to moim zdaniem jest to przypadkowo stworzona przykrywka, która ma chronić tajne projekty wojskowe. Dajmy na to w Roswell rozbija się tajny samolot szpiegowski. Wojsko USA nie chce zdradzić się przed przeciwnikiem (w tym wypadku ZSRR). Samolot technicznie przewyższa wszystko co ówcześni ludzie znają. Na całe szczęście ktoś z prasy(jakiś dziennikarz o bujnej wyobraźni) wymyśla irracjonalną wersję, że jest to statek kosmitów. Wojsko widzi szansę na ratowanie tajemnicy. Na początku mówią - "Ten obiekt na pewno nie pochodzi z Ziemi" podsycając tym samym całą sprawę, a potem zaczynają uparcie zaprzeczać własnym słowom powodując powstawanie teorii spiskowych o UFO i Obcych. No i voila! Tajemnica zachowana, a przykrywkę można wykorzystywać bardzooo długo XD. Tak więc latające spodki w dzisiejszych czasach to także jakieś tajne maszyny. Czort wie jakimi technologiami dysponują armie największych mocarstw?

[Ganz]

Poza tym po co ktoś miałby lecieć taki kawał drogi tylko po to żeby sobie popatrzeć?

Nie ma to jak teorie spiskowe, nigdy nic nie wiadomo

Czadowo by było jakby się okazało' date=' że to my jesteśmy najstarszą istniejącą cywilizacją w naszej galaktyce.[/quote']

I zniszczyli byśmy młodsze/słabsze... Welcome, human -.-

I niech zachowa tą tajemnicę dal siebie, lepiej nie wiedzieć...

[Razjel666]

I zniszczyli byśmy młodsze/słabsze... Welcome' date=' human -.-[/quote']

Tak jest bezpieczniej, bo skąd mamy mieć pewność, że oni nie zniszczą nas? Poza tym chyba nie jest z nami aż tak źle? Owszem, mamy skłonność do niszczenia słabszych cywilizacji, ale na ogół nie niszczymy ich kompletnie tylko stopniowo wchłaniamy. Oczywiście na początku jest rasizm/ksenofobia/nietolerancja (w tym przypadku byłby gatunkyzm?) , ale zawsze stopniowo dochodzi do emancypacji. Ważne jest też to, że jeżeli nie będziemy celowo chcieli zniszczyć Ich kultury to sami częściowo ją przejmiemy. W zderzeniu kultur ta słabsza zawsze zyskuje, a silniejsza traci. Dla niektórych te prawidło jest straszną bolączką, a inni się z tego cieszą. Cóż ...

[Slender Mane]

Nareszcie ten temat. Wierzę w UFO. Np. Egipcjanie zastanówmy się chwilę . Robią sobie narzędzia z brązu i nagle piramidy z, których kamienie są tak idealnie wycięte , że dzisiaj technologią laserową ludzie tego nie mogą zrobić z taką dokładnością. Np. dlaczego nagle niby ludzie widzą dziwne rzeczy na niebie. A i dlaczego rząd Amerykański ukrywa tyle rzeczy przed swoim narodem ? Po prostu istnieją a inni nie wierzą i to ich sprawa.

[Gość Piter Wan Kenobi]

Krótko napiszę, gdyż idę spać zaraz. Tak, wierzę w UFO, myślę że istnieje coś oprócz nas.

[Gość Anekito]

[...]ale się z nami nie kontaktują' date= ani tym bardziej nie zawitali jeszcze na Ziemię. Dlaczego? Pewnie nie są w stanie tu dolecieć, albo niewiedzą gdzie jesteśmy.[...] Nie wierzę w twierdzenie, że się ukrywają, albo nie chcą ingerować w nasz rozwój. Byłoby to nielogiczne z ich strony. Poza tym po co ktoś miałby lecieć taki kawał drogi tylko po to żeby sobie popatrzeć?

Czadowo by było jakby się okazało, że to my jesteśmy najstarszą istniejącą cywilizacją w naszej galaktyce. [...]

A zeznania świadków? Piloci, astronauci i ludzie wymienieni wcześniej... Trudno posądzić ich o jakiegoś rodzaju psychozy/ zwidy/kłamstwa.

Jesse Marcel( który badał UFO w Roswell) miał napisane wcześniej w aktach, przyjmując posadę w BAZIE BOMBOWCÓW ATOMOWYCH W CZASACH, GDY ZIMNA WOJNA MOGŁA WYBUCHNĄĆ W KAŻDEJ CHWILI: "Wysoki poziom moralny. Nadaje się prefekcyjnie do pełnionej funkcji"

Takiego czegoś byle durniowi by nie dali...

Zresztą UFO lubi się "bawić", mógłbym przytoczyć kilka przykładów...

Tak, najlepiej być najmocniejszymi i w "nasz"(czyt. ludzki) sposób zniszczyć innych.

[Harpen]

Gdzieś przeczytałem że jeśli wszechświat jest nieskończony to gdzieś w nim jest dokładna kopia nas więc jeśli to prawda to nie ma obcych a istniejemy my nie wiedząc o naszym istnieniu :3

Muffiny dla wszystkich.

[Razjel666]

Trudno posądzić ich o jakiegoś rodzaju psychozy/ zwidy/kłamstwa.

Za to można ich posądzić o chęć zwrócenia na siebie uwagi. Dajmy na to ostatnią sprawę z rzekomym filmem pokazującym Szaraka (Gray Alien), autorstwa niejakiego Stana Romanka. Ludzie chcą być znani i jak widać udaje się im to.

Tak' date=' najlepiej być najmocniejszymi i w "nasz"(czyt. ludzki) sposób zniszczyć innych. [/quote']

Oj tam, nie przesadzaj. Nie jesteśmy chyba aż tacy źli? Poza tym jest nadzieja, że wraz z rozwojem technicznym nasz poziom moralności się zwiększy. Pomyśl. Mimo że nadal jesteśmy w dużym stopniu niemoralni to w porównaniu z poprzednimi epokami uznajemy prawa zwierząt, równouprawnienie, tępimy rasizm i nietolerancję. Także myślę że będzie spoko. "Alleluja" i do przodu.

Dobre spostrzeżenie. Tak właściwie UFO to po prostu niezidentyfikowane obiekty latające. Mogą to być równie dobrze kosmici, magowie, krasnale, naziści, tajne projekty wojskowe i wszystko inne, ale niekoniecznie kosmici.

[Syrenka Katherine]

Na pewno życie na innych planetach istnieje, ale nie chce mi się wierzyć, że to są zielone ludki, które latają w spodkach i robią kręgi w zbożu. Bezsens.

[Gandzia]

Czy wierzę w kosmitów? Wierzę. Wszechświat jest zbyt duży, byśmy byli jedyną cywilizacją, jaka go zamieszkuje. A jeśli nawet, to pozostaje teoria wieloświatów.

Czy wierzę w UFO? Cóż, większość doniesień o nich to albo podpuchy, albo kaczki dziennikarskie. Tym niemniej, pozostaje jeszcze ta mniejszość. Tak więc - wierzę w odwiedziny kosmitów/nazistów z księżyca/amerykańskich naukowców, ale do relacji o tym podchodzę z dużą dozą sceptycyzmu.

[Phinbella Flynn]

Jeśli chodzi o ufoludków kosmitów etc... ja to nie wierze. (ta... typowy rasista, wiem, gdzieś to już słyszałam.) Mam świadomość że wszechświat jest wielki, ale nic na ten temat nie wiemy że jest jakaś jeszcze podobna planeta do ziemi gdzie żyją inne stwory. Mogę jedynie powiedzieć że to "wierzenie w kosmitów" wzbudza u mnie duże kontrowersje.

[Gość Anekito]

Jeśli chodzi o ufoludków kosmitów etc... ja to nie wierze. (ta... typowy rasista' date=' wiem, gdzieś to już słyszałam.) Mam świadomość że wszechświat jest wielki, ale nic na ten temat nie wiemy że jest jakaś jeszcze podobna planeta do ziemi gdzie żyją inne stwory. Mogę jedynie powiedzieć że to "wierzenie w kosmitów" wzbudza u mnie duże kontrowersje.[/quote']

Rasista napisałby, że nie wierzy w murzynów xD

Dlaczego kontrowersje? I jakie?

[Phinbella Flynn]

Ja wierze w murzynów, ale napisałam do kolegi "że widziałam murzyna w kościele" a na to on że jestem rasistką. xD

Można by powiedzieć że "UFO" jak dla mnie jest zmyślonym czymś żeby zainteresować czymś małe dzieci. Ja w to nie wierze. Nie mam też do innych pretensji niech sobie wierzą. Uważam że to zwykła bajeczka aby było o czym dyskutować i zaciekawiło dzieci. (Nie mówię o użytkownikach, rzecz jasna.) Dlaczego kontrowersje, a bo tak. Ja tam nie wierze i koniec.

[Gość Anekito]

Ja wierze w murzynów, ale napisałam do kolegi "że widziałam murzyna w kościele" a na to on że jestem rasistką. xD

Można by powiedzieć że "UFO" jak dla mnie jest zmyślonym czymś żeby zainteresować czymś małe dzieci. Ja w to nie wierze. Nie mam też do innych pretensji niech sobie wierzą. Uważam że to zwykła bajeczka aby było o czym dyskutować i zaciekawiło dzieci. (Nie mówię o użytkownikach, rzecz jasna.) Dlaczego kontrowersje, a bo tak. Ja tam nie wierze i koniec.

"Zwykła bajeczka" zajmuje ludziom całe życie, uczą się o tym, czytają itd...

To już za daleko jak na "bajeczkę" zaszło. W tym coś jest. Poczytaj o tym, ale jak się nie interesujesz - nie mam zastrzeżeń, po prostu ciekawi to MNIE i będę się kłócił ;D

Co do rasistów i Ku Klux Bronych : Jaki kucyk(przykładowo) jest gorszy rasowo? Kucyki mają wiele kolorów, ale w sumie to mnie ciekawi, co taki rasista zrobiłby z MLP.

znajomy: "Powiedział, że to zrobili murzyni i przekląłby te antyrasistowskie treści, bo jak wielokolorowe kucyki mogą żyć w zgodzie? BIAŁA SIŁA, a reszta niech zbiera jabłka"

huashaushusahuahs

[Razjel666]

WilkU, to obrazki prawdopodobnie nie mają nic wspólnego z kosmitami. Ludzie naciągają fakty do tego co chcieliby widzieć. Tak jak z twarzą na Marsie.

Obrazek pierwszy. Co Twoim zdaniem jest w nim dziwnego? Czekaj, nie mów mi! Pewnie to ma być hełm astronautów, czy tam paleoastronautów? Jak dla mnie jest to aureola (nie kojarzyć z chrześcijaństwem), ale nie znam się, więc pewnie nie mam racji i jest to coś innego. Mimo to wątpię by miało to coś wspólnego z kosmitami.

Na temat drugiego obrazka mogę powiedzieć więcej. Ten symbol jest związany z bogami Horusem i Ozyrysem. Krwawiące oko nad którym wznosi się Słońce lub Księżyc. Symbolizuje to odrodzenie i nawiązuje do mitologi egipskiej (wyłupienie oka Ozyrysa, zmartwychwstanie Horusa etc.) Pytanie brzmi, dlaczego niema źrenicy? Odpowiedź jest prosta. Źrenica to wznoszące się Słońce/Księżyc - opuszcza ono oko boga, aby wejść na nieboskłon.

Co do Bitwy nad Norymbergą, cóż ... ciekawe, ciekawe. Nie mam wyjaśnienia, ale to nie znaczy że ono nie istnieje.

[D'jall]

Śmieszą mnie nieco teksty w stylu "Wierzę w UFO". Bynajmniej nie z powodu samej wiary, ale raczej z racji na formę. Każdy chyba wie, że UFO to skrót od "unidentified flying object", czyli "niezidentyfikowany obiekt latający". Takim czymś może być, no nie wiem, dziwna chmura, czy też starożytny chiński wynalazca, który wystrzelił się w powietrze na krześle z przymocowanymi doń "rakietami". Coś co lata, ale nie wiemy co to.

Ale tak do tematu. Osobiście wierzę w istnienie cywilizacji pozaziemskich. W liczbie mnogiej. Powód ten sam, jaki u większości - statystyka. Wszechświat jest zbyt wielki, zbyt wiele z nim galaktyk, gwiazd, planet itd. To, byśmy istnieli tylko my wydaje się wręcz absurdalnym marnowaniem miejsca. Co do zaś rzekomych odwiedzin Ziemi ze strony obcych... Nie wykluczam tego, ale również nie jestem jakimś zagorzałym zwolennikiem takich teorii. Istnieje wiele zeznań, rzekomych dowodów i spekulacji, które są ciekawe, ale wcale nie muszą być prawdą. Chociaż miło by było żyć w czasach pierwszego kontaktu z jakaś obca cywilizacją o pokojowych zamiarach.

[SzmaragdowyWilk]

Kosmos jest zbyt wielki abyśmy byli jedyną cywilizacją we wszechświecie.

Dla mnie jednak latające spodki robiące kółeczka na polach to bujda. Gdyby przykładowo ludzie odkryli planetę na której byłoby życie racze nie bawiliby się w coś takiego. Jeśli naszą planetę odwiedziliby kosmici to albo próbowaliby się komunikować z ludźmi (moim zdaniem raczej z ciekawości niż z chęci bawienia się w sojusze itp.) lub ( i to uważam za bardziej prawdopodobne) zaatakowaliby nas. Wielu uważa że posiadając tak zaawansowaną technologię będą pokojowi. To też raczej nie zadziała. ( ludzie są o wiele bardziej zaawansowani niż w średniowieczu, a i tak się mordują) Moim zadaniem będą poszukiwać surowców, a zniszczenie "słabszej" cywilizacji jest bezpieczniejsze.( jeśli daliby nam technologię zapewne ludzie czując się pewniej rozpętali by wojnę)

[Dybson]

Ja wierzę w to, że gdzieś tam istnieją inne cywilizacje. Jednak co do UFO to sądzę, że jest bardzo, bardzo małe prawdopodobieństwo, że to rzeczywiście odwiedzają/podglądają nas inne cywilizacje. Przekonany jestem do tego, iż dużo wspólnego mają z tym rządy i wojsko różnych krajów. UFO to nowoczesne maszyny trzymane w ukryciu, jednak trzeba przeprowadzać jakieś testy. Czasami któryś z prototypów zostanie przypadkowo zauważony, wtedy robi się głośno o UFO. Swego czasu oglądałem wiele programów o tej tematyce. W większości przypadków jeżeli jakieś UFO rozbiło się to od razu pojawiało się w tym miejscu wojsko,a teren był zamykany dla nieproszonych osób.

Podsumowując UFO to tajne projekty, a jeżeli zostaną wykryte, to do akcji wkracza wojsko i rząd chcąc wszystko zataić i przekonać ludzi, że obiekt ten jest pochodzenia pozaziemskiego, aby ich projekty nie wyszły na jaw. Wiele osób mocno wierzy w kosmitów odwiedzających nasz świat, jednak nie zdziwiłbym się gdyby pewnego dnia to wszystko okazało się jednym wielkim, nieszkodliwym co prawda, kłamstwem na skale światową.

[Gość Anekito]

@Dybson

Z kolei skąd wiesz, że to jakieś tajne projekty?

UFO(pozaziemskie obiekty latające o nieosiągalnych dla nas osiągach) "ujawnia" się od lat 50. XX w. Każdy rok, daje nam więcej informacji na ten temat. Nie zdziwiłbym się, gdyby odkrywanie po malutkiej części tajemnicy miało poprzedzać jakieś wielkie BOOM. Może to jest powolne przyzwyczajenie ludzi do takich obiektów, faktów istnienia pozaziemskich cywilizacji..

A co powiesz o porwaniach?

[Cipher 618]

Powiem krótko i na temat:

Wierzę w istnienia życia pozaziemskiego. Wszechświat jest GIGANTYCZNY. Tam musi coś być: bakteria, organizm jednokomórkowy... cokolwiek.

Ale nie wierzę w istnienie tzw UFO czyli kosmitów o których narobiło się tyle szumu o ile się nie mylę w latach '60 czy '70.

Zapewne wiecie, że UFO było terminem używanym w lotnictwie* dopóki nie rozpoczął się cały ten cyrk z filmami z ludźmi w gumowych przebraniach? Musieli go zmienić bo mieli dość tłumaczeń dla lokalnych gazet, że n-ty podpity pilot awionetki raportował U.F.O.

A strefa 51? Pracowano tam głównie nad niewykrywalnym dla radarów myśliwcem. Fajne sztuczki tam stosowali (malowanie cieni samolotów by zmylić satelity). Podczepianie kolorowych, migających halogenów i przelot na niskiej wysokości

Nie jestem ekspertem, ale o ile dobrze pamiętam UFO wywodzi się ze słów unidentified flying object czyli niezindentyfikowany obiekt latający. Każdy obiekt będący w powietrzu ma coś na wzór "rejestracji" lub jak kto woli "PESELu". Często piloci wyłapywali na radarze nieoznaczoną kropkę - innymi słowy UFO. Zajmowała się tym najbliższa wieża i informowała, że to balon meteo, mała awionetka etc... Boom rozpczął się po filmie Bliskie Spotkania Trzeciego Stopnia.

A latające światełka? Jak już pisałem piloci mieli niezły ubaw podczepiając specjalnie skonstruowane halogeny. Brzuchy bolały ich od śmiechu gdy następnego dnia widzieli nagłówek "ZAUWAŻONO UFO!"

A co powiesz o porwaniach?

Kosmici przelatują taki szmat drogi tylko po to, by "porwać" kogoś i przeprowadzić na nim badania Jak dla mnie, najbardziej prawdopodobnym ujawnieniem się - EWENTUALNYM - istnieniem kosmitów jest finał filmu Bliskie Spotkania... - po prostu przylot, ukazanie się ludziom. "Patrzcie, jesteśmy, mamy pokojowe zamiary".

[Gość Anekito]

@djsound

Ciebie nie ciekawiłaby opcja dowiedzenia się czegoś więcej o naszych "sąsiadach"? - powiedziałby... Kosmita Ray. Mój przyjaciel Ray. ( Z jakiegoś filmu ostatnie zdanie mam, ale nie wiem, z jakiego... )

Jeśli o mnie chodzi, to tak właśnie chciałbym postąpić. Zbadać, podpatrzeć sąsiadów .

Tak, to był cyrk. Na przykład film o autopsji kosmity z Roswell. Kosmita ma bodajże 6 zamiast 5 palców. Poza powyższym to nie jest on kosmitą, tylko lateksową kukłą. Zresztą, jak TAKI film znalazłby się u reżysera( niestety nie dysponuję imieniem)? Winno być to niesamowicie tajne.