Angen Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Heloł ewrypony! x3 Przedstawiam wam króciutką, randomową komedię autorstwa kolegi JasonTheHuman. Tłumaczenie przeleżało w szufladzie ponad pół roku, bo nie chciało mi się poprawić przecinków i wstawić na forum… ;P Ostatnio jednak naszła mnie na to wena, więc oto jest Głos autora: Primaaprilisowy rozdział Anthropology, zamieszczony tymczasowo w miejscu rozdziału 18. Nie mogłem pozwolić temu arcydziełu przepaść na wieki. Wszyscy chcieli zobaczyć, co by się stało, gdyby Lyra obejrzała odcinek My Little Pony, tak więc wziąłem tę koncepcję na warsztat i skierowałem ku jej najbardziej logicznemu rozstrzygnięciu. Prawda vs. Fikcja Oryginał na fimfiction Endzioj ewrypony xD 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dolar84 Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Powiedziałbym, że tłumaczenie jest dobre, a sam rodział jest encyklopedyczną definicją randomu. Polecam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Still better story than Twilight... Zastanawiałem się kiedy to ktoś przetłumaczy. Jak już powiedział Dolar: definicja tagu Random. Czy ktoś może wstawić mema "Mózg roz$%#any"? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rakshasa Raja Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Nie czytałem oryginału, ale ten rozdział, fanfik, czy co to tam jest jest... zaaaaajeeeefaaajneee przez 8 "a" i 7 "e" Anthropology średnio mi się podobało, ale ten rozdział wymiata Tak bardzo, że zalogowałem się i napisałem komentarz. Oh ah. A te fragmenty o jezusowych mocach były najlepsze Może mało ludzi liczy się ze zdaniem przeciętnego czytelnika z 10 postami, ale polecam to wielce :cGfSS: 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Khornel Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Tłumaczenie fajne, ale nie rozumiem co ludzie mają do socjalistów ;_; Mateczka Rosja Rylyzy! Na serio: Jestem fanem Antropologii, ale ten rozdział mimo, że jest über śmieszny nie spodobał mi się, ze względu na zabijanie sowietów (;_, a Jezus to zły człowiek 7/10 + humor + Random + Gorbaczow + Kolejny rozdział antropologii + okładka + Dżizasowe moce +/- tematy religijne i luźne podejście do nich - amerykańska propaganda (czyt. Usrańce dobrzy, a CCCP źli - Bicie sowietów ;_; - Wybicie wszystkich sowietów - krótkie PS. Nie pouczajcie mnie. Wiem, że ruscy wpier***ili Polsce i polakom, ale lepsi oni, niż USA i UE. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Angen Napisano Maj 22, 2013 Autor Share Napisano Maj 22, 2013 Yay, odzew przerósł moje oczekiwania Szczerze to nie spodziewałem się aż czterech osób komentujących Cieszę się, że wam się podobało. PS. Nie pouczajcie mnie. Wiem, że ruscy wpier***ili Polsce i polakom, ale lepsi oni, niż USA i UE. Looz, nie wiem jak inni, ale ja na pewno nie zamierzam tego robić Polityka/historia i ten fanfik to dla mnie dwie (trzy?) różne sprawy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Lighting Napisano Maj 22, 2013 Share Napisano Maj 22, 2013 Po przeczytaniu tego dzieła... MÓZG ROZJE****. XD I niech Dżizasowe moce będą z wami! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skrzynek Napisano Czerwiec 5, 2013 Share Napisano Czerwiec 5, 2013 (edytowany) Czy ktoś może wstawić mema "Mózg roz$%#any"? Ależ Proszę! I tak nie miałbym jak inaczej tego skomentować... Edytowano Czerwiec 5, 2013 przez Hilianus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sun Napisano Listopad 3, 2020 Share Napisano Listopad 3, 2020 Matko różowa... Już na wstępie tego fika wita nas obrazek, który jest wspaniałym przykładem tego, co nas czeka. A co nas czeka? Jeden wielki (choć niewielki) random absolutny. Dolar ma całkowitą rację, mówiąc, że to jest encyklopedyczna definicja randomu. Bo przy tym tekście, takie fiki jak Sweetie Brick, czy Najbardziej interesujący kamień na świecie są jak najbardziej logicznymi i normalnymi fanfikami, w których nie ma ani krztyny dziwności. Spoiler Tak, nawet ta część, w której Sweetie robi za temperówkę) Prawda to najabolutniejszy random, który zbiera w sobie masę dziwnych pomysłów i rzucaj je z wielką prędkością, pomijając w zasadzie opisy i światotworzenie. I o ile normalnie by to było wadą, to w tym randomie nie można na to narzekać. Bo przy tym poziomie szaleństwa, jakiekolwiek opisy, czy świat są zbędne. Kiedy czytamy, ze bohaterowie trafili na ścianę, to więcej tu naprawdę nie potrzeba. To ściana i tyle. Tak samo jak moment, kiedy Lyra bierze gitarę. To po prostu gitara. Z reszta i tak się zmienia, wiec opisy są tu niepotrzebne. Z resztą, tylko niepotrzebnie by obniżyły tempo zarzucania czytelnika absurdem i w efekcie zaszkodziło unikalności dzieła. Właśnie, absurd. Poziom absurdu przekroczył w tym fiku masę krytyczną, wywołując u mnie łańcuchową reakcję śmiechu WTF, krzywienia się i ogólnie wszelkiej maści emocji, które stworzyły całkiem pozytywny tygielek. Już po wejściu tego animu gostka poziom absurdu wywala wysoko i z każdym akapitem rośnie on jeszcze wyżej. Może to jednak odrzucać większość czytelników, którzy nie przywykli do takich klimatów. Ale o czym w zasadzie jest ten fik? O wszystkim. Lyra siedzi na kanapie. Wpada Jezus i każe jej wziąć gitarę, bo idą bić komuchów. W Rosji. Wpada jakiś animugostek i się przyłącza. Wpadają do Rosji, Jezus zmienia wodę w kałachy i rozsiewa miłosierdzie z prędkością kilkuset strzałów na minutę. Animugostek bije p mordach, a Lyra gra na gitarze. derzenie otwiera portal i wciąga do świata ludzi kucykową, komunistyczną Bon Bon. Która szybko staje się kapitalistką. Animugostek bije ludzi Jezusem. Pokonują Chruszczowa. Jakkolwiek to brzmi bez sensu (i jest), to trzeba oddać autorowi honor, że zebrał to w absurd powyżej masy krytycznej, a przy tym zamknął w objętości, która nie pozwala się znudzić, lub zirytować nadmiarem bezsensu. Jeśli chodzi o formę, to mówiąc szczerze nie zauważyłem żadnych uchyleń. Choć nie będę ukrywal, ze tekst utrudnia wypatrywanie błędów podczas normalnego czytania. Samo tłumaczenie też stoi, moim zdaniem, na wysokim poziomie. Nie wyłapałem niczego, co sugerowałoby, że to tłumaczenie, a nie nasze rodzime dzieło. Podsumowując, mózg r*******y. Ale podobało mi się. Zdecydowanie polecam ludziom, którzy lubią chory i bezsensowny (pozornie) absurd, oraz tym, którzy szukają mocnych wrażeń. Innym radzę uważać, bo taka dawka może skutecznie zniechęcić do czytania randomów. A co by nie mówić, randomy to interesująca i wbrew pozorom niełatwa dziedzina sztuki pisarskiej. Napisanie sensownego i rozsądnego bezsensu to zagadnienie skomplikowane, w którym łatwo o błąd. Tu jednak realizacja jest świetna. I na koniec mała ciekawostka. Ten fik napisał koleś, który napisał Antropologię. I czytelnik, który zna ten fik, znajdzie tu kilka nawiązań (poza Lyrą w świecie ludzi). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się