Skocz do zawartości

W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca do biblioteki)


kapi

Recommended Posts

Niby jego głos nie był zbyt miły, ale ton wypowiedzi wskazywał, że kuc nie był tyle co zły, to po prostu zajęty swoją pracą. A on jak głupi wyskoczył z ogólnikiem. Wraz z ojcem zrobiłem już chyba wszystko, od zbroi, po miedziane wanny. A większość rzeczy, które choć raz robiłem, umiem powtórzyć. Miał nadzieję, że chodziło mu o jego umiejętności, a nie o materiał wybuchowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie chodziło mi o walkę aktywną, potrzebni są wszyscy. Jak ktoś nie walczy zbrojnie nadal jest wiele rzeczy, które może robić. Ktoś musi opatrzyć rannych, przenosić rzeczy, pracować dla wywiadu, być gońcem. Wszystkie te zadania są bardzo ważne.- spokojnie powiedział Red i uśmiechnął się do klaczy.

 

-Nie chodzi mi o to, zapłata potem, najpierw żeby płacić musimy znać cenę zapłaty, a zatem jaki materiał by Cię interesował najbardziej, albo jeśli nie znasz konkretów to opisz pożądany efekt, którego byś chciał najbardziej.- Kwatermistrz dalej mówił głosem ochrypłym, jednak jakby milej, nie odpędzał także nikogo. Co chwila jednak odwracał się od rozmówców i krzyczał gdzie co postawić.

Edytowano przez kapi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruby nie dała wyprowadzić się z równowagi.

- MT chwileczkę, a komu się udało uśpić czujność kucyka który posiadał balon? A niby kto pomógł zwrócić uwagę na siebie kiedy to inni nie zwracając uwagi weszli do miasta? Po za tym kto rozbawił kucyki muzyką w karczmie? Wiem na ile mnie stać i ciamajda nie jestem, po za tym jestem szybka, zwinna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dobra, aha, aha, ej ty postaw to wyżej... !- Kwatermistrz wydawał polecenia i przeszukiwał w głowie odpowiednich materiałów.

-W porządku, wiemy zatem czego szukamy. Ma Pan jakieś ograniczenia cenowe, czy dać od razu z najwyższej półki? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dobra rozumiem, nie będę mógł Ci nic dać, co jest ponadprzeciętne, bez odpowiedniej zapłaty. Rebelii pieniądze potrzebne, wojna nie jest tania, a my nie jesteśmy grupą charytatywną. Nie wolno jednak zapomnieć o co walczymy, stawka jest wysoka i jeśli chcemy wygrać, musimy sami przestrzegać pewnych zasad. Opcji zatem jest kilka. Mogę dać Ci magiczną runę grzewczą, tak całkowicie za darmo. Jest ich bardzo dużo i większość z naszych je ma, na prawdę przydatna rzecz, gdy nie możecie rozpalić ognia. Runa nie podpala, ale po aktywacji wydziela energię cieplną, przez mniej więcej godzinę, podobną do energii powstałej w wyniku palenia świeczki. Jednak nie wiem czy to Wam wystarczy. Nie jestem w stanie nic zaoferować, bez jakiegoś wkładu pieniężnego z Twojej strony. Możesz pogadać z jakimś kowalem w kuźni ile by Ci dał za Toją robotę. Jak się dowiesz i zapracujesz to możemy pogadać o czymś lepszym. To ja będzie bierzesz tą runę, czy staramy się o coś więcej? - Niby słowa na to nie wskazywały i głos także, ale każdy miał poczucie, że kwatermistrz na prawdę stara się pomóc, nie potrafił użyć do tego innych zdań, które były oschłe i nieprzyjemne, ale coś w nim mówiło, że się stara.

Edytowano przez kapi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Ciastek- tak MT wykreowałem, nie gadał z nikim w żadnej sprawie, nie wie kiedy jest pora się zamknąć, jest uparty a po za tym choć o tym nie mówi głośno lekko gardzi innymi rasami kucyków...oraz nie jest przekonany co do równouprawnien płci przeciwnej...na tą wyprawe poszedł także w celu dowiedzenia się jak to jest nie siedzieć cały czas w sowjej pracowni)

 

Celestio różowa...Ruby nie płacz....OK powiedzmy że tej rozmowy nigdy nie było...ja chyba jednak nie umiem gadać z innymi kucykami...(Magictech nachwilkę zamilkł jednocześnie myślać nat tym co powiedizał Solid Box) Panie Box...Wie pan nie wiem czy ta runa nam się przyda ja studiowałem magie piromancji pare dobrych lat ale mam dla pana oferte. Wprawcie straż zabrała mi diamenty ale nadal mam moje nażędzia oraz części jeśli pan czegoś potrzebuje moge machnąć panu jakieś przydatne użondzonko...prócz skrzydeł bo to moja tajemnica.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc...potrafię zrobić takie oto skrzydła jakie widzisz na moich plecach, można na nich latać. Umiem też wykonać różne zabaweczki, możliwe że mógłbym zrobić minę jakbym miał wybuchające coś, małego robaczka który mógłby wypuścić zasłonę dymną...takie rzeczy ale jak chcesz praktyki to mógłbym ci pokazać ale raczej...powiedzmy że trudno się składa rzeczy w powietrzu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ja na prawdę umiem? Zaczął się zastanawiać. Razem z ojcem stworzyli piękne rzeczy. Po jego śmierci też tworzył, lecz nie tak wiele. Robił tyle, by zarobić na siebie. Lecz był jeden wspólny element każdej pracy - zazwyczaj po tłumaczeniach przypominał sobie, jak robił daną rzecz ojciec, a on to powtarzał. Powinno starczyć.

Broń, zbroje, wanny - zrobię prawie wszystko. Liczył, że nie kłamie nieświadomie. Nie chciał nikogo okłamać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dobrze... Jeśli potrafisz robić jakąkolwiek broń, to będziesz nam przydatny. Porozmawiaj z jakimś kowalem, ja się dokładnie nie znam do czego byś się najlepiej nadawał, ale widzę dla Ciebie przyszłość. Obgadaj z nim wszystko i zgłoś się po to, co uznasz za słuszne- powiedział w stronę Thermala, po czym zwrócił się do MT. - Co do Ciebie to mamy wielu zdolnych inżynierów i mało części. Jeśli potrafisz robić urządzenia maskujące, bądź miny to też będziesz przydatny, ale nie chcę tu nic mówić, lepiej pójdź do któregoś z inżynierów, to dostaniesz konkrety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- To już moje zadanie, z chęcią pokarzę drogę- powiedział Red, po czym się uśmiechnął, spojrzał następnie pytająco na pozostałych członków drużyny, nie wiedział czy oni także pójdą do kuźni, czy wolą tu poczekać na jego powrót.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- W takim razie możesz spróbować pójść do naszej karczmy w głównej jaskini, tam kuce chętnie słuchają muzyki i bawią się.- powiedział Red kierując słowa do Ruby. Potem zwrócił się do Thermala - to jak idziemy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...