eragon333 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 -Przyszlam by ... nie wiem po co tu jestem. -Powiedziala ze zmartwieniem Snow. - No ale nie wypilam porannej kawki. Bo niej jestem dyskoncetrowana. -Powiedziala Tunder. -Ktos musial szybko przetestowac teleporter. -Szepnela sama do siebie. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 -I to wszystko przez to że nie wypiłaś KAWY?-Green spojrzał na Snow zabójczym wzrokiem. -I prosiłem cie również żebyś segregowała części!!-Green był nadal trochę zły -No ale chociaż dobrze że jesteś tu ze mną...I to się liczy...-Powiedział do niej i usiadł.Aktualnie był smutny Link do komentarza
inka2001 Napisano Maj 3, 2013 Autor Share Napisano Maj 3, 2013 - Dziękuję! - Powiedziała i zmieniła się w wilka. Zaczęła jeść. * Kucyk* . - Idę się rozejrzeć. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 Green spojrzał jak Ruff zjada królika.Oczy mu się wytrzeszczyły,szczęka opadła i wogule. -Przecież....Kucyki.... Nie jedzą....Mięsa!!!-Rzucił.Wyglądało na to że słabnie Link do komentarza
inka2001 Napisano Maj 3, 2013 Autor Share Napisano Maj 3, 2013 - Moja postac wymaga mięsa! - Powiedziała i ruszyła w gląb. Nie długo minęło, nim wróciła. Tygrys. Wielki gruboskóry tygrys dobiegł do obozu i rzucił nią o ogromne drzewo znajdujące się za krzakami. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 -Cholera!!!-Krzyknął Green i wycelował w tygrysa.Trzy pociągnięcia spustu,trzy strzały,jeden trup. -Ruff!!!Nic ci nie jest??-Spytał przerażony i podbiegł do niej. Link do komentarza
inka2001 Napisano Maj 3, 2013 Autor Share Napisano Maj 3, 2013 A raczej prawie trup. Tygrys udał martwego. Ruff leżała natomiast cicho. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 Green spostrzegł że tygrys ruszył się. -Czy ty nie masz jeszcze dosyć?!-Powiedział do niego i podszedł.Kolejne trzy strzały tym razem z bliska.teraz napewno był trupem. Podbiegł do Ruff.Położył ją na grzbiecie. -Ruff nic ci nie jest??Ruff,powiedz!! Link do komentarza
inka2001 Napisano Maj 3, 2013 Autor Share Napisano Maj 3, 2013 Bulgot i łzy. Potem Ruffian zamknęła oczy. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 -Ty moja droga mogła byś mi pomóc a nie się temu przyglądać!!!-Wykrzyczał do Tiny Popatrzył na Ruff.Zauważył że ma zakrwawione kopyto i brzuch po lewej stronie.Wyciągnął ze swojego plecaka jakiś płyn i bandaże. Płyn nalał na bandaż i owinął wokół kopytka.To samo zrobił z brzuchem. -No moja Ruff,nie płacz.Już po wszystkim.Zaraz się zagoi i nie będzie boleć. Link do komentarza
inka2001 Napisano Maj 3, 2013 Autor Share Napisano Maj 3, 2013 - To jest chyba koniec... Zapłać za prąd. - Powiedziała i naprawdę płakała. Udało się ją złamać. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 -I co z tego?-odparł Tinie-To jeszcze nie czyni jej nieśmiertelnej.-popatrzył znowu na Ruff. -Ruff,proszę,przestań!Nie umierasz!Tylko cie boli nic więcej.Słyszysz mnie?Chcesz coś na uśmierzenie bólu? Link do komentarza
inka2001 Napisano Maj 3, 2013 Autor Share Napisano Maj 3, 2013 Zamknęła oczy. zasnęla Link do komentarza
Adm1RED Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 Z daleka słychać było kilkanaście serii z g18. Dark walczył z grupką tygrysów liczącą 5 drapieżników. - Zgiń wreszcie! Krzyknął i zaczął strzelać ogniem ciągłym który słychać było co 8 sekund gdyż przeładowywał. Link do komentarza
inka2001 Napisano Maj 3, 2013 Autor Share Napisano Maj 3, 2013 Spała cicho. Nie kiedy miewała złe dni, więc zaczęła się wiercić. To była tradycja. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 Wybiegła zza krzaków w pancerzu ale gdy ujrzała martwego tygrysa wyłączyła system obronny po czym podeszła do Ruff i na nią spojrzała. Nie wygląda to za dobrze muszę jej oczyścić rany bo wda się zakażenie. Po czym zdjęła z siebie AeroSkrzydła i zdjęła z nich skrzyneczkę w środku były jakieś narzędzia środki medyczne i inne. Podeszła ze skrzyneczką do Ruff i przysiadła przy niej zdjęła z niej bandaże i polała mocnymi środkami dezynfekującymi. Wybacz Ruff będzie cię bardzo piekło teraz. Nawet jeśli jesteś nieprzytomna. I wylała na nią środki dezynfekujące i podała pół dawki morfiny by u śnieżyć ból, po podaniu odpowiednich leków do ran owinęła ją gazą i bandażem. Teraz niech odpocznie chwilę. Ma szczęście, że nie ma nic połamanego. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 - Dam sobie radę. Po czym Dark wbił się w kark jednego z tygrysów wysysając z niego krew. Dark odrzucił trupa i zaczął znów strzelać do kolejnego tygrysa. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 -Biedulka...-powiedział Green.-Reszta poszła się strzelać.Dzięki,że opatrzyłaś ją dokładniej Orange-Poszedł po kilkanaście patyków i liści palmy. -Jeśli byś mogła,przesuń się.Zaopiekuje się nią.-powiedział do Orange i położył przy Ruff cały ten stosik. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 - Nie lubię pić krwi, ale jak jest sytuacja bez wyjścia to mogę nawet wyleczyć zmieniając w wampira. Po czym oparł się o drzewo gdyż zauważył że ostatnie 2 tygrysy gdzieś uciekły. - Opowiedz coś o sobie bo nie wiem jak masz masz na imię. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 Odeszła bez słowa robiąc dalej swoją robotę poszła w stronę krzaków z których wyszła. Rozpoczęła układanie gałęzi do ścianek i na sufit. Jeszcze tutaj trochę tutaj. Trzeba by na ziemi więcej liści dać. Poszła w stronę krzaków i zerwała cały krzew wróciła się w stronę chatki i położyła je obok. Wszystkie gałęzie przywiązała do beli i chatka po chwili miała ściany z wejściem. No prawie skończone jeszcze dach i liście palmowe dać na te ściany. Po czym zaczęła układać gałęzie na dachu po około 10 minutach dach był prawie gotowy. Wyszła zza krzaków i wzięła około 40 gałęzi z liśćmi palmowymi wróciła do prawie skończonego szałasu po układała liście palmowe na dachu i na bokach które obwiązała pnączami. No prawie gotowe jeszcze te krzaki wsadzić do środka i jest miękkie spanie. Po chwili zaczęła wkładać kilka krzewów do środka. Po układała je odpowiednio i po przygniatała je. Dobra skończone.*uśmiechnęła się* Wyszła zza krzaków i podeszła do Green'a Słuchaj musimy przenieść Ruff. Pomóż mi ją ułożyć na grzbiet. ~~ Ty oczywiście nie wiesz gdzie chcę ją przenieść. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 Green zaczął budować nad Ruff coś co robiło za szałas.Wyglądem przypominał namiot.Usiadł przy "wejściu" i patrzył na Ruff.Przejechał kopytem po jej włosach. -Biedulka...-powiedział raz jeszcze do siebie.Właśnie przyszła Orange.Jak powiedziała,tak zrobił.Wziął Ruff na grzbiet i powiedział. -Sam ją poniosę... ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ @Down:Serio?bo mi o tym powiedziałeś Dark.Przy obecności Orange. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 Dark usiadł usiadł i spojrzał się ma niebo. - A ja Dark Flame. Słuchaj jak coś nic nie mów Orange że jestem wampirem bo ona jeszcze tego nie wie. ----------------------------------------------- @up on to cicho mówił Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 Dobra chodź za mną. Po czym zaczęła prowadzić Green'a w stronę średniego szałasu który może pomieścić 5 kucyków. Po 4 minutach marszu doszli do szałasu. Widzisz to *uśmiechnęła się* Ułóż ją w środku wejście jest po lewej. Po czym podeszła do wejście i usiadła przy nim. Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 Green wszedł do środka szałasu i ułożył Ruff na "posłaniu".Patrzył na nią z czułością.Nie miał zamiaru wychodzić z szałasu.Ciągle tylko siedział przy Ruff i ją obserwował,czasami mamrotał coś do siebie lub głaskał ja po głowie.W końcu powiedział do Orange cichym tonem -Kiedy udało ci się to zrobić? Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Maj 3, 2013 Share Napisano Maj 3, 2013 *uśmiechnęła się* W wojsku uczymy się tego i owego, więc taki szałasik to nic i tak jak dla mnie jest za mały ale robiłam go na szybko. A tak potrafię znacznie większy zrobić. *uśmiecha się ponownie* A najlepsze jest w tym, że zawsze wygrywam takowe zawody na survival.*zachichotała* Po czym weszła do środka i zdjęła AeroSkrzydła położyła je w rogu razem z hełmem i się ułożyła na posłaniu. Hej spokojnie będzie żyła ma szczęście, że byłam w pobliżu. Po czym spoglądała na sufit gdzie miejscami przebijało się słońce i obserwowała je. Link do komentarza
Recommended Posts