kapi Posted March 4, 2013 Share Posted March 4, 2013 To jest wątek dla tej drużyny, która wybiera się do biblioteki, przypominam sytuację. Stoicie na skraju Ponyville i debatujecie co zrobić, puki co większość z Was jest za tym aby pożyczyć balon. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChOmIk Posted March 4, 2013 Share Posted March 4, 2013 Weźmy balon! Pogadamy sobie, poznamy się no i podróż będzie lepsza i jeśli się uda, dostaniem się tam bez większego szwanku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 4, 2013 Share Posted March 4, 2013 Jestem za! Byle by dotrzeć nie zauważeni. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kapi Posted March 4, 2013 Author Share Posted March 4, 2013 Jeśli się zdecydujecie co dokładnie robić to napiszcie, tylko po kolei co robicie, czyli nie pożyczamy balon i lecimy do Canterlot tylko : od kogo pożyczacie balon, jak go zdobywacie (staracie się ukraść czy porozmawiać z właścicielem itd. Link to comment Share on other sites More sharing options...
HappyHatter Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 A wie ktoś gdzie on może być? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Shantee wie!! Więc musi nas tam zaprowadzić. Po chwili-Shantee, Shantee szybciej czas nas goni. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shantee Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Przyszła tu za nimi. - Tak, znam jedno miejsce. W mniej-więcej centrum miasta. Ale szanse, że właściciel nam da, są bardzo małe przez brak Harmonii. - Stwierdziła, myśląc na głos. Musiała przedstawić myśli na głos, bo proste ''mamy małe szanse'' pewnie nie wystarczyłoby. Zresztą, te kucyki zna od kilkudziesięciu minut. (Ja jestem za porozmawianiem z właścicielem.) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Ruby wyciągnęła ze swojej torby flet.Jeżeli się nie uda, to mam jeszcze coś w zanadrzu. Flet on zawsze przywraca humor kucykom Link to comment Share on other sites More sharing options...
HappyHatter Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 A zatem prowadź Shantee, właściciela na pewno da się przekonać Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakelin Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Na pewno sobie poradzisz Shantee. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nessie Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Nagle dobiegła do was cicha klacz, która dotąd się nie odzywała-mogę dołączyć?-spytała - balon? słyszałam że o tym rozmawiacie, i jestem za! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakelin Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Nie jestem pewna czy balom uniesie nas wszystkich. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Spokojnie balon jest na osiem osób, więc starczy miejsca na nas sześć. I dodałaShantee powinna dać radę przekonać właściciela balonu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakelin Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 To dobrze Link to comment Share on other sites More sharing options...
SolarIsEpic Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 A o mnie nikt nie pamięta? Mogę napędzać balon ciepłym powietrzem pozyskanym z ognia Powiedział MT Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 A o mnie nikt nie pamięta? Mogę napędzać balon ciepłym powietrzem pozyskanym z ognia Powiedział MT Skądże, każde kopytko przyda się do pomocy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amelia Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Również jestem za. Oby się udało go przekonać Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Chwileczkę ilu nas chce lecieć balonem? Miejsca ograniczone. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChOmIk Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Ja mogę obok Nie ma problemu. Będę lecieć przed nim, aby nie było niespodzianek. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakelin Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Podczas lotu nie będę wam przeszkadzać. Chyba nikomu nie przeszkadza widok czytającej klaczy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 To teraz czekamy na Shantee, aby udało się przekonać właściciela balonu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dakelin Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Ktoś z was umie kierować balonem? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shantee Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 - Dobra, dobra. Już prowadzę. Ze skraju Ponyville weszła z kucykami w jego sam środek. Westchnęła, bo przypomniała sobie, jak takim balonem latała i było wyśmienicie. Nic odjąć, nic ująć. Jedyną waa chyba było to, że balon może się ''przeciążyć''. - To powinno być gdzieś... tutaj. Ale jeśli go nie będzie, nie wściekajcie się. (Teraz czekam na ruch kapiego, który powie, czy balon tu stoi, czy nie.) Link to comment Share on other sites More sharing options...
kapi Posted March 5, 2013 Author Share Posted March 5, 2013 Balon stał na samym środku placu. Był duży, w ręcz bardzo duży. Mógł pomieścić spokojnie 15 kucyków. Pojazd latający był przywiązany do drewnianego podestu, przytwierdzonego do ziemi. Na podeście stała klacz i właśnie wykłócała się z innym kucykiem. - Jeśli Pan nie zapłaci, nie mam zamiaru Pana nigdzie wieźć- rzekła klacz. -Ależ ja mam zamiar zapłacić, ale cena jest nieadekwatna. 20 monet od osoby to jest przesada, jeśli Pani się tak upiera, to nie mam zamiaru lecieć tym balonem. Ostatnio gdy tu byłem wiozła mnie Pani za 5 monet, a teraz eh... ,że nie wspomnę o opłacie za bagaż.- To mówiąc ogier odszedł kopiąc kamień na ziemi. Wszyscy tymczasem odwrócili się w kierunku stacji z której doszedł ich dźwięk, coś jakby eksplozji. Zobaczyli czarny dym unoszący się pół kilometra od budynku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChOmIk Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Trzeba się dogadać odrzekłem odruchowo po obejrzeniu tej sytuacji Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts