Skocz do zawartości

Synestezja [adventure] [violence]


Bester

Twoja ocena "Synestezji"  

17 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Twoja ocena "Synestezji"

    • 1/5
      2
    • 2/5
      0
    • 3/5
      0
    • 4/5
      4
    • 5/5
      13
  2. 2. Co zrobić ze scenami o zabarwieniu gore?

    • Zostawić!
      4
    • Wyrzucić, tak żeby FF mógł wrócić do ogólnego.
      1


Recommended Posts

Rozprawiłem się z Alberichem... Więc teraz pochłonę teksty innych członków bractwa. Mwahaha  :crazytwi: Ekhm.. Em... :fluttershy4:  Znaczy się - dostrzegłem furtki pozwalające pociągnąć fabułę dalej i szczerze powiem - epilog mnie dość mocno zaintrygował. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usiadłem wczoraj do Synestezji chcąc ją w końcu przeczytać i oczywiście nagle zwaliło mi się na głowę kilka tekstów do poprawy. Wyczuwam spisek! W każdym razie dzisiaj podejmuję kolejne i mam nadzieję, że skuteczne podejście do tego opowiadania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz. Ostatnio zaglądałem do tekstu, i kilka rzeczy muszę zmienić. Ale na poprawy tego kalibru potrzebuję więcej czasu, może kiedyś w wakacje. Usiądę na spokojnie i poprawię co wypatrzyłem. Niemniej jednak, jak na debiut chyba ujdzie :twiblush2:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lektura zakończona - w końcu mi się udało. Teraz czas na opinie i wnioski.

 

Najpierw będę krzyczał, tupał jadem i pluł nogami - strona techniczna NIE istnieje. Brak wcięć, części akapitów, myślników, słabo pozaznaczane dialogi i naprawdę potężna liczba powtórzeń, to zdecydowane minusy tego opowiadania. Chwilami szczypało to w oczy tak mocno, że ciężko było się przebić przez kolejne porcje tekstu. Sugeruję znalezienie korektora, ponieważ to co zrobił (a raczej czego nie zrobił) ten wymieniony w opowiadaniu, jest kpiną, parodią i ogólną katastrofą. Off with his head!

 

Normalnie widząc taki tekst odepchnąłbym go wysterlizowanym bosakiem i zaczął zwiewać zygzakiem przez krzewy. Tutaj też byłem chwilami tego bliski, ale...

 

Nie licząc strony technicznej opowiadanie jest fenomenalne. Wciąga niczym bagno, nie widać w nim dziur fabularnych, akcja jest szybka i ciekawa. Bardzo ładnie zrównoważono ilość opisów i dialogów, przez co nie ma kiedy się znudzić tym co piszesz.

 

Bohater jest zarysowany po prostu wspanialne. Ciekawa historia, charakter, zachowania czyni z niego postać, której losy śledzimy z prawdziwą przyjemnością. Również ci drugoplanowi są postaciami przemyślanymi i wnoszącymi wiele do opowiadania.

 

Bardzo mocnym punktem jest zakończenie - uznaje je za wyborne.

 

Podsumowując - gdyby nie strona techniczna byłoby wspaniale, a tak jest zaledwie dobrze. Na szczęście można to wszystko poprawić i wtedy Synestezja będzie naprawdę jasnym punktem wśród polskich opowiadań. Usilnie zachęcam, żebyś tego dokonał - naprawdę warto. A ja już ostrzę sobie zęby i klawiaturę na zapoznawanie się z kontynuacją i liczę, że się nie zawiodę.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, Dolar dał radę, ale ja nie mogę. Po prostu rani to moje oczy widząc JAK FATALNIE zrobione są dialogi. Nosz... Przepraszam bardzo, ale twój korektor winien stracić to miano za to, do czego dopuścił w tekście. Hańba mu!

 

Na chwilę obecną niestety nie polecam tego tekstu, z powodu nieczytelności dialogów. Pewno mniej zwracającym uwagę osobom to nie będzie przeszkadzało i z pewnością zagłębią się w klimat fica, ja wysiadam po tych trzech stronach tekstu. I jeśli zwracacie uwagę również na kwestie techniczne, odpuście sobie czytanie. Nie dość, że poczujecie klimatu, to jeszcze tylko się wkurzycie ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stronę techniczną poprawię, jednak może to nastąpić dopiero po 28.06. Chyba, że będę to robił wieczorami, po kilka stron i zajmie to znacznie więcej czasu. Nie będę się zasłaniał "to mój pierwszy tekst". Mogło być lepiej, i będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich – prawie wszystkich

 

Tak oto ja konsultant merytoryczno-gramatyczny i główny sprawdzający mam tą wielką przyjemność powitać szeroko-wąskie grono zainteresowanych, a zatem kłaniam się do pasa, jak za czasów Sasa.

 

Dla własnej twarzy ratowania, będzie moment odbijania:

 

Wasza dwójka bardzo straciła w moich oczach, bowiem od osób zajmujących w określonej grupie stanowisko wywyższające ich ponad przeciętność, dysponujących gamą przywilejów, jak to się jeden określa „Opiekuna” - oczekiwałbym profesjonalności, zaangażowania, a przede wszystkim: Szacunku.

 

I oto mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że zawiedliście moje skromne oczekiwania. Kultura osobista nakazywałaby, by w kwestiach natury technicznej skonsultować się bezpośrednio, jako podmiot zainteresowany, z osobą odpowiedzialną.

 

Cenie sobie szczerość, a teraz pozwólcie, że sam obdaruje was jej cząstką. Was sposób podejścia do formy konstrukcji dialogów, czyni was w moich oczach ignorantami – aroganckimi ignorantami, zdecydowałem się zostawić je w niezmienionej formie właśnie ze względu na szacunek, zarówno dla autora, jak i samej ich formy, w moich oczach ich sposób zapisu jest ekscentryczny, może nazbyt nachalny, ale czy błędny – myślę że niezupełnie, choć nie zaprzeczam, można było zapisać je bardziej akceptowalnie.

 

Kolejną myśl rozpocznę od próby zdefiniowania, czym jest powtórzenie: Powtórzenie (łac. repetitio ) − figura retoryczna, zabieg stylistyczny polegający na wielokrotnym użyciu tego samego elementu językowego (wyrazu, zespołu wyrazów, wersów lub zwrotek) celem uzyskania rytmizacji, podkreślenia znaczenia, zwiększenia ekspresji. Gdy stało się już jasne, czym oto jest powtórzenie, mogę śmiało zapytać – Czy w tekście są powtórzenia? Być może, jestem tylko człowiekiem, pewne mogły umknąć uwadze. Czy jest ich mnóstwo? Myślę, że nie. Czy to źle, że są? Odpowiedz sobie sam.

 

Wcięcia, hmm… Swoją wielką mądrością musiałbyś najpierw wytłumaczyć, czym oto są te magiczne wcięcia i gdzie tak bardzo ich brakuje? ( To oczywiście pytanie retoryczne) A akapity? Hmmm akapity powinny być tam, gdzie być powinny, czy w prozie tego typu są tak wymagane? Myślę, że nie. Czy powinny być? Kwestia gustu.

 

I choć „Panie” Dolarze zrobiłeś mi „koło hmhm” tym trywialnym i prostackim stwierdzeniem: „ jest kpiną, parodią i ogólną katastrofą”, mogę śmiało powiedzieć, że nie powinieneś mierzyć innych swoją miarą, okazałeś więc oto jawny brak szacunku i poszanowania dla mojej pracy i czasu jaki włożyłem, by doprowadzić tę prozę do końca, w stanie -  w jakim jest ona obecnie dostępna. Jeśli masz w sobie, choć za grosz przyzwoitości, może wyciągniesz z tego jakieś wnioski. „Panie” Dolarze NIE istniejesz już więcej w moich oczach – jako moderator. Strasznie się zawiodłem.

 

Widzicie jakkolwiek bym tego nie ujął, to jednak zapis zwrotu przez postacie do postaci w tekście pisany wielką literą, nikogo tutaj nie poruszył, ciekawe. A zwroty takie jak: „Dopadać do…” (który jest błędny, równie umknęły tym cennym uwagą) i tak sobie mogę gdybać już sam dla siebie.

 

Czy zaczyna się tutaj kolejna wojna karakanów? Być może, choć ja nie wezmę w niej udziału, musicie więc wiedzieć, że wszelkie próby odpowiedzi będą daremne, dla mnie temat jest skończony. Czy ktoś powinien czuć się urażony? Myślę, że nie. Szacunek wypowiedzi był wprost proporcjonalny, do indywidualnego szacunku względem mojej skromnej osoby. Zawsze można pisać prywatnie.

 

A jeśli masz jakiś problem – to przepraszam

A jeśli coś ci się nie podoba – to przepraszam

Bo nic mnie to nie kosztuje…

 

Z poważaniem Szymon39

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ok, chyba jednak jestem winny Ci przeprosiny, bo jednak wyraziłem się troszeczkę... za mocno. Wynikło to z mojego rozczarowania, ale i tak te słowa paść nie powinny w takiej formie jakiej padły.

 

I ja nie nazwałbym tych dialogów ekcentrycznymi, są po prostu błędne.

 

A wcięcie, przykład zastosowany w ficu Cygnusa:

eqgI3OB.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niklas, za mocno? Ja uważam zawsze, że jeśli komuś należy się opie :yay: to się należy ;)

O ile Twoja czy Dolara wypowiedź nie wydała mi się nieuprzejma, to cały post Szymona był niby "kulturalny i spokojny", ale przesiąknięty pogardą, więc nie wiem za co Wy mielibyście przepraszać.

Do rzeczy- prawda, są błędy typu ten zapis dialogów, ale lepszy ciekawy fic z kilkoma błędami, niż napisany super poprawnie, ale nudny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, nieco się zagalopowałem za co przeprosić wypada, więc przepraszam za swoje zbyt mocne stwierdzenie: "ponieważ to co zrobił (a raczej czego nie zrobił) ten wymieniony w opowiadaniu, jest kpiną, parodią i ogólną katastrofą. Off with his head!". Masz całkowitą rację, że tutaj wyraziłem się w sposób dosadny i mało kulturalny, co słusznie mi wytknąłeś i do czego naturalnie miałeś pełne prawo.

 

Natomiast co do zastrzeżeń.

 

Powtórzenie jest środkiem stylistycznym, jednak należy używać go z umiarem, głównie w dialogach, gdzie odwzorowywana jest mowa potoczna. Wtedy służy tym celom, które wymieniłeś, ale w samym tekście nie jest ono mile widziane i skutecznie utrudnia lekturę.

 

Wcięcia - o co mi z tym chodzi? Sięgnij po dowoloną książkę i zobacz formę w jakiej jest napisana. Każda linijka rozpoczynająca akapit lub linię dialogową zaczyna się od wcięcia. Nie chodzi tutaj o jakiś kaprys - taki jest standard i wypada się go trzymać, ponieważ jest uznawany za poprawny, a brak jego stosowania jest błędem.

 

Dialogi - jeżeli mamy linię dialogową wyglądającą mniej więcej tak: "Stwierdzam, że to co powiedziałeś jest błędne - odpowiedział" to pomiędzy samą linią dialogu a opisem MUSI znaleźć się pauza. Tak jest po prostu czytelniej i nie trzeba się domyślać gdzie kończą się słowa wypowiedziane przez jakąś postać, a gdzie zaczyna się opis. Nie używanie rzeczonej pauzy/myślnika również należy zakwalifikować jako błąd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przybyłem zobaczyć o co tyle szumu...

 

Bester, napisałeś całkiem fajny fic, jednakże... Twój "korektor" zawalił po całości.

Tekst nie jest spójny. Został rozwleczony koszmarnie. Brakuje akapitów przy dialogach, które powinny zaczynać się od pauz, a nie półpauz.

"Teksty myślowe" winne być pisane kursywą, nie w cudzysłowu. W bardzo wielu miejscach brakuje przerwy przed lub po wstawkach akcyjnych w dialogach.

Przerwy między wersami zrobione "enterem"... KOSZMAR! Już nie wspomnę, że dialogi też są rozbite...

Powtórzeń w cholerę, błędów też jest sporo...

Popełnione są podstawowe błędy techniczne.

 

Podsumowując:

Przykro mi Panie Szymon39, nie nadaje się Pan na korektora.

Natomiast Bester, czekam na więcej :3

Edytowano przez Decaded
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, ciekawe opowiadanie, na dodatek nieźle napisane. Do "mistrzowskiego" poziomu jeszcze trochę ci brakuje, ale jak na debiut, coś fantastycznego! Najbardziej w oczy rzucają się powtórzenia i literówki. Mimo to czytało mi się bardzo dobrze. Historia jest wciągająca a postacie ciekawe. Generalnie z rozdziału na rozdział jest coraz lepiej. Mam nadzieję, że ta tendencja będzie zachowana. Tak trzymaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...