Nightmare Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 - Zrobiłam ze starego ekspresu do kawy. Wabi się Wing - powiedziała. Nietoperz złapał szponami jeden pistolet bandyty i podleciał do grupy. Upuścił pistolet przed nimi. - O, nie, bateria siada! - krzyknęła tuż przed chwilą, w której nietoperz zwinął się w kulkę i spadł na ziemię. Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Mam duzo baterii jaka jest do twojego nietoperza: owalna mala, owalna duza, prostakatna czy moze jadrowa? -Powiedziala do Pokemony Tunder. Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Dzięki za troskę Greg, ale potrafię się wyleczyć bez niczyjej pomocy. - powiedział Eagle. Gdy odgłosy bitwy zdawały się przycichnąć Eagle zaczął leczyć się za pomocą magii. Ponieważ rana nie była groźna Eagle wyzdrowiał w mgnieniu oka. -Myślę, że z tego Stimpacka mógłby ktoś inny zrobić użytek. - powiedział Eagle. Link do komentarza
Swiftone Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Ech, uparty Eagle. Słuchaj, ja tu jestem lekarzem, i proszę, rób co mówię, bo wszyscy zginiemy, twoje czary to nic przy moich umiejętnościach medycznych, ty tu jesteś od strzelania i tym się zajmij. -Patrzcie jaka wygadana, heh, w sumie miło mieć kogoś kto stąpa po ziemii, te dupki z naszej obecnej drużyny to same unicorny i pegazy, jeden to nawet alicorn... A, właśnie, gdzie jest ten pajac Śmierć? Mam nadzieje że go zajeb*ali i że się zrespił na jakiejś pustyni - Odparłem z lekkim uśmiechem. Link do komentarza
Dżuma Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 Spojrzałam ostatni raz przez okno w celu upewnienia się czy wszystko w porządku. Szczerze będąc tak długo, a raczej od początku mojego życia, w tym surowym świecie, cała ich solidarność była irytująca. - No to chyba już koniec. - powiedziałam zaszywając się w kącie. Zsunęłam z siebie juki. Przeważnie to robiłam gdy było choć trochę spokoju. Ochraniacze ustawiłam obok siebie. -... więc kto idzie po tamtego jednorożca? - powiedziałam biorąc łyk wody z manierki, uśmiechnęłam się przy wypowiedzeniu... Grega...chyba - W sumie fajnie że jakiś z moich. Dobrze licząc nie widziałam naszych dość długi czas. - założyłam przednie kopyta na siebie - Gdybym miała choć trochę cydru polałabym ci, ale niestety mam do zaoferowania trochę narkotyków. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 26, 2013 Autor Share Napisano Marzec 26, 2013 - Ja pójdę ! Powiedziałem znikając i podchodząc do jednorożca. - Coś jest nie tak. Powiedziałem patrząc na młodą klacz pojawiając się obok i biorąc ją na grzbiet. Gdy zaniosłem ją do stajni położyłem ją na podłodze. - Greg... Greg! Zawołałem Grega. Link do komentarza
Swiftone Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Ja pierd*le, cholerny stan krytyczny. Ale będzie żyć. - Powiedziałem i zabrałem się do roboty. Opatrzyłem ją i zabandażowałem. Następnie seria stimpaków, menatsy na uspokojenie, dawka wygrzewu. I jeszcze raz. I jeszcze. Nastawiłem kości oraz zaszyłem otwarte rany. -Uff, trochę to trwało, ale nie jest źle, za parę dni wyzdrowieje... do w miare jako takiego stanu. - Obsunąłem się z wysiłku i napiłem nuka-coli. -Przydałoby się jakieś nagranie Octavii, mojej małej Octavii, tak dawno jej... czy ona... ? - Dokończyłem zdanie w myślach. Tak, to był mój jedyny powód do szczęścia. Ale o jakim szczęściu mówimy teraz. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 26, 2013 Autor Share Napisano Marzec 26, 2013 - Mam tylko zdjęcie Octavii ale nie wiem czy wystarczy ? Powiedziałem do Grega dając mu zakurzone zdjęcie. - Oto one zdjęcie Octavii Podałem zdjęcie. Link do komentarza
Swiftone Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Ech, Octavia, jaka ona piękna... jak wtedy, w lato, pamiętam jak dziś... teraz już się postarzała, 15 lat zrobiło swoje, ja też już nie jestem młodzieńcem. - Mówiąc to wrzuciłem się w wir wspomnień... Czy żyje? Czy wszystko u niej dobrze? Trafiła do krypty nr. 7... -I ta jej przyjaciółka, Vinyl. Fajna babka. Z jajami... wiecie co mam na myśli. Tak, one dwie to jedyne więzi jakie wywiązałem w ostatnich normalnych latach, dla nich starałem się być lepszym kucem... I wszystko w proch! Czy te jeb*ne śmiecie musiały zrobić powstanie w Cloudsdale? Dalej już wszystko jak domino... -Ech, przestań pierdzielić Greg, zajmij się tu i teraz. - Powiedziałem w duchu. Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Potrzebujemy pojazdu. - Powiedziala Snow. -Musimy gdzies znalesc jakies miasto, oboz. Noca w postapokaliptycznym swiecie nie jest ciekawie. Opowiadali mi o tym w "stajni 24". -Powiedziala Tunder. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 26, 2013 Autor Share Napisano Marzec 26, 2013 - Do krypty nr. 7 ? Jam mogę wejść bo znam kod i jeszcze ta krypta jest niedaleko zamku w equesrii. Powiedziałem do Grega. - Wiem tylko że w ponyville są pojazdy. Powiedziałem do Tunder. Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Do Ponyville jest okolo pol mili. Dojdziemy tam o godzinie 19:16. Musimy sie spieszyc przed noca. Noca jest zimno i dziwne stwory wylaza. -Powiedziala Tunder. -Nie zapominajamy tez o rannej. -Przypomniala Snow. Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 - Nie trzeba, ma ładowarkę na promienie słoneczne. Jeśli na dzień go wyłączę, będzie czuwał całą noc. - schowała kulkę-nietoperza do torby. Następnie włączyła ponownie laptopa i podłączyła radar. - Wokół czysto. Tylko spritebot. To co, do Ponyville, czy tu? Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Leczyłem się już z większych obrażeń niż takie postrzelenie i to w dodatku bełtem. - powiedział w myślach Eagle - Zaraz... Greg miał na myśli Fabrykę Tęczy? Wydaje mi się, że już o niej słyszałem, tylko gdzie. Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Masz mape na swoim laptopie Pokemona? -Spytala Snow . -Jesli tak to sprawdz jaka jest najkrotsza droga. Bo ja obliczylam znana prze ze mnie i nie wiem czy to najkrotsza. -Powiedziala Tunder. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 26, 2013 Autor Share Napisano Marzec 26, 2013 - Idziemy do ponyville tylko tam bądźcie cicho bo tam aż się roi od bandytów i w bibliotece jest przetrzymywana Ditzy Doo przy okazji więźniów możemy uwolnić. Więc idziemy, tylko gdzie jest śmierć ? Powiedziałem do kucyków które przeszukiwały ciała bandytów. Link do komentarza
Dżuma Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 - No wiesz zdarza się i trzeba żyć dalej - odparłam beznamiętnie, bawiąc się grzywą - W sumie raczej od dawna się takimi rzeczami nie przejmuje. - przewróciłam się na grzbiet opierając się o ochraniacze - hmmm... - grzebałam w jukach, co chwila odkładając jakąś rzecz. Wyciągnęłam dwa dość duże worki oraz puszkę z mięsem. - ...mam ich 20 i więcej niż 400 kapsli... - spoglądałam to do jednego to do drugiego woreczka, biorąc po małym kęsie co jakiś czas - ehh... przydało by się jeszcze tych dziadostw z 20 ... no cóż pancerz i broń poczeka - schowałam woreczki do juk. Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Tunder przeszukiwala ciala bandytow. -Nie wiem czy to sie przyda ale mam: odgryzione jabolko, pinezki, pudelko z zapalkami, puszki po fasoli, puszki po nuca-coli i napromieniowana woda. Cos sie z tego przyda? -Powiedziala Tunder. Link do komentarza
MasterBezi Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Śmierć? - rzucił Eagle - Chyba musiał dostać kulkę i się zrespił na drugim końcu świata. Link do komentarza
Swiftone Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Naprawdę potrafisz wejść do krypty nr. 7? - Ucieszyłem się na myśl o spotkaniu z ukochaną. Tyle lat... -Tak czy siak trzeba się zbierać, wodę odpromieniuje, zedrzyjcie z nich pancerze, trochę na nich zarobimy. A co do fabryki tęczy... cóż, lepiej nie dociekaj, im mniej wiesz tym lepiej śpisz. - Uśmiechnąłem się mimowolnie na wspomnienie tych czarnych murów z chmur. -Dodam tylko, że cały 'interes' dobrze się kręcił, dopóki jakaś grupka nie postanowiła wszcząć buntu, no i poniekąd im się udało, załatwili krwawą Dash. Ponoć tylko jedno z buntowników przeżyło i uciekło, i ono zaciupało tęczową klacz. Zwało się Scootaloo, czy coś w ten deseń. Link do komentarza
Dżuma Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 - ohh jak miło kolejny arystokrata nieprawdaż? - splunęłam na ziemię, chowając resztę rzeczy do juk - Akurat takie umiejętności jak magia i latanie, mam głęboko w zadzie. Wszyscy cwaniakują, dopóki się im nie połamie skrzydeł lub rogu. A zresztą ca ja się spodziewałam po takim alicornie, zbyt dumne i zadufane w sobie dupki - poszłam dalej przeszukiwać jednorożce, zabierając ich rogi ze sobą. Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 - A czy ta Scootalo to nie przypadkiem przywodca bandytow w Ponyville. -Powiedziala Snow. -Widzialam ja jak mnie przytrzymywali. Ona byla pomaranczowym pegazem. Tylko tyle pamietam. -Powiedziala Tunder. Link do komentarza
Nightmare Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 (Rainbow Factory ^^ Scoot nie uciekła) - Zaraz... Mam! Tylko, że... Najkrótsza droga to jakieś 10 minut drogi, ale jest problem... Na drodze ROI się od bloatsprite'ów. - pokazała radar, a na nim kilkadziesiąt czerwonych kropeczek na jednej z dróg. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Marzec 26, 2013 Autor Share Napisano Marzec 26, 2013 - Ehh... Fabryka tęczy... Byłem tam jednym z tych co byli na stracenie i powiem że nie tylko jeden kucyk z tamtąd uciekł... Byłem młody naprawdę i tak to była Scootaloo. Powiedziałem przeszukując bandytę który miał snajperkę i dużo amunicji pasującej do LM. Link do komentarza
eragon333 Napisano Marzec 26, 2013 Share Napisano Marzec 26, 2013 -Patrzac na laptop Pokemony Snow powiedziala. -Pokemona dokladnie to 11minut i 34 sekundy bez odpoczynku. Szybko zbierajmy sie nie dlugo noc! -Powiedziala Tunder. Link do komentarza
Recommended Posts