L'estaca Napisano Maj 6, 2013 Autor Share Napisano Maj 6, 2013 Mestia odeszła bez słowa, ponieważ drewno i tak już było narąbane dorzuciła tylko -Bez snu człowiek nie funkcjonuje. Skoro tak nie lubisz słońca to jak masz zamiar ćwiczyć i do tego zmęczony? Z przykrością musze stwierdzić, że zwiadowcy wbrew pokozom, często pracują na słońcu. Czasem zdarzają się nawet misje na pustyni w naszym królestwie. Podziwiam twoją odwagę, większość by nawet nie dyskutowała, chociaż czasem taka cecha sie przydaje. Weszła do gabinetu i czort wie co tam robiła. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Maj 6, 2013 Share Napisano Maj 6, 2013 - I kolejny raz nie rozumiesz tego jak funkcjonuje - Powiedział Cień - Nawet jak bym pracował całą noc bym był wypoczęty. Noc to moja pora, w nocy mogę odpocząć i nabrać sił, nawet jak bym pracował. - Cień przyłożył rękę do zasłoniętej twarzy. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Jacob podszedł do Cienia i powiedział - Nie potrzebnie w dzieciństwie zmieniłeś porę spania. Pewnie spałeś w dzień, a w nocy się bawiłeś. Teraz widzisz jak się czujesz rano oraz po południu. Twoje oczy są przyzwyczajone do ciemności, a nie do światła. Będziesz miał przez to problemy. Ale możesz to zmienić pokonując zmęczenie i pracować w słońcu. Po niedługim czasie oczy powinny się przyzwyczaić, a uczucie słabości i zmęczenia minąć. Po czym Jacob wyszedł i wskoczył dowody gdyż to polubił. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 - Nie tylko oczy mnie bolą przez słońce. Wszystko mnie boli, nogi, ramiona i tułów. Nie jestem wampirem ale nie znoszę światła, a gdy jest ciemno mogę odpocząć. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Jacob zanurkował. Nagle zauważył na dnie rzeki jakiś metalowy przedmiot. Złapał go i wypłynął na powierzchnię. To był medalion. Jacob dokładnie go obejrzał i powiedział - Hmm...ładny... Po czym zaczął płynąć na brzeg gdyż był na samym środku. Kiedy dopłynął zauważył dziwny znak na tylnej części. Zdziwił się i wstał. Pomyślał "Może pani Mestia wie co to za medalion". Po czym podszedł do gabinetu i zapukał. Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 7, 2013 Autor Share Napisano Maj 7, 2013 Mestia nie odrywając się od pracy powiedziała: -Wejdź Jacobie. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Jacob wszedł i rozejrzał się po pokoju. Wyglądał normalnie. Powiedział - Fajny gabinet. Po czym położył medalion i zapytał się - Czy pani wie co to za medalion, pani Mestio? Znalazłem to przed chwilą na dnie rzeki i tam na tyle jest jakiś znaczek. Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 7, 2013 Autor Share Napisano Maj 7, 2013 Mestia wzięła go go ostrożnie i powiedziała ze spokojem -Czy mogłabym go zatrzymać? Przydałby mi się Link do komentarza
Jake Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Jacob spojrzał się na Mestie i powiedział - Możesz...przecież to twój teren, ja jestem tylko gościem, że tak powiem. Po czym Jacob rozejrzał się i powiedział - To ja chyba już lepiej pójdę gdyż nie chcę pani przeszkadzać. Jacob odwrócił się i zmierzał do wyjścia. Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 7, 2013 Autor Share Napisano Maj 7, 2013 -Zaczekaj. Mam do ciebie sprawę. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Jacob zatrzymał się ostro cicho odetchnął gdyż bał się jej jakoś. Odwrócił się i zapytał - A jaką proszę pani? Po czym Jacob powoi podszedł do biurka. Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 7, 2013 Autor Share Napisano Maj 7, 2013 -Cień chyba nie za bardzo lubi dzień, ale będziemy musieli ćwiczyć na słońcu, nie mogę mu pozwolić pracować w nocy. Proszę porozmawiaj z nim. Nieźle się dogadujecie. I jeszcze coś. Muszę jechać. To co znalazłeś to coś bardzo ważnego. Pilnuj wszystkich. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Jacob podgryzł dolną wargę, ale dzięki masce nie było tego widać. Powiedział - Dobrze, ale nie obiecuje że się uda. Będzie dążyć do tego by za żadne skarby tego nie zrobić i nie wiem czy moja rozmowa z nim coś zmieni. Ale spróbuje. A poza tym będę pilnować ich jak oka w głowie. Jacob chciał się ukłonić, ale uznał to za nieodpowiednie więc po prostu powiedział - To ja już pójdę. Po czym wyszedł do kuchni Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Cień siedział w zaimprowizowanym namiocie w pokoju. - Kiedy te słońce zniknie - Powiedział Cień z rozdrażnieniem w głosie - Wyjrzał z namiotu i spojrzał na zasłonięte okno. Nawet przez zasłonięte okno wpadało słońce. - Ehhhh. - Położył się na plecach. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Jacob pojawił się koło namiotu i oparł się o belkę. Spytał się - Słońce nie wytwarza energii która by osłabiała. To tylko światło. Nie jest możliwe żeby coś ci się przez słońce działo. Czego się boisz? Po czym Jacob usiadł i zasłonił okno. W pokoju zrobiło się całkowicie ciemno. Jacob zamknął drzwi i zdjął maskę. Link do komentarza
cinek012002 Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Rany nie nadążam za materiałem LOL ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 - To nie tak - Powiedział Cień - Ja po prostu nie chcę - Na chwilkę umilkł - No dobrze zrobię to. - Wyszedł z namiotu i spojżł na Jacoba jak by to miał być ostatni raz - To ja idę do tego słońca, emm znaczy drewna. - Cień wyszedł ze swojego pokoju i zeszedł schodami na dół. Wyszedł przez drzwi i od razu padło na niego słońce. Poczuł ból i zrobiło mu się słabo. Dopiero było popołudnie, grzało jak w piecu. - Eeeee - Cień podszedł jak zombie do tartaku i zaczął rąbać drewno. - Boli - Powiedział do siebie cicho. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Jacob założył maskę bo coś w niej grzebał i wyszedł na powietrze. Spojrzał się na Cienia i powiedział - Masz wybór. Pokonasz ból i już nigdy nie będziesz musiał siedzieć w cieniu, albo dasz sobie spokój i na zawsze będziesz siedzieć w cieniu bez możliwości ucieczki. Po czym Jacob wziął wiadro wody i wylał całą na siebie gdyż maska nagrzewała się w tempie wschodzącego słońca. Dodał - Jakbyś poczuł się słabo to wskakuj do wody. W niej nic cię nie poparzy. Jacob poszedł do kuchni sprawdzić jak tam obiad. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 - Tego bólu nie pokonam - Powiedział w myślach Cień, czuł jak promienie słońca parzą skórę. Podszedł do jeziorka i postanowił ochłodzić się tak jak powiedział mu Jacob. Gdy woda dotknęła jego rąk nie poczuł ulgi. Dalej bolało go tak jak zwykle, tylko cienie dawały mu kojący spokój. - Wiedziałem - Poszedł w stronę tartaku i dalej rąbał drzewo - Im szybciej to skończę, tym szybciej wejdę odpocząć. Ehhh - Powiedział do siebie w myślach. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 Jacob wyszedł z kuchni gdyż zrozumiał że sobie sami poradzą. Podszedł do wody i wlazł do niej gdyż maska nagrzała się okropnie. Powiedział do Cienia - Hmm...możesz mieć Heliofobie - chorobliwy strach przed słońcem (Znalazłem w Wikipedii xD) Jacob zanurzył się i wypłynął na powierzchnię i dodał - Jest bardzo rzadka u osób w twoim wieku Po czym Jacob położył się na wodzie Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Maj 7, 2013 Share Napisano Maj 7, 2013 - Ja się słońca nie boje - Dalej rąbał drewno - Przecież tu stoję - Było coraz mniej drewna, zaraz skończę i do cienia. Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 8, 2013 Autor Share Napisano Maj 8, 2013 (P.S. Jacob będziesz się zajmować przez kilka dni uczniami xD ) Link do komentarza
Adm1RED Napisano Maj 8, 2013 Share Napisano Maj 8, 2013 Adrian siedział trochę na jednym z drzew. - Dobra to na mnie już pora. Po czym zszedł z drzewa i jakby nigdy nic przeszedł obok tartaku będąc ubranym w czarny płaszcz. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Maj 8, 2013 Share Napisano Maj 8, 2013 Cień skończył pracę. Szybko wbiegł do domu a potem do pokoju. Zastawił wszystkie okna i zamknął drzwi. Usiadł na łóżku i powoli zaczął zdejmować bandaże z ciała. Kolejne pasma odkrywały poparzoną skórę. Syknął z bólu gdy doszedł do klatki piersiowej. - Eeee - Zajęczał Cień - Wiedziałem że tak będzie. Oczywiście nikt mi nie wieży. Cień zdjął resztę bandaży i podniósł swoją torbę. Wyjął nowe bandaże i dziwne pudełko. Otworzył pudełko, i zanurzył w nim palce. Była to maść, posmarował się po oparzonych miejscach. Kojąca maść uśmierzyła ból, nasmarował jeszcze bandaż po czym schował pudełko do torby i zaczął się obwiązywać nimi. Zabarykadował się żeby nikt go nie zauważył. - Jeszcze trochę i może nie będę miał temperatury w nocy - Odetchnął ze spokojem Cień. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 8, 2013 Share Napisano Maj 8, 2013 Jacob pojawił się koło Cienia i spytał - Dlaczego nie mówisz prawdy? Po czym Jacob usiadł i rozejrzał się po pokoju i powiedział - Ciemność uśmierza ból, a noc koi. Kim ty jesteś? Jacob spojrzał się na Cienia. Link do komentarza
Recommended Posts