Skocz do zawartości

Akademia Wonderbolts - Sesja I


Kirara

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 303
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Ostro w górę jest dla lamusów. My hardkory lecimy środkiem! -Powiedział i leciał dalej. -Ejj, może pokosimy konkurencję? No wiesz tak jak Lightning Dust? Będzie fajnie, zobaczysz. No bo wiesz tak trochę nudno tutaj. Ale jeśli na 100% chcesz w górę to może.... może.... ale nie jestem pewny. -Bardzo chciał być jak Lightning Dust. To było jego marzenie. Zaraz po pierwszym czyli podbiciem kryształowego imperium. Boże.... o czym ja mówię.... wiedziałem że marycha przed startem to zły pomysł ale musiałem hehehehe. -Dodał, i stracił przytomność.

Link do komentarza

Amber zaczęła lecieć jeszcze szybciej niż wcześniej, w tym samym momencie sprawdziła dotykiem czy paczka jest cała. Mimo, że rzecz w środku niej była delikatna to kształt był taki sam i nic jej nie było.

-Paczce nic nie jest a my lecimy szybko i sprawnie do celu.. Wyśmienicie! - Pomyślała i po krótkim czasie zapytała:

-Daleko jeszcze do celu? - Mówiła, tym samym łagodnie przyspieszając by nie zniszczyć owej rzeczy umieszczonej w opakowaniu.

-Czujesz jakiś silny powiew wiatru wiejący w sprzyjającą nam stronę?

Link do komentarza

Wow! Ale odlot! Ja chcę jeszcze raz! -Zawołał. -Ostro. Dobry towar. Diler wiedział co poleca mówiąc "pożałujesz że kupiłeś" hehehehehe. Wow. To co Luc? Chcesz trochę, mam jeszcze. Widzisz, od razu coś się dzieje a nie jakieś tam latanie dla lamusów. Ale odpał. Wow Luc od kiedy jesteś Pinkie? I od kiedy jest ciebie dwóch? Co? Matko. Dobra, zróbmy to zadanie i ide się sztachnąć hehehehehe.

Link do komentarza

Dobra, ale jak skończymy to się sztachniesz ok? Zrób mi tą przyjemność. Zobaczysz jaka faza! -Powiedział Derpy trzeźwiejąc. Ok, no to jazda! -Dodał i poleciał prosto przed siebie. Odczuł nagłą potrzebę stanięcia na kopytach. -Mam nadzieję że szybko skończymy. Muszę szybko stanąć na ziemi! Dziwnie się czuję. -Powiedział.

Link do komentarza

- Będziemy lecieli raczej prostą drogą, na te chmurki nie warto zwracać uwagi. Gdyby zdarzyło się coś groźniejszego, na przykład chmura burzowa, to cię ostrzegę. Mam pewien pomysł - Highsky zebrał trochę okolicznych obłoków i oblepił nimi kapitana. - Teraz się trzymaj, lecimy do Canterlotu. -

Link do komentarza

Amber zaczęła lecieć coraz szybciej. Szybko podleciała do góry nie uderzając w żadną chmure deszczową.

-Czuje powiew Canterlotu.. Jesteśmy naprawdę blisko. Przyspieszmy trochę, ale powiedz mi kiedy będziemy blisko ziemi. - Powiedziała i leciała pospiesznie do celu. Czuła, że wyleciała z niebezpiecznego obszaru. Sprawdziła czy paczka cała.. Po ułamku sekundy poczuła, iż dolatuje do ziemi. Tak więc przed lądowaniem lekko zwolniła i zatrzymała się, po czym odparła :

-Tym razem wiatr nam sprzyja.. - Mówiła z zadowoleniem zdejmując opaskę.

-Paczka jest bez uszkodzeń.

Link do komentarza

Ehh... no dobra. Ale już myślałem czy by czasem nie lądować. -Powiedział. Miał wielką ochotę przerwać zadanie i wylądować. Po prostu musiał chwilę odsapnąć. Może rzeczywiście nie powinienem ćpać przed zadaniem... Chyba po zakończeniu sobie odpuszczę... CHYBA. -Dodał. Miał wielką ochotę nie przestawać, a to już na 100% było uzależnienie. Postanowił to jednak zignorować.

Link do komentarza

Wykonał polecenie nie mogąc doczekać się końca. "No nareszcie!" -Myślał. -To trwało strasznie długo... :ziew: Mam nadzieję że będziemy mieć długą, długą przerwę zanim znowu coś trzeba będzie robić. Jeszcze żadne zadanie go tak nie wymęczyło. Jednak wiedział że jeśli coś się zaczyna to trzeba to doprowadzić do końca, w jak najlepszym stanie. Poz tym chciał wreszcie zobaczyć Canterlot z bliska i po cichu liczył że dostanie krótki czas na zwiedzanie.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

-Lecimy dalej ! Dobrze Cry ! Dowieziemy tą paczkę ! - krzyczał z uśmiechem Jacob raz po raz spoglądając przed siebie i za siebie.

Czuł cudowny wiatr we włosach , zgubił swój kapelusz już w połowie drogi ale nie odczuwał jego braku , wiedział że mimo to mu się uda i dotrze razem z przyjaciółką do mety.

- Uważaj przed nami Canterlot ale przed tym będziesz musiała trochę manewrować - powiadomił Jacob lecącą obok niego Cry.

- Prawa , lewa !- dawał komendy Jacob czując się o wiele pewniej bez opaski na oczach i wiedząc dokąd leci.

,, Ciekawe jak to jest , lecieć tak w dal i być zdanym jedynie na refleks i pomoc przypadkowego pegaza z Akademii " - rozmyślał patrząc jak im idzie.

Paczuszka wyglądała na nienaruszoną chociaż pasek do którego była przypięta nie wyglądał zbyt solidnie.

- Ostro w górę a potem popraw pasek przy paczuszce bo może spaść - krzyknął szybko Jacob zdając sobie sprawę że może się to skończyć źle.

,,Już niedługo , jeszcze trochę " - powtarzał w myślach przemierzając przestworza.

Na chwilę rozmarzył się o tym co by było gdyby stał się Wonderboltem.

Czy śmigałby razem z resztą ekipy ? Dawał pokazy innym kucykom i był wielbiony przez tłumy fanów ? To ostatnie akurat nie bardzo mu pasowało, z natury był samotnikiem i lubił przebywać z kucykami dopiero jak ich dobrze poznał.

Strząsnął włosy z twarzy i leciał dalej zbliżając się nieuchronnie do celu.

Link do komentarza

Ok Amber! Już jesteśmy! Teraz poleć trochę do przodu i w dół, a dotkniesz kopytami podłogi. Podejdź trochę do przodu i możesz ściągnąć opaskę, a potem już dostarczymy spokojnie paczkę!

Speed mówiąc się uśmiechała, bo wiedziała, że to już praktycznie koniec zadania, tylko wystarczy donieść powoli paczkę.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

-Tak ! Możemy przyspieszyć i zaraz będziemy ! -zawołał z ulgą patrząc na zbliżający się krajobraz.

,,I tak po zadaniu się wrócę po mój kapelusz " - pomyślał z uśmiechem.

Spojrzał w dół i mruknął

-Napewno gdzieś tam jest

Link do komentarza

Wylądował i od razu zdarł opaskę z oczu. Odetchnął świeżym powietrzem, następnie odłożył paczkę i upadł na ziemię, zapadając w głęboki sen. Miał dość wszystkiego jak na dziś. Postanowił się więc nie powstrzymywać i po prostu zasnął. "Luc chyba sobie poradzi. W końcu ja miałem tylko dolecieć z paczką tutaj. On ją przekaże dalej." Zaczął śnic, bardzo przyjemne sny i przestały dolatywać do niego nawet odgłosy najbliższego otoczenia.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...