Skocz do zawartości

W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca do biblioteki)


kapi

Recommended Posts

Ruby przestała gry na flecie.

- Raczej najemnikami, którzy chcą odzyskać dawny porządek i ład w Equestrii. Po za tym jeżeli są zdolni na tyle by stworzyć naprawdę realne postacie? Jak myślisz drogi Red trzeba być Królewskim Gwardzistom?- Uśmiechnęła się tajemniczo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Nie mówię o tym, przed chwilą była mowa o pokonaniu ich i tutaj trzeba się wykazać nadzwyczajnymi umiejętnościami bojowymi, aby to osiągnąć, a nie podmienicie gwardzistów hologramami, dopóki tamci będą przytomni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Hmmm... a może by odwrócić ich uwagę i wejść nie postrzeżenie do archiwum?  Nie jestem kucykiem od zadań specjalnych tylko poprawiania humoru i odwrócenia uwagi od nie potrzebnych rzeczy. Jak zauważyłam w jakiś sposób na nich działa moja muzyka, niestety nie jestem jednorożcem by moją muzykę wzmocnić czarem i odciągnąć ich od drzwi archiwum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Ponieważ tam znajdują się ogromne zbiory wiedzy na rozmaite tematy. Ciężko powiedzieć, co można tam dokładnie znaleźć, ale z pewnością można to wykorzystać do popsucia wrogowi planów i niezłego namieszania. Nie mówiąc, już o pogłoskach z zaklęciami cofającymi czas, które mogłyby tu pomóc. Nie ma lepiej pilnowanego budynku w Equestrii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Teraz rozumiem- Zamyśliła się przez chwilę- A może znacie jakieś słabości naszych wrogów? Każdy je posiada? Wtedy można to wykorzystać przeciw nim.

Stuknęła kopytkiem o podłogę- Można oszaleć nic nie robiąc, a chcąc coś zrobić trzeba do tego wiele wysiłku by coś wymyślić, a co dopiero by to wyszło, a jak nie wyjdzie, to trzeba mieć plan zapasowy, a jak ten nie wyjdzie, to trzeba mieć trzeci plan. Achchch-  Westchnęła i zwiesiła głowę wciąż rozmyślając nad planem dostania się do samego archiwum. Po chwili- A z zewnątrz da radę się przedostać do środka archiwum, dachem lub oknem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz Thermal każdy z nas ma w sercach swego rodzaju ogień, tą iskierke życia dzięki której możemy przyzywać ten dziki żywioł. Poczuj ten ogień w sobie, pomyśl że stajesz w płomieniach ale ogień nie ma prawa zrobić ci krzywdy. (strzelił kulą ognia w ścianę)  No i przez to że używamy swojego ognia wewnętrznego silne emocje wpływają na moc i na...eee kontrole...jak zauważyłeś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thermal skupił się na słowach MT'a. Spróbował posłuchać się jego zaleceń. Wsłuchał się w siebie, przez co, dzięki sugestii MT'a, usłyszał leciutkie i spokojne trzaski, podobne do ogniska. Skupił się na nich i postarał rozciągnąć je na swoje ciało. Bezskutecznie - ogień ginął prawie na początku. I nici. Dobra, daj mi trochę czasu. Poćwiczę, to może mi się uda. Skupił się na dalszych próbach. Modlił się w duchu, by mógł korzystać z tego zaklęcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Być może znajduje się jakieś wejście z zewnątrz, ale w środku strażnicy też są.

 

Thermal trwał tak przez chwilę, nagle jego grzywa zaczęła poruszać się i falować, uniosła się i zmieniła kolor. Po chwili sprawiała wrażenie jednego dużego płomienia, a grzbiet, również zapłonął. Kolejne części ciała zajmowały się ogniem, a po minucie Thermal cały pokrył się czerwono-żółtymi płomieniami. Wtedy otworzył oczy i zobaczył siebie w krystalicznych ścianach jaskini. Fascynacja się wzmogła, lecz to uczucie spowodowało zmianę w strukturze czaru, który zaczął eksplodować małymi płomieniami z hukiem, to lekko przeraziło ogiera, co doprowadziło do natychmiastowego ugaszenia wszystkiego. Jednak przez znaczny czas udało mu ię utrzymać strukturę zaklęcia, co świadczyło o ewentualnej możliwości szkolenia się w tej dziedzinie magii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thermal uśmiechnął się lekko, choć tak naprawdę chciał skakać z radości, a duma aż go rozpierała. Dobra, uspokój się. Głęboki wdech i wydech. Dobrze, możesz to zrobić, więc teraz przećwicz to na spokojnie.  Odwrócił się do MT'a. Dzięki stary. Ogierza duma zabroniła mu podejść do ciemno żółtego jednorożca i uściśnięcie go. Chyba trochę poćwiczę ten czar przed wyjściem. 

Zaczął ćwiczyć ten czar. Liczył, że zdąży jeszcze wyjść tego dnia na zewnątrz, ale był gotowy na spędzenie całego dnia pod ziemią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<smoczuś oglądał z pełnym skupieniem te ładne efekty i dodał:> Tak sobie fantazjowałem <uśmiechnął się szeroko> Gwardzistów nie odciągniemy, co najwyżej przyjdzie inna zgraja. Gdyby tak się dało przejść do środka nie będąc w pobliżu strażników. <wrócił do rysowania, była to karykatura łysego podmieńca z wielką dziurą w głowie>

Edytowano przez ChOmIk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thermal próbował, z różnym skutkiem, raz nic nie powstawało, a raz palił się przez kilka minut, jednak miał wrażenie, że nabiera doświadczenia, oczywiście nie można we wszystkim być mistrzem od razu, jednak pewne podstawy opanował, pytanie tylko jak stres w trakcie wykonywania poważnego zadania wpłynie na jego nastrój i czy nie zakłóci struktury zaklęcia. 

 

-Gdyby czar niewidzialności był odpowiedzią na nasze problemy, to już dawno wykradlibyśmy wszystko, co tam się znajduje. Oprócz tego, że każdy jednorożec w Królewskiej Gwardii jest szkolony do rozpoznawania nawet najmniejszych przejawów magii, to jeszcze zamontowane systemy obrony magicznej prawie na pewno by wszystkich wykryły.- powiedział ze smutkiem red. - A wracając, raczej takich diamentów do dania to nie mamy, ale zawsze możesz sprawdzić na naszym podziemnym targu, tylko oczywiście trzeba za nie zapłacić.

Edytowano przez kapi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thermal uznał, że musi trenować, aż będzie umiał spokojnie podtrzymać ogień przez kilka minut, po czym samodzielnie go wyłącza. Ale słowa o diamentach wyrwały go z treningu. MT, większość pieniędzy wydaliśmy na przekupienie strażników. Może lepiej kup dużo grafitu, a ja ci go spróbuję przetransformować w diament. Albo nie, to tylko czasowe rozwiązanie. Pył jest bardziej opłacalny, bo mieści się go większa ilość w takim samym pojemniku. Choć, jeśli trzeba, to mogę też spróbować wykuć coś ładnego. Też będą z tego jakieś pieniądze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<Smoczuś odezwał się do Thermala:> Nie znam się na tym, ale jeśli potrzebujesz skupienie mogę ci z tym pomóc swoim dziwnym umysłem. <uśmiechnął się do kolegi>

 

(ja też wam życzę powodzenia, nie ma mnie 10 dni w internetach, a po 13 dniach znów będę bez internetuff na 10 dni)

Edytowano przez ChOmIk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Życzę Wam szczerze powodzenia, w tym, ale pamiętajcie na co się porywacie, moja dobra rada, przemyślcie wszystko w najdrobniejszych szczegółach, anim zrobicie cokolwiek, bo gdy to uczynicie, nie będzie można tego zatrzymać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...