cinek012002 Napisano Czerwiec 9, 2013 Share Napisano Czerwiec 9, 2013 Ja mogę to zrobić Powiedziałem ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Wróciłem YaY Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Czerwiec 11, 2013 Share Napisano Czerwiec 11, 2013 - Ja zrobię placki z jabłkami - Powiedział Cień - Umiem zrobić nawet nieźle wychodzą. Po czym Cień zaczął się przygotowywaniem placków. Zrobił narpiew ciasto potem obrał jabłka i dodał do ciasta smarząc na patelni. Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 14, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 14, 2013 -Proszę... - Mestia powiedziała do Marcina - tylko szybko Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Czerwiec 14, 2013 Share Napisano Czerwiec 14, 2013 - Placki z jabłkami są prawie gotowe, jeszcze odpowiednia ilość cukru pudru i będzie .... - Cień wginał się nad plackami ostrożnie posypując je cukrem pudrem. - Teraz są idealne - Powiedział Cień wskazując na ogromny talerz z plackami z jabłkami. - Smacznego - Cień nałożył dla siebie trochę i usiadł w rogu stolika. Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 14, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 14, 2013 Mestia bezradnie opuściła ręce -Dokończymy jutro Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 18, 2013 Share Napisano Czerwiec 18, 2013 - Nie potrafię rzucać do celu nożem i nie umiem strzelać z łuku - powiedziała bez emocji dziewczyna. Ruszyła jednak za wszystkimi obecnymi. Kolejna noc w zimnie jej nie pociągała. Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 18, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 18, 2013 No pierwsza normalna... ~~~~~~ Mestia uśmiechnęła się blado -Ale jesteś zwinna i szybka, nad łukiem i nożem potrenujemy Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 19, 2013 Share Napisano Czerwiec 19, 2013 A to się jeszcze zobaczy... * * * - Nie chcę trzelać z łuku - powiedziała Victoria ze spokojem. - Chcę używać noża. Jest lepszy. Nie zawodzi nigdy, w przeciwieństwie do strzał. Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 20, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2013 -Zwiadowca musi umieć się posługiwać łukiem. To nasza podstawowa broń. Jeśli umiesz dobrze strzelać - nie zawodzi. Poza tym nasze łuki są lepszej jakości... nmawet nie wiesz jak bardzo się przydają, tym bardziej, ze zwiadowca musi pozostać niewidoczny, a duża odległość często temu sprzyja. Nożem, nie rzucisz na 200 merów, no przyjamniej dopuki nie jesteś wystarczająco silna. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Czerwiec 20, 2013 Share Napisano Czerwiec 20, 2013 - Mogę ją nauczyć strzelać z łuku - Zaproponował Cień z entuzjazmem - Będzie ekstra zabawa - Uśmiechnął się do Victorii Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 20, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2013 -O to już zadbamy Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 20, 2013 Share Napisano Czerwiec 20, 2013 - W dalszym ciągu nie chcę uczyć się strzelać z łuku, ale jeśli jestem zmuszona... Dobrze. Podejmę naukę. Ale nigdy nie będzie on moim przyjacielem i nigdy nie zrówna się nożem - rzuciła dziewczyna. Link do komentarza
L'estaca Napisano Czerwiec 20, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2013 -No dobra, tamci czekają już z kolacją, a my tu sobie gadu gadu... idziemy - Mestia wskazała szybkim ruchem chatę. Link do komentarza
L'estaca Napisano Sierpień 13, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 13, 2013 (edytowany) ŻEBY HISTORIA SIĘ NIE CIĄGNĘŁA W KÓŁKO SKRÓCĘ TROCHĘ. Przez następne pół roku uczniowie pracowali w domu, ogrodzie i pod okiem Mestii uczyli się strzelać z łuku, oraz rzucać nożami. Ale ponieważ nie tylko o to chodzi w sztuce bycia zwiadowcą, a raczej w tym przypadku uczniem zwiadowcy uczyli się też innych rzeczy: tropicielstwa i ,,znikania'', nabyli również nieco wyczucia, szybkości i cierpliwości. Uczniowie podzieli się na kilka grupek towarzyskich, jednak Mestia zdołała to wytępić u podopiecznych i wypracowywać im charaktery. Nieśmiali stali się śmielsi, a zbyt śmiali po kilku wybrykach wiedzieli, że z Mestią nie będzie tak łatwo. Po pokazie umiejętności na misjach, na które zabierała uczniów grupkami, pokazała do czego jest zdolna. Po półrocznych ćwiczeniach, rankiem Mestia weszła zadowolona, a raczej-jak to zwiadowcy robią-wyrosła z podziemi i powiedziała wesoło: -Rzucajcie te miotły, mrówki! Chodźcie mam dla was niespodziankę! //Żeby ktoś mnie nie zrozumiał źle, pisząc mrówki miałam na myśli komplement(pracowity jak mrówka) Edytowano Sierpień 14, 2013 przez Bećka Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Sierpień 14, 2013 Share Napisano Sierpień 14, 2013 - Taa jest - Powiedział Cień - Hmm ciekawe co to może być. Fajnie by było jak byśmy mieli pierwszą misję, było by super w końcu wyruszyć w świat. Link do komentarza
kameleon317 Napisano Sierpień 15, 2013 Share Napisano Sierpień 15, 2013 (Wyrosła mi 3 noga) - Niespodzianka - uśmiechnąłem się - czarne myśli krążą mi po głowie. - Poprawiłem kapelusz po czym podszedłem do Mestii. Link do komentarza
L'estaca Napisano Sierpień 17, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 17, 2013 Mestia od razu skomentowała wypowiedź Jacoba: -Żadna wycieczka po lesie, a poza tym my nie chodzimy na wycieczki tylko trenujemy spostrzegawczość na tych, jak ty to nazwałeś wycieczką Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Sierpień 17, 2013 Share Napisano Sierpień 17, 2013 Cień uśmiechnął się do kompana. - A co więc będziemy teraz robić nauczycielko - Powiedział z szacunkiem do nauczycielki. Link do komentarza
L'estaca Napisano Sierpień 17, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 17, 2013 -Pójdziemy po coś co z Pewnością wam się przyda Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Sierpień 17, 2013 Share Napisano Sierpień 17, 2013 - A co to będzie - Powiedział z zaciekawieniem Cień - Może jakaś broń, albo zbroja dla zwiadowców. Można było się spodziewać 1, będzie to miła niespodzianka. Link do komentarza
L'estaca Napisano Sierpień 17, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 17, 2013 -Droga długa przed nami. proponuję mały test. Cieniu co to za ptak? - wskazała na zwierze siedzące na drzewie. Uczniowie byli szkoleni nie tylko w kwestii używania broni, ale też na przykład w rozpoznawaniu zwierząt, ich odgłosów i śladów Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Sierpień 20, 2013 Share Napisano Sierpień 20, 2013 Cień popatrzył na ptaka siedzącego na gałęzi wskazaną przez Mestię. Z początku wydawało się że był to orzeł, lecz po chwili przypatrywania się, Cień dostrzegł charakterystyczne cętki na piórach. Było to pewne że był to Jastrząb. - Myślę że to jest Jastrząb - Powiedział do nauczycielki. - Tak to Jastrząb. Link do komentarza
L'estaca Napisano Sierpień 20, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 20, 2013 Mestia lekko skinęła i od razu rzuciła pytanie do Jacoba. -Od jakiegoś czasu wędrujemy śladami zwierzęcia, które się zabłąkało, jakie to zwierze? Masz pięć sekund na obejrzenie śladów Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 - Też bym tak powiedział - Cień uśmiechnął się do przyjaciela - Daleko jeszcze nauczycielko ? Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 21, 2013 Share Napisano Sierpień 21, 2013 - A ja bym tak nie powiedziała - wzruszyła ramionami Victoria, po czym jeszcze raz obejrzała ślady. Link do komentarza
Recommended Posts