Niczym Crusoe na bezludnej wyspie

[Gość Iluzja Pie]

- Grejfruty , Mango , mandarynki nawet - powiedział Kruk .

Przysiadł przy oknie i przyłożył lornetkę do oczu.

[Vinylowy-Smok]

Socks ona jest w mojej kajucie jak cuś hehe i śpi tam aktualnie

[Socks Chaser]

XD.Dobra to idę do twojej kajuty!Kierunek - Kajuta OrangeSteel!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pomieszczenie było puste.Socks wyszła na pokład.Głupia Orange pewnie wsadziła ją do swojej kajuty.natychmiast pobiegła do kajuty OrangeSteel prawie się wywalając.Głupia Orange znowu zapomniała zamknąć drzwi.Socks otworzyła je z głośnym hukiem wpadając do środka.W końcu trzeba mieć dobre relacje nawet z więźniami!

-C-Cześć!Nazywam się Socks Chaser a ty?

[Vinylowy-Smok]

Gdy usłyszała nagłe wejście Socks.

*nagle się zbudziła i krzykła*C-co kto?*spojrzała na Socks* moje imię to Grepajem*odpowiedziała przestraszona*

(chyba z imieniem się nie pomyliłem hehe:P)

[Socks Chaser]

- Grepajem?!Raczej Grape Jam!

Usiadła koło klaczki po czym wstała podając dla Grape Jam jabłko.

- Długo tu nie pobędę bo pewnie Orange się dowie że tu byłam.Jedz szybko bo się skapnie.Niech Celestia będzie z tobą!

Szeroko się uśmiechając wyleciała z kajuty głośno trzaskając drzwiami.

[Vinylowy-Smok]

@up3 Ja ci dam głupia

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Patrzyła właśnie na swoją kajutę z której wyleciała Socks.

Hę? E Socks!*zawołała* Czemu tak uciekłaś z mojej kajuty coś nie tak z Grepa Jam? *spytała się*

Po czym podeszła do swojej kajuty by zobaczyć co z młodą. I gdy zobaczyła, że młodej klaczy nic nie jest a jadła tylko jabłko.

Socks o co chodzi co się stało że tak wyleciałaś?

[eragon333]

Po polsku nazywala by sie Winogronowy dzem. A nazywa sie Grapejam

[Socks Chaser]

- Zupełnie nic.Myślałam tylko że się wkurzysz gdy zobaczysz że siedzę w twojej kajucie.No i dałam jej coś do jedzenia!

Powiedziała głupio się uśmiechając.

- A poza tym zawsze tak latam...

[eragon333]

Snow popatrzyla sie jeszcze raz w puszcze

Wiesz co Kruk wyjde z domku i troche pospaceruje. Okey?

Potym Tunder podeszla do drabiny i zaczela stopniowo schodzic.

[Vinylowy-Smok]

Spogląda na Socks i z tego co usłyszała chciało się jej śmiać.

*lekko się śmieje*Jak ty mnie słuchałaś? Przecież ci pozwoliłam wejść do mojej kajuty.*zaśmiała się*

[Socks Chaser]

- No...zapomniałam tego co mówiłaś.

Odpowiedziała z głupią miną.

- Kiedy wyjdziemy na ląd?Nudno na tym statku!

[Vinylowy-Smok]

Patrzy się na Socks i mówi.

Jak chcesz polecimy na zwiady. Może gdzieś tą całą wioskę tubylców odkryjemy albo ich kryjówkę.

Wyjęła swój miecz i kilka razy nim machnęła coś w stylu X by się trochę rozgrzać. I po chwili była gotowa do odlotu.

Lecimy nie bierzemy szalupy będzie szybciej i cicho.

Po czym wzbiła się w powietrze i czekała na Socks.

[Gość Iluzja Pie]

- Okej , idź się przejdź, ja tutaj dalej wypatruję - odpowiedział Kruk nadal przez lornetkę obserwując statek.

[eragon333]

-Snow zeszla z domku i zaczela spacerowac. -Ej a co to tam jest? -Powiedziala Tunder i zaczela biec w strone rzeczy. -Ooouuuuu... Kruk wiesz co tu jest? Chodz szybko.

[eragon333]

-Snow zeszla z domku i zaczela spacerowac.

-Ej a co to tam jest?

-Powiedziala Tunder i zaczela biec w strone rzeczy.

-Ooouuuuu... Kruk wiesz co tu jest? Chodz szybko.

(Nie ma kolorkow bo admini cos zepsuli i nie da sie pisac na tablecie pelnych odpowiedzi.)

[Mrs.Octavia]

-Jezu,gdzie ja jestem?! Ah...która godzina? Tak długo spałam? Ech... muszę poszukać Orange.

Wstała i wyszła z szalupy.

[Gość Iluzja Pie]

Co masz ? - powiedział odrywając się od lornetki i podchodząc do Snow.

[Socks Chaser]

- Pewnie!Tylko bierzemy ze sobą tą...jak jej było...Golden Fly!

Zauważyła Golden Fly która właśnie wchodziła na pokład.Rzuciła się jej na szyję przytulając ją.

- Fly!Mordo ty moja!Idziemy na zwiady!Idziesz z nami?

[Vinylowy-Smok]

Spojrzała się na ruszającą szalupę.

Hej Golden tutaj jestem myślałam, że śpisz u siebie w kajucie*zaśmiała się*. My lecimy na zwiad jeżeli masz ochotę polecimy razem i pokarze ci ciekawą polanę na obóz.

Podleciała do Golden.

[Mrs.Octavia]

-Polanę? Chętnie ją zobaczę.Coś się ciekawego stało jak spałam? *zaśmiała się*

[Gość Iluzja Pie]

W lesie są pułapki, pamiętajcie !
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>.

[Socks Chaser]

- A więc dobrze!Lecimy!

Nie czekając na innych chwyciła pistolet którym rzuciła o pokład i poleciała w kierunku wyspy.

[eragon333]

Patrz tu jest jakiś samolot.

Snow pokazała samolot, który leżał z długim pasem za sobą. Nie miał skrzydeł tylko sam kadłubek.

 

(Teraz mam kolorki bo jestem na komputerze)

[Komputer]

Imię: Chaos Star
Rasa: Jednorożec, Tubylec
Wiek: 21 lat

Historia:

Urodził się w Canterlocie, lata swojego dzieciństwa spędził w dość skromnym domku. Jego rodzice nie byli bogaci ale jednak starali się jakoś uszczęśliwić mu dzieciństwo, w wieku 16 lat gdy przechadzał się i myślał na temat zadania związanego z czarną magią poznał jednorożca przez którego zmieniło się całe jego życie. Dark Flame bo tak się nazywał ten jednorożec powiedział mu że najlepiej opisać czarną magię jest po nauczeniu się jej, po miesiącu znajomości zaoferował mu naukę czarnej magii, Chaos Star będąc wtedy naiwny zgodził się na propozycję. Po 2 latach nauki jego mistrz kazał pokazać co potrafi, w lesie będącym niedaleko Canterlotu miał zrównać z ziemią większość przyrody, po kilku czarach wyzwolił falę czarnej magii którą poczuły księżniczki wiedząc że to może być niebezpieczeństwo dla ich poddanych osobiście się wybrały razem z gwardzistami aby powtrzymać go. Po dotarciu na miejsce zaczęła się krótka potyczką którą wygrały królewskie siostry, Chaos Star uciekł cudem. Po miesiącu udało mu się wykraść mały statek którym wyruszył w rejs. Po 2 miesiącach pływania podczas sztormu piorun trafił jego stateczek po czym on sam stracił przytomność. Obudził się następnego dnia na brzegu jakieś wyspy, po znalezieniu dogodnej jaskinii którą zamienił w swój dom zaczął praktykować magię Chaosu. Podczas czaru rozmowy z mrocznymi Bogami dostał sztylet nasącony czarną magią od samego Księcia brutalności po skończeniu czaru zauważył na swoim boku swój CM Gwiazdę Chaosu

(Uwaga dość długie)

Umiejętności: Potrafi przywoływać bronie nasączone czarną magią, może infekować dowolny element przyrody

CM: Gwiazda Chaosu

Wygląd:

Ekwipunek: Sztylet brutalności, wino dobrej jakości i kilka bananów

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Później coś napiszę i rozumiem że mogę się dołączyć? A i gdybym przesadził gdzieś w moim podaniu proszę mnie poinformować o tym by poprawić ok?

[eragon333]

Tam obok leży jednorożec. (To twój OC komputer) Chyba go potrącił samolot jak spadał.

Powiedziałą Snow

Samolot jest jeszcze gorący. Aha to to ja słyszałąm w nocy.