Skocz do zawartości

Pytanie o przyszłość MLP i Fandomu


Recommended Posts

No fakt, ja nigdy nie byłem na żadnym meecie, ze względu, że zwyczajnie nie chce mi się tak jeździć po kraju, a dwa nie stać mnie na takie podróże...

Widzisz nawet, choć bardzo chciałbym nie dałbym rady, jestem z pod granicy z Rosją (50km), śmiać się można, że bliżej mi Kaliningradu jak do Warszawy, a meety przeważnie są w Rzeszowie, Katowicach lub Krakowie… dla mnie taka wycieczka to ogromne wyzwanie, logistyczne, finansowe i obciążenie fizyczno-psychiczne (pomyśl jak czułby się człowiek po 10 godzinach za kierownicą a w pespektywie masz powrót po 6 kolejnych godzinach i kolejne 10 godzin powrotu i czy to by się nieodbiło na odbioże twojej osoby przez reszte ludzi), … dlatego to bezsens, tak samo nie mam bezpośredniego połączenia koleją wiec…

Rozumiem że kolega też jest z drugiego krańca polski?

 

P.S Um...O bracie może do jutra skończę czytać to, co napisał Linds, ale to bardzo ciekawe i już na pierwszy rzut oka wiem, że warto…

 

 

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

Zapewne jesteś jeszcze młoda i nie ogarniasz jak bardzo w przyszłości komplikuje się życie.

Drogi kolego, mam 23 lata(rocznikowo) pracuję jak sekretarka i nadal wiodę sobie beztroskie życie, w którym starcza mi czasu i na pracę i na znajomych i na Fandom.

Link do komentarza

Gdybym miał możliwość przyjeżdżałbym na większość organizowanym meetów, ale jestem z pod Koszalina i niestety mój portfel (jak wszystkich) nie jest bez dna. Mi osobiście nie przeszkadza podróż pociągami, z resztą bardzo to lubię, ale póki mieszkam z rodzicami nie mam takiej swobody jak bym chciał. Jedyne miejsce w którym spotkałem innych bronych do tej pory to był pyrkon. Mam nadzieję, że uda mi się przyjechać jeszcze na jakiś inny meet i poznać was bliżej :pinkiesmile:

Link do komentarza

Drogi kolego, mam 23 lata(rocznikowo) pracuję jak sekretarka i nadal wiodę sobie beztroskie życie, w którym starcza mi czasu i na pracę i na znajomych i na Fandom.

 

Aj, aj, aj! W takim razie najmocniej przepraszam :twiblush2:

Ale zapewne przyznasz mi rację jednak, że w porównaniu np. do okresu szkoły średniej to jednak ciężej jest o czas wolny, nieprawdaż? A w razie dojdzie w przyszłości rodzina to już w ogóle będzie trudniej. Chociaż nie podajesz, żebyś studiowała, czy coś. Zapewne nie musząc łączyć pracy z nauką jest łatwiej.

 

 

Widzisz nawet, choć bardzo chciałbym nie dałbym rady, jestem z pod granicy z Rosją (50km), śmiać się można, że bliżej mi Kaliningradu jak do Warszawy, a meety przeważnie są w Rzeszowie, Katowicach lub Krakowie… dla mnie taka wycieczka to ogromne wyzwanie, logistyczne, finansowe i obciążenie fizyczno-psychiczne (pomyśl jak czułby się człowiek po 10 godzinach za kierownicą a w pespektywie masz powrót po 6 kolejnych godzinach i kolejne 10 godzin powrotu i czy to by się nieodbiło na odbioże twojej osoby przez reszte ludzi), … dlatego to bezsens, tak samo nie mam bezpośredniego połączenia koleją wiec…

Rozumiem że kolega też jest z drugiego krańca polski?

 

W Rzeszowie, Katowicach, czy w Krakowie masz duże meety, szeroko ogłaszane. Ale np. w Warszawie, Olsztynie, w Białymstoku, czy w Trójmieście są zwykłe, mniejsze meety. Ale rozumiem ciebie i twoje położenie i w sumie faktycznie, nie opłaca ci się za bardzo jeździć tam po to, by tylko posiedzieć i pogadać z ludźmi. Jak już jechać i sporo wydawać to po to, by mieć fun, a nie tylko siedzieć w miejscu. Nie wiem skąd dokładnie jesteś, ale w razie masz niedaleko stację kolejową, to warto pociągami jeździć. Taniej i możesz się przespać w trakcie podróży.

 

 

 

P.S Um...O bracie może do jutra skończę czytać to, co napisał Linds, ale to bardzo ciekawe i już na pierwszy rzut oka wiem, że warto…

 

Dziękuję za uznanie.

 

Huh ja jestem z Poznania i bliżej mi do Berlina niż do Warszawy xD Ale racja, ja zwyczajnie nie lubię długich podróży.

Poważnie? Pytam, bo mi przeważnie podróż do Poznania zajmuje jakieś 3-4 godziny i to nie Expressem. Jak jest mniej do Berlina, to może kiedyś się skuszę, by tam pojechać.

A podróże uwielbiam. Zwłaszcza długie. To dla mnie największy relaks, największy spokój (no chyba, że na nieszczęście wyląduje koło głośnych małych dzieci, ale wówczas przeważnie po prostu zmieniam wagon), uwolnienie się od problemów.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie


Aj, aj, aj! W takim razie najmocniej przepraszam

Nie ma za co :)

Ale zapewne przyznasz mi rację jednak, że w porównaniu np. do okresu szkoły średniej to jednak ciężej jest o czas wolny, nieprawdaż?


Tak, masz rację.

A w razie dojdzie w przyszłości rodzina to już w ogóle będzie trudniej


Owszem i to może niedługo.

Zapewne nie musząc łączyć pracy z nauką jest łatwiej.


I znowu masz rację kolego.  :MJTQO:
Link do komentarza

Mam przez to rozumieć, że zostanie Bronym (fanem serialu) = podpisanie cyrografu z fandomem? I nie tyczy się to tylko MLP. Do niedawna uwielbiałem DJa Armina van Buurena i jego twórczość, ale teraz się to zmieniło. Czy to oznacza, że nigdy nie miałem prawa nazywać się jego fanem? (sprowadzałem oryginalną płytę z Litwy - eBay)

 

 

1. Masz 13 lat. Jeśli chodzi o wiek to jesteś dzieckiem i każdy ma prawo myśleć o Tobie jak o dziecku. Po prostu jesteś młoda (powiedział stary zgred)

 

Nie, jedynie ona sama może powiedzieć czy jest dzieckiem czy nim nie jest. Zależy to od jej zachowania wobec innych, siebie i swoich postanowień. Dorosłość to nie liczba przeżytych lat, a zdobyte doświadczenie. Czyli gimbus będzie gimbusem do póki nie zmieni swojego zachowania.

Link do komentarza

@Raindrops

No cóż ja mam 14 lat i bynajmniej nie uważam się za członka "dzieciarni", ale niestety wszędzie można znaleźć ludzi "inteligientnych" którzy będą Cię oceniać na podstawie wieku

 

A co do głównego tematu to myślę że fandom przetrwa jeszcze wiele lat ale do końca przetrwają jedynie najwierniejsi, i na chwile obecną nie możemy powiedzieć kto odejdzie a kto zostanie. Więc wypowiedzi typu "nigdy nie opuszczę fandomu" są śmieszne, widziałem wiele takich wypowiedzi i niejednokrotnie sam składałem takie deklaracje i wiecie co ?

Są one g@#$o warte...

Czy odejdziesz czy zostaniesz, czas pokaże.

Ale niezaprzeczalnie przetrwamy jeszcze dobry kawałek dwudziestego pierwszego stulecia, więzi które nas łączą sa po prostu zbyt silne żeby rozpaść się w kilka lat, a poza tym zajmujemy spory kawałek internetu ;)

 

Jedna rzecz mnie zastanawia, czy w przyszłości nasze dzieci będą się chwalić przed kumplami tym że "a mój ojciec był brony" tak jak teraz chwalą się tym że na przykład ojciec należał powiedzmy do kapeli metalowej, czy też będą się tego wstydzić ?

Link do komentarza

Chciałbym dożyć takiego dnia jak te obecne 13-14 latki będą miały po 18-19 lat i dalej będą poniaczyć a fandom i kucyki nadal się rozwijają… rany, ale to by było fajnie i trochę dziwacznie no, ale bardzo bym chciał… może się udać, pamiętajcie wszystko w naszych rękach.

 

Tak na marginesie ESH3R ma raję, po co składać obietnice na długie lata żeby potem ich odszczekiwać, i mieć kaca moralnego. Czas pokaże, ja jednak nie zamierzam się w najbliższym czasie „leczyć” z Bronizmu, ani teraz ani myślę potem, jakoś tak się to nieszkodliwie wplotło w życie, że nie przeszkadza mi to.

Link do komentarza

No ja niczego, nikomu nie obiecywałem, a jestem fanem MLP dłużej niż większość ludzi na tym forum żyje... Zapewne nigdy nie przestanę być fanem MLP, skoro już tyle lat nim jestem xD

Link do komentarza

Nie, jedynie ona sama może powiedzieć czy jest dzieckiem czy nim nie jest. Zależy to od jej zachowania wobec innych, siebie i swoich postanowień. Dorosłość to nie liczba przeżytych lat, a zdobyte doświadczenie. Czyli gimbus będzie gimbusem do póki nie zmieni swojego zachowania.

Krótko i węzłowato - 13 lat - pod względem WIEKU, biologii, rozwoju FIZYCZNEGO jest dzieckiem. Co innego rozwój emocjonalny. 

Link do komentarza
Gość Piter Wan Kenobi

Wszystko już prawie zostało wymienione, trudno. Kurde jednak sobie paczę i czytam te Wasze posty i dlatego też zarzucę kilka zdań. Jak dla mnie fandom tak szybko nie umrze jeśli tak to można określić. Już teraz zostawiliśmy dość duży ślad na różnych stronach itp, zresztą.. jest tutaj tyle fajnych i miłych ludzi że naprawdę ciężko odejść stąd. Chociaż z drugiej strony wszystko ma swój koniec, na MLP kiedyś tam też przyjdzie czas bo może braknąć pomysłów do odcinków itd. Nawet jeśli to się kiedyś stanie, ludzie nadal będą robić arty, animacje i inne podobne rzeczy na temat kucyków. Ja osobiście tak szybko o nich nie zapomnę, serial mnie zmienił, sądzę że na lepsze. 

 

Raindrops, nie przejmuj się. Gimbusy/idioci są wszędzie. Naprawdę wiek nie jest najważniejszą rzeczą, czasami te młodsze osoby mają lepiej w głowie niż dorośli, więc różnie z tym jest. Wracając do przyrzekania że fandomu się nie opuści, cóż.. nic do tego nie mam, jednakże za bardzo sensu w tym nie widzę. Jeśli coś się naprawdę kocha to długo zostanie nam to w głowie i tyle z mej strony.

Link do komentarza

Cóż fandom MLP właśnie uświadomił mi że wiek osoby wcale nie oznacza że jest niedojrzała mentalnie czasem zauważam wręcz odwrotność, że młodsi użytkownicy mają więcej rozumu w głowie niż my "Stara Gwardia" mówię w kontekście do siebie bo jestem naprawdę stary (25 lat eh, jaki ja jestem piernik) 

Link do komentarza

Ja myślałem, przychodząc tu że będę "dinozaur" a tu dowiaduję się że to wkręciło nawet ludzi po 25... wow, właśnie na tym polega feonoem bronies i całego fandomu to ludzie tacy jak ty czy ja "stare konie" stworzyły ten unikalny i niepowtarzalny klimat, teraz przychodzą młodsi którzy będą dokładać każdą kolejną cegiełkę i będą to ciągnęli fandom gdy my nie będziemy już mogli.

Link do komentarza
  • 1 month later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...