eragon333 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 -Tunder sie schowala za jednym z budynkow. !IIIIP! -Wave wyruszamu juz do Canterlotu tylko czekamy na Pokemone i Smierc. !IIIIP! -Zaszptala do komunikatora Tunder ( to !IIIIP! To wlaczenie komunikatora) Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 !IIIP!- Thunder zrozumiałem... A co chce zrobić ze mną Greg... ? !IIIP! Zapytałem się klaczy przez komunikator który miałem w uchu. Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 !IIIIP! -Nie chcialbys wiedziec Wave. !IIIIP! -Powiedzala do komunikatora Tunder. Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 -Więc... Słuchaj mnie uważnie Wave. - powiedział Eagle - To co Ci zaraz powiem niech pozostanie między nami. Eagle wyciągnął zdjęcie z torby. -Znam je doskonale, nawet jedną z nich kochałem nad życie. - ruszył z wyjaśnieniem Eagle - Nazywała się Fluttershy, a tu zobacz sobie zdjęcie, jestem na nim razem z powierniczkami Elementów Harmonii i Derpy. Przed wojną dostałem zadanie od samej Celestii wyjaśnić przyczynę zaginięcia Rainbow Dash. Po pewnym czasie dotarłem do Rainbow Factory i zobaczyłem Was... To znaczy Ciebie i Scootaloo. Przed wojną byłem alicornem, lecz teraz coś się stało nie tak i zostałem zdegradowany do jednorożca. A wracając do Rainbow Factory, sam oddałem życie w walce z tym... Gregiem, żeby ułatwić Wam ucieczkę. Greg być może tego nie pamięta, ale ja wyczuwam od niego... Negatywną energię i przypomniałem sobie, że to w walce z nim oddałem życie za to, żebyście się mogli wydostać z Rainbow Factory i o wszystkim powiedzieć księżniczkom. Eagle zamilknął na chwilę i potem powiedział. -Zgłosiłem się do naszej wyprawy tylko dlatego, że przed opuszczeniem naszej krypty... Jakby to powiedzieć... Dostałem przeczucie że wszystkie mogą żyć a moim zadaniem jest je odnaleźć a w dodatku przeczuwam, że Scoot może wiedzieć coś o Mane 6. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 !IIIP! - Dobrze więc... Więc się rozłoncz... Bez odbioru. !IIIP! Powiedziałem do Tunder przez komunikator. - To dzięki ci za uratowanie mi życia... Twi moja dawna opiekunka... A czy ona coś omnie wspominała ? Powiedziałem do Eagla. Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 !IIIIP! -Chyba nie tylko miedzy wami.U Wave'a zacial sie komunikator i wszystko slyszalam. !IIIIP! -Powiedziala Snow. Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 -Co jak co Wave, ale to właśnie Twi mnie nauczyła magii jak się dostałem z innego wymiaru do Equestrii. - ruszył z wyjaśnieniem Eagle - To było kilkadziesiąt lat przed wojną. Co do Ciebie... Nie, nic o Tobie nie wspominała. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 - Dobra czas ruszać... Powiedziałem idąc do Canterlotu. ( guzik od komunikatora mi sie nie zaciął ) Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 -No to ruszamy. - powiedział Eagle - Zaraz, czy Tunder słyszała to co Ci opowiedziałem? Jeśli tak to powiedz jej, żeby nie mówiła reszcie. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 - Ona nikomu nic nie powie o nas co my teraz robimy jest wtajemniczona. Powiedziałem jedząc jabłko po drodze. Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 -To spoko. - powiedział Eagle. Eagle poczuł, że zgłodniał, wyciągnął kanapkę ze stokrotką. -Cóż, ponoć Twilight mówiła że to się jada. - powiedział Eagle biorąc kęsa - Ale i tak nie zastąpi to Whoopera z Burger Kinga w wymiarze z którego przybyłem do Equestrii. Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 - O czym nie powie? - zapytał mały mechaniczny nietoperz lecący obok grupy. (jest noc, czy dzień i gdzie reszta? Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 (Jest dzien. Czytaj posty. Eagle i Wave sa odlaczeni od grupy nikt o tym nie wie oprocz mnie.) -Dziendobry nietoperzyku. Muwisz o czym nie powie. Hmmmm. Eeeeee. O tym, ze nie wazne. Powiedz swojej pani, ze wyruszamy do Canterlotu. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 ( jest dzień ) - Ej a u mnie w krypcie 7 to są działa w tunelu więc jak Greg spróbuje mi, Scootej lub tobie zrobić to pożałuje. Powiedziałem. Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 -To fajnie. - powiedział Eagle - Jak dotrzemy na miejsce i dostanę informacje co do Mane 6 to muszę se skołować jakiś karabin bo na Glocku to długo nie pociągnę. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 - W zamku nad kryptą jest taki jakby targ broni. Powiedziałem patrząc na słońce w okularach. - Masz okulary przydadzą ci się. Po czym podałem koledze okulary. - A nie masz mi za złe że zabiłem RD ? Bo w moim naszyjniku mam jej krew. Link do komentarza
Dżuma Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 A ja jestem córką Discorda i NMM Bez przesady ludzie Gdy salwa pocisków przeszła nad naszymi głowami przebiegłam przez ulicę, pod budynek. Wykopałam drzwi z zawiasów i wbiegłam do środka jak najszybciej. Na szczęście był tylko ten pegaz. Można było później jęki trzaski krzyki i strzały. Po dłuższej chwili przez okno wyleciał karabin. Pod koniec można było usłyszeć krzyk. Wyszłam wraz z jednym skrzydłem pegaza w ustach, wypluwając je po drodze. - Nienawidzę pegazów. - odparłam krótko Link do komentarza
Swiftone Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 Na szczęscie był tylko jeden, jesteś cała, Delta? -Ech, dobra, jesteśmy w kupie. Śmierć dołączy później. Wyruszamy. Tak jak powiedziałem wcześniej, zajdziemy do 'niej'. Uff, ona jest gorsza ode mnie... Wyruszyliśmy. Wedrowaliśmy koło godziny, gdy znaleźliśmy się pod drewnianym domem pomalowanym na różowo. -To tutaj. - Odparłem. Wygląda na to że 'ona' żyje. Dom jest w dobrym stanie. Wchodzimy, ale uważajcie na siebie, bo możecie dostać niespodziewaną kulkę w łeb. Zapukałem i odsunąłem się. Drzwi się odtworzyły i zobaczyłem różową klacz z niebieskimi oczyma. =Hurrra, goście!!! Podskoczyła z radości. Kogo ja widzę, czyż to nie Greg? to twoi kompani? Wejdzcie!! No już. Weszlismy do środka, idąc korytarzem, dochodząc do kuchni. Pomieszczenie było dość przytulne, nie sugerowało prawdziwego charakteru włascicielki. =Rozgośćcie się! Jak ja dawno nikogo nie gościłam! -Uch, witaj Pinkameno. Cieszę się, że cię widzę. Zapewne wiesz po co przybylem. =Po spluwy i pancerze! Mam ich mnóstwo! Ale najpierw, idę zrobić herbatkę, i przyniosę babeczki! I poszła. -Ech, radzę nikomu nie jeść tych 'babeczek', wolicie nie wiedzieć z czego ona je robi. Pinkamena przyniosła babeczki oraz herbatę i z uśmiechem usiadła na krzesle. =Jak tam ci się żyje co? -Jakoś leci, choć do tego co było przed wojną nie ma porównania. Widzę że ci się powodzi. =Mam dużo klientów. Pobliscy bandyci kupują ode mnie broń. Co jakiś czas znika jeden lub dwa, hihihi. -Wybieramy się do Canterlotu. Załatwić parę spraw. =Chcesz odnaleźć Octavię? Myśle, że ona już nie żyję. -Też mam takie przeczucie, ale trzeba być dobrej myśli. A właśnie, mamy jednego kolesia w drużynie, który wyruszył wcześniej. I on przez sen pierdo*il, że chcę odnaleźdz Mane6. To ci psikus! - Zaśmiałem się. =Och, mane6, jak ja dawno nie słyszałam tej nazwy! Aż mam ochotę zrobić imprezę! Ale biedak się zawiedzie. Rainbow dash zginęła jeszcze przed wojną. Z Rarity nie mam kontaktu od początku wojny, pewnie nie żyje. A Applejack własnoręcznie skręciłam kark! - Zaśmiała się. O Twigliht oraz Fluttershy nic mi sie wiadomo. -Ech, to się musiało tak skończyć, magia przyjaźni, też coś. - Pryknąłem. Celestia robi mi loda, głupia kur*a, taka niby potężna a kryje dupe niewiadomo gdzie, a Luna gryzie glebę. No cóż, mamy piekło, ale ty chyba nie narzekasz, co? =Trochę tęsknie za tamtymi czasami, ale teraz łatwiej o takie różne miłe rzeczy. - Puściła oko do Pokemony. -Dobra, pokaż te spluwy. - Odparłem. Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 -Dzięki za okulary a co do RD w pismach było napisane, że wpadła do tej... maszyny do produkcji tęczy. - powiedział Eagle - Nie wiem co wtedy wstąpiło w jedną z moich przyjaciółek. Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 -To jest Pinkamena Diane Pie inaczej zwana Pinkie z mane6? -Spytalam Grega. Link do komentarza
Swiftone Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 //w jakich pismach? propagandowo było że Scoo ją zabiło, a tak naprawde maszyna ją wciągnęła, nie kombinuj. Zaraz będzie że wszyscy byli w fabryce tęczy. Bardziej skupcie się na wartości merytoryczniej a nie na dopakowywaniu siebie i tworzeniu niewiadomo jakich historii. -Zgadza się Tunder, to ona. We własnej osobie. Jednak nie jest miłą, przyjazną klaczą, na jaką się kreowała. - Uśmiechnąłem się do różowej klaczy. =Oj, już nie demonizuj mnie tak. - Odparła. Potrafię być miłą, i robie wspaniałe imprezy! Chodzcie tędy, pokaże wam, co mam na składzie. Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 Pokemona odsunęła się od Pinkameny. Ta wiadomość o Mane6... Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 -Pinkameno ty czemu zabilas Applejack bo powiedzialas, ze skrecilas jej kark. -Spytala Tunder Pinki. Link do komentarza
Dżuma Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 - Ugh... kolejny kanibal... - burknęłam - Mniejsza z tym skoro mają być pancerze to proszę lekki, podszywany najlepiej skórą, z uchwytem na taką większą broń, na mniejszą i najlepiej nóż. Szukam też broni która jest przystosowana dla mnie, jako kuca ziemnego. Do zaoferowania mam 20 rogów jednorożców i woreczek 100 kapsli. - rzuciłam 2 woreczki na stół. Link do komentarza
Swiftone Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 =Można powiedzieć... że to była obrona własna! Ale nie cierpiała długo! - Pinkie się uśmiechnęła. O, ziemny kucyk, tak jak ja!! - Spojrzała na Deltę. Ale faaajniee! - A broń na 'koszt firmy'. Wiele zawdzięczam Gregowi, właściwie nawet życie! -Och, jak miło. - Odpowiedziałem. Dla tej małej to co chciała, dla mnie Plasma Rifle, amunicję do niego, oraz Combat Armor. Jak masz to daj jeszcze młot bractwa kopyt i stali. A wy co chcecie, Poke, Tunder? Link do komentarza
Recommended Posts