Skocz do zawartości

W poszukiwaniu przygody życia - Lighting Star (FreeFraQ)


Draco Brae

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2.6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

  • Draco Brae

    1312

  • FreeFraQ

    1311

Momentalnie zrobiło Ci się niedobrze. Świat zawirował i poszarzał. Nagle wszystko się zapadło, albo Ty spadałaś. Ogarnęła Cię czerń. W końcu upadłaś dość mocno, ale nic Cię nie bolało. Wzrok Twój dopiero po chwili dotarł do Ciebie. Byłaś w zniszczonej chatce Fluttershy. Ząb czasu odgryzł dosłownie kawałek tego domku, albo dwa kawałki. Po lewo miałaś bagna, po prawo kanion, a przed i za sobą ściany pokoju Moon...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Otrząsnełam sie... Rozglądnełam sie... Zniszczenie... wszedzie... - Co tu sie kurcze stało? - zapytałam sama siebie... Nie czułam nic takiego... ani głodu... ani niczego... " Moon mówiła żebym czekała na nią... wiec tak zrobie... " - pomyślałam rozglądajac sie instyktownie popatrzałam na swoje... duchowe ciało..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałaś jak zawodzenie się zbliżało. Towarzyszyło temu okropne uczucie. Po chwili słyszałaś jak ktoś sapie obok Ciebie. Ciężki oddech uderzał w Twoje ciało. To mroziło jeszcze bardziej... Usłyszałaś mlaśnięcie, a potem coś polizało Twój policzek...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Bałam sie otworzyć oczy i spojrzeć... miałam za wszelką cene unikać kontaktu wzrokowego z duchami... Ten chłód był straszny... te zawodzenie... na celestie... to straszne... skrzywiłam pyszczek ze strachu... Kiedy to coś mnie polizało... wzdrygnęłam się... najchętniej bym uciekła albo coś...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moon uśmiechnęła się i zeskoczyła z pokoju w stronę bagien.

- To są właśnie zaświaty. Zwykle nie ma tu prawie umarłych - odparła żartując. - Idziesz? Pamiętaj, żeby nigdzie nie wpaść, nie wyciągnę Cię z tych bagien... są otchłanią przeklętych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Oj bardzo - odparła Moon.

Zeskoczyłaś do białej klaczy i razem ruszyłyście przez bagna.

- Nie patrz w ich otchłań - przestrzegła Cię znowu Moon.

Kroczyłyście małymi ścieżkami. Wilgoć i rozmiar bagien były zdumiewające... Przestrzeń na jakiej rozciągały się bagna była olbrzymia. Nie mogłaś nawet stwierdzić gdzie się kończą. Moon prowadziła Cię w milczeniu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez krótką chwilę spaceru przez bagna, szłaś w milczeniu gapiąc się na tyłek Moon. Całkiem z resztą zgrabny. To było raczej oczywiste, że ona to zauważy...

- Lightie... Ja wiem, że kazałam Ci uważać na co patrzysz. Ale gapienie się na mój tyłek jest równie niebezpieczne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- O niebie nic nie mówiłam, to samo o przestrzeni wokół nas. Ale fakt na bagna nie wolno... A dlaczego na mój tyłek nie wolno Ci się patrzeć? Bo tego nie lubię... Spokojnie już niedaleko i krajobraz się zmieni - odparła Moon.

Ilość bajorek się zmniejszała i łatwiej było stawiać kopyta...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...