Niczym Crusoe na bezludnej wyspie v.2

[Insane Brony]

Cato przybliżył łuk do oka. -Nie mogę się doczekać aż ich wypatroszę - Powiedział minimalnym głosem

[eragon333]

-Snow zobaczyla czlowieka na skale.

-Halo! Halo!

Edit kucyka.(facepalm)

[Vinylowy-Smok]

Spojrzała się na Socks.

To niestety będzie trzeba ich zabić a nie mam ochoty do zabijania nie jestem taka jak oni.

Po czym statek przybił do brzegu.

Ahoj!

Krzyknęła by się przywitać. Gdyż w pobliżu widać rozbity statek. Zeszła na mieliznę i się rozejrzała po plaży.

[Gość Iluzja Pie]

Kruk wyjrzał z krzaków.
- Rozbitkowie i ... Kur** to są piraci... - szepnął do towarzyszy.

[Vinylowy-Smok]

ee skąd wiesz że piraci -_-  flaga zdjęta nie wiesz że to są piraci

[Insane Brony]

-Takkk... Jesstt... Tylko na to czekałem - Szeptał cicho. Cato wycelował w pomaranczowego pegaza i już miał wypuścić strzałę

[Komputer]

Chaos się odwrócił i zobaczył kuca dość niedaleko, zszedł z skały i podszedł truchtem do pegaza

-O a jednak nie jestem sam, jestem Chaos Star jakby co ale mów mi Chaos przywyczaiłem się do tego. Wiesz gdzie my wogóle jesteśmy?-słysząc kogoś obejrzał się w stronę morza

[Insane Brony]

ee skąd wiesz że piraci -_-  flaga zdjęta nie wiesz że to są piraci

Ogólnie (Bandera) statki bez bandery to piraci >.>

[Gość Iluzja Pie]

I to wesołe powitanie - Ahoj ! .
<<<<<<<<<<<<
Kruk zatrzymał ludzi i czekał na dalszy rozwój wydarzeń.

[Vinylowy-Smok]

eh dobra nie wiedziałem ;/ nie znam się na tym aż tak;/

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Porozglądała się po plaży po czym podeszła do wraku i za uwarzyła jakieś kuce.

Ahoj! Witajcie. Nie mamy złych zamiarów.  (chodzi mi o chaosa i tunder:P)

[Socks Chaser]

- Dobra to ja będę cię osłaniać.

Krzyknęła i wleciała na mostek.Ustawiła muszkiet i za pomocą lunety obserwowała otoczenie.Widząc że do Orange podszedł jakiś kucyk krzyknęła do niego.

- Ja Socks Chaser jestem!

[Insane Brony]

eh dobra nie wiedziałem ;/ nie znam się na tym aż tak;/

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Porozglądała się po plaży po czym podeszła do wraku i za uwarzyła jakieś kuce.

Ahoj! Witajcie. Nie mamy złych zamiarów.  (chodzi mi o chaosa i tunder:P)

Ja to z nam z piratów z karaibów xD, ale tak ogólnie to też statki bez bandery są podejrzane, najczęsciej byli to piraci

---

-Mogę strzelać? - Zapytał Cato. Nie usłyszał żadnej odpowiedzi, więc opuścił łuk. -Uuuugh... - Cato był znudzony

[Komputer]

Chaos odwrócił się w stronę pomarończowego pegaza

-Eee ahoj? Czyli skoro nie macie złych zamariów nic nam nie zrobicie?

[Vinylowy-Smok]

Spogląda na Statek.

Spokojnie widzę że wasz statek się rozbił. Na moim statku jest moja przyjaciółka Socks Chaser. 

Odwraca się w stronę statku.

[Insane Brony]

Cato czekał w ukryciu, ale miał ochotę puścić naciągniętą cięciwę i wreszcie postrzelić kogoś

[eragon333]

-Tunder drzala ze strachu ale tego nie pokazywala.

-Eeee. Czesc.

[Vinylowy-Smok]

Spogląda się na Tunder.

Witaj! A pozwólcie że się przedstawię jestem Orange Steel. A wy jak macie na imię jeśli wolno spytać.

[Komputer]

-Jestem Chaos Star ale wolę jak mnie nazywają Chaos-powiedział patrząc raz na statek a raz na Orange

[eragon333]

-Eeee. A ja sie nazywam Tunder. Snow Tunder.

[Vinylowy-Smok]

Spogląda na Chaos'a i Tunder

Jak się tutaj znaleźliście? Znaczy jak się tutaj rozbiliście?

Spytała z czystej ciekawości.

[Insane Brony]

-Gadanie gadanie, tylko gadanie - Cato był zirytowany tym, że nie mógł w nikogo postrzelać

[eragon333]

-Ja pamietam gdy bylam na statku polozylam sie spac. Obudzilam sie na tek wyspie.

-Powiedizala.

-Zapytajcie Chaosa to on cala noc balowal.

[Gość Iluzja Pie]

- Dobra, idziemy ! - powiedział Kruk i zaczął biec w ich stronę .

Zatrzymał się obok i powiedział.
- Kim jesteście ?

[Vinylowy-Smok]

Jak kiedy usłyszała jak ktoś wybiega wyjęła swój miecz.

Spokojnie. Nikt nie musi ginąć.

Powiedziała spokojnym głosem.

Najpierw odłóżmy broń a potem na spokojnie pogadamy dobrze?

Odkłada powoli swój miecz na piach.

[Insane Brony]

-Kogo mogę ustrzelić pierwszego, może tych, którzy najbardziej tchórzą, hmm, ty wyglądasz na tchórza - Cato podszedł do Snow, wycelował między jej oczy, i puścił cięciwę, strzelając w Snow. Cato zatrzymał ją magią tuż przed głową białego kucyka i zaśmiał się gdy zobaczył jego reakcję.

-Nigdy nie odłożę tego łuku... - Cato dalej trzymał łuk, ale opuszczony