Skocz do zawartości

[Konkurs] Konkurs literacki - I edycja


Dolar84

Recommended Posts

Witam serdecznie na I edycji konkursu literackiego.

Pomysł na rzeczony konkurs nie jest moim oryginalnym pomysłem. Czerpałem inspirację z forum Biur Adaptacyjnych, a następnie zostałem poinformowany, że podobna forma istnieje również na FGE. Ukłony również w stronę Slivera i spółki, którzy na tym forum kiedyś organizowali podobny konkurs.

Jak forma zapytacie?

Otóż Waszym zadaniem w konkursie jest napisanie krótkiego fanfika. Rzecz wydaje się prosta, dlatego wprowadzę jeszcze jedną przeszkodę - będziecie mieli wyznaczony jeden lub dwa Tagi, zgodnie z którymi będziecie pisali. Naturalnie będą się one zmieniać w kolejnych edycjach (o ile będzie zainteresowanie). Również czas na tworzenie będzie ograniczony.

Skoro już przedstawiłem ograniczenia to czas powiedzieć o nagrodzie. Jeden lub dwa najwyżej ocenione fanfiki zostaną zamieszczone w Brohoofie, żeby szersza publiczność miała możliwość zapoznania się z nimi.

Opowiadania oceniane będą przez trzyosobowe jury w składzie: Decaded, GamerLuna, Dolar84. Oceniane będą takie aspekty jak brak błędów, poprawność stylistyczna, trzymanie sie wyznaczonego/ych tagów, spójność fabuły i ogólne wrażenie. No i naturalnie licząc na dobrą ocenę nie radzę przekraczać narzuconego limitu słów.

Proszę o wklejanie fanfików w tym temacie. Najlepiej w google docs. Naturalnie treści gore i clop są zakazane i takie opowiadanie będzie podlegało kasacji.

Napisałem dosyć pora przejść do rzeczy.

W pierwszej edycji limit słów ustalony jest na 500 a czas macie do 28.02.2013. Natomiast tagi jakie obowiązują to [RANDOM] oraz [DOWOLNY].

Nie ma potrzeby zgłaszania się. Po prostu piszcie!

Licze na wielu uczestników, życzę powodzenia i dobrej zabawy!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie. Biorąc pod uwagę wymienione tagi mogę pisać o wszystkim, prawda? Chociażby o wspomnieniach truskawki w fabryce lodów malinowych? Ale... co z tzw poprawnością polityczną, uczuciami religijnymi?

Mam pomysł nie tyle na Fica a książkę, który chodzi mi po głowie od BARDZO dawna i ten konkurs byłby doskonałym testem. Mówiąc krótko. Nazwa - "Ateista" - miałby pokazać "dorosłe dziecko alkoholika" (kto nie wie co to - google nie gryzie), które porzuciło wiarę oraz wielkie zdziwienie otoczenia z małej miejscowości po jego "coming oucie" - "przecież twój tato jest taki dobry!" (tyle mogę powiedzieć). Oczywiście wszelkie brzydkie słowa są złagodzone, a to co ma być z wielkiej litery jest z wielkiej litery.

Tylko te 500 znaków :rd8:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Naturalnie treści gore i clop są zakazane i takie opowiadanie będzie podlegało kasacji. Proszę o wklejanie ich w tym temacie. Najlepiej w google docs. "

to w końcu gore i clop są zakazane, czy prosisz o ich wklejanie? :D

hmm liczyłem, że podasz słowo, a my Ci napiszemy opowiadanie. hmm utrudniasz sprawę Dolcze :P

Poprawione, dzięki za zwrócenie uwagi. I pewnie, że utrudniam! Nie może być za łatwo. A myślałem nawet czy 300 słów nie dać jako limitu :) ~Dolar84

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miałem 400 słów z kawałkiem i zaczynałem walczyć z tym co i jak skrócić. :rapidash:

No nic. Na szczęście mam drugi pomysł. Na nieszczęście na ten drugi pomysł wpadnie jakieś 5849038 osób. Co gorsza tagi nie do końca pasują do pomysłu. Ech... idę spać. Może przyśni mi się coś inspirującego :lazyrainbow:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo jest to druga edycja... Było już coś takiego, gdy forum było jeszcze malutkim forumiątkiem, najprawdopodobniej nic na ten temat nie znajdziesz, ale zapewniam Cię, że był już konkurs, nie wierzysz to zapytaj Slivera, oh w8... on już nie wchodzi na forum...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuoth - nie wiedziałem. W każdym razie jest to pierwsza edycja mojego konkursu ;)

Tester - 500 to limit górny. Chodzi o krótkie opowiadania. A piszesz na temat dowolny, byle by można dodać do niego tag [Random] i drugi wybrany przez Ciebie.

Yarvin - Zastanowię się nad sugestią wybierania przez zwycięzcę następnego tematu. Co do limitu słów to nie zawsze będzie 500 - możesz mi zaufać w tej kwestii.

W zwiazku z głosami ludzi narzekającymi na zbyt mało czasu przedłużam okres przeznaczony na pisanie do 28.02.2013

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tutaj macie moje wypociny to wersja LIGHT(damm you 500 words, damm you!!!) Pełna będzie na FGE w konkursie literackim...
Fakt, nie jest to zapewne arcydzieło, ale przesłanie płynie z serduszka...
[Random] [sci-Fi]

Łaska

Wersja google docs

Link


by ngageman

Spoiler


Czekał przez sześc miesięcy na tę właśnie chwilę. Zaczynała się ceremonia, na której miał pojawić się jego cel. Jeszcze raz sprawdził celownik swojego karabinu, nie mogło się zdarzyć, że przez tak mało istotny element jego zadanie by się nie powiodło. Broń, którą trzymał w rękach, była jednym z najwyższych osiągnięc Adeptus Mechanicus, reliktem, którego nie dawało się powielić w sposób masowy: karabin exitus, posłaniec woli jedynego Imperatora, ostateczna kara dla heretyków, fałszywych proroków i kłamców. Dzieło rąk samego Magosa Technicusa Brue’a. Właśnie teraz czekał, by zadać cios nowopowstałej herezji, by przerwać to powoli rozkręcające się szaleństwo.

Assasyn wiedział, że obiekt pojawi się w oknie, by rozpocząć swe heretyckie panowanie i zasiać ziarno zamętu w umysłach mieszkańców planety. Wycelował więc karabin w drzwi prowadzące na balkon pałacu. Herezja ta została przepowiedziana przez dziesiątki psykerów, którzy ostrzegali, iż ten dzień jest bliski. Potwierdziły to także badania xenoarcheologów. Odczytali oni heretyckie i bluźniercze teksty Eldarów opisujące przybycie nowego wielkiego heretyka z rasy, z którą imperium nie miało żadnego kontaktu. Informacje te dotarły natychmiast na Najświętszą Terrę. Rada Najwyższych Lordów Terry zebrała się na specjalnym zgromadzeniu by przedyskutować ten problem. Zdecydowano ostatecznie wysłanie kilkoro najlepszych adeptów Officio Assasinorum w celu definitywnego rozwiązania problemu. W razie niepowodzenia, przygotowano plan zapasowy. Oddelegowano część okrętów Floty Bojowej Gotyk wraz z okrętem flagowym Gniew Imperatora. Admirał dostał prolegatywy wykonania rozkazu Exterminus w razie niepowodzenia akcji assasynów. Lepszym jest, by dziesiątki milionów niewinnych straciło życie, niż by taka herezja rozpanoszyła się po galaktyce. Okazało się, że flota doleciała na miejsce przed pojawieniem się heretyka. Z racji tego, iż Vindicare mieli zwykle zadanie rozwiązywać takie sprawy jednym celnym pociskiem, został wysłany jako pierwszy z assasynów. Dano mu wolną rękę w wyborze dnia i godziny. Zajął się więc obserwacją tej nieszczęsnej przeznaczonej na wieczną zgubę i potępienie duszy.

Przyglądał się codziennemu życiu obiektu, troską i problemom, widział jej radości i smutki. Ogarnęło go przy tym dziwne uczucie. Uczucie, którego nigdy wcześniej nie czuł. Urodził się na Świecie Śmierci, dżungli, która pożarła już niejedno istnienie. Nauczył się strzelać, zanim umiał dobrze chodzić. Przez całe swoje życie i służbę nie czuł niczego poza powinnością i poczuciem obowiązku. Teraz poczuł wątpliwość, czy to na pewno przyszły heretyk? Z każdym dniem nabierał wątpliwości. Czy to na pewno ona? Taka niewinna, niezdarna i zagubiona? Trzy dni temu wszystko się wyjaśniło, gdy siły warpu porwały i wypluły ją w nowej plugawej formie. Hołd jaki oddały jej obecni w około niej, tamtej chwili potwierdzało tylko przewidywania i obawy. Teraz czekał na otwarcie tych drzwi by zakończyć tę okrutną farsę. Drzwi otworzyły się szeroko i heretyk wszedł na balkon. Assasyn wziął go na muszkę. Po raz pierwszy ręce zaczęły mu się trząść, a łzy przeszkadzały w celowaniu. Wiedział jednak, co musi zostać zrobione. Zaczął cicho modlić się o spokój jej duszy i by łaskawy Imperator przyjął tę nieszczęsną istotę. Padł jeden strzał.

Po trzech godzinach gwardziści odnaleźli pustą kryjówkę snajpera. Znajdowała się w niej łuska po naboju oraz zdjęcie martwej już księżniczki z okresu przed przemianą w Alikorna.

Edytowano przez Dolar84
Dodanie wersji google docs
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, rozwiązując wszelkie wątpliwości: Żebym nie musiał szukać trzeciego pomysłu :lyra3:

Tagi: Random + np Komedia/Crossover/Romans/Sad/Dramat (jeden z nich)

Świat MLP (w przypadku crossover MLP + coś tam jeszcze)

Limit 500 słów

Żadnego R34 (mam nadzieję że nie używacie CRL+F i po znalezieniu tego "zlepu" wyrazu wywalacie opowiadanie bo u mnie taki może wystąpić, ale spoko... nie ma z tym nic wspólnego)

W poście podaję link do Google Docs?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tag - zgadza się

Świat MLP - zgadza się

Limit - zgadza się

4 zagadnienie - nie chcę widzieć treści gore albo clop. A że każde opowiadania będę czytał to wywęszone będzie na pewno :)

Możesz w google docs, a możesz po prostu tu wkleić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 zagadnienie - nie chcę widzieć treści gore albo clop. A że każde opowiadania będę czytał to wywęszone będzie na pewno :)

Cieszę się, że będziesz czytać bo bałem się szukania R34 na zasadzie CRL + F. Tym bardziej, że u mnie R34 pojawi się w jednym zdaniu na zasadzie

- "R34? No wiesz... :/"

- R34 - Rozdział 34, a czego się spodziewałeś?"

także z góry uprzedzam :fluttershy5:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[justify]Jakby to powiedzieć? No cóż, 500 słów to naprawdę żenująco ograniczony limit i wyszło mi trochę ponad, a konkretnie 826 słów. Mam nadzieję, że limit mógłby zostać odrobinę podniesiony, albowiem nie mam jak skrócić swego "wiekopomnego dzieła". Spalcie mnie na stosie czy coś, ale mimo tych nieszczęsnych 826 słów zamieszczam link:[/justify]

W poszukiwaniu sensu [Random][slice of Life] (Nie sądzę, by jakikolwiek inny tag pasował do tego czegoś...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej ludzi weźmie w tym udział tym większą radoche będe mieć z czytania waszych prac.....tak więc zachęcam was do konkursu:lunaderp: :enjoy:


Im więcej ludzi weźmie w tym udział tym większą radoche będe mieć z czytania waszych prac.....tak więc zachęcam was do konkursu:lunaderp: :enjoy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Muffinki" [Random]

 

Wersja google docs

Link


Muffinki

[Random]
 

Spoiler

Był piękny, spokojny poranek w Ponyville. Fluttershy zajmowała się zwierzętami, Twilight uczyła się nowego zaklęcia, Dashie właśnie kończy przeganiać chmury… Wszyscy robią coś normalnego. Wszyscy oprócz Pinkie, która właśnie dostała dostała wielkie pudło muffinek, które ważyło 10kg. Pomyślała, że wolałaby babeczki, ale muffinki też dobre! Dodatkowym plusem było to, że właśnie pokłóciła się z Derpy. To jak to się stało jest baaardzo długą historią, więc fic nie zmieścił by się w limicie 500 słów. Różowa klacz zajadając muffinki, żeby zrobić smaka Derpy poszła do parku, ponieważ wiedziała, że spotka tam szarą klacz. Po drodze spotkała RD, która spytała:


- Co u Ciebie? Gdzie idziesz?
-Idę do parku, bo… pokłóćiłamsięzDerpyaleniebędęCitegoopisywaćboniestarczyminatofikaidostałamdzisiajwielkiepudłomuffinekwięcidędoparkubowiemżeonatamjestichcęjejzrobićsmaka* - odpowiedziała jednym tchem piekarka.
-Ahaa…? – odpowiedziała tęczowa klacz, zdezorientowana potokiem słów. -„Przecież to Pinkie” –odpowiedziała sobie w myślach. Po czym odleciała, widząc na niebie dziwną zieloną chmurkę.
Różowa klacz podskakując dotarła do parku. Jak się spodziewała, zastała tam Derpy. Podeszła, zajadając muffinkę. Przestraszyła się jednak jej wzroku –wiedziała już, że zezowata klacz zrobi wszystko, żeby tylko zjeść ten przysmak. PP zaczęła uciekać, żeby ochronić swoją ostatnią muffinkę.
Starała się, jednak Derpy ją dogoniła. Pogodzona z losem różowa klacz już miała oddać Derpy muffinkę, gdy nagle… z nieba spadł deszcz muffinek! Każdy zjadł ile chciał, i wszyscy żyli długo i szczęśliwie. ^.^

Koniec


*Ten brak spacji jest celowy

Edytowano przez Dolar84
Dodanie wersji google docs
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...