Skocz do zawartości

Łowca Dusz [Z][Adventure][Violence][Dark]


Bester

Recommended Posts

Kolejny rozdział pełen walki. Tak jak napisał wyżej Foley akcja jak w amerykańskim filmie akcji. Zgadzam się, że przerwałeś w najciekawszym momencie. 

 

Ciekawy opis zakonu Lottów i ich metod działania.

 

Mam pytanie:

"

Dasz wiarę? Od ataku manticor minął dzień i noc… - stwierdził Vasc" Bohaterowie świetnie poradzili sobie w walce biorąc pod uwagę ich ciężkie obrażenia jakie odnieśli podczas ataku manticor. Skąd u nich taka zdolność do regeneracji, albo dobra forma?

Edytowano przez grik1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już odpowiadam:

 

Najpierw dostali w kopyta broń, do czego nie byłaby potrzebna im pełna sprawność. Warto też zwrócić uwagę, że obaj są zaprawieni w boju. Między atakiem manticor a atakiem anihilatorów minęło kilka godzin. Trochę odpoczęli. Ponadto... nie byli "uszkodzeni w kluczowych miejscach", że tak to ujmę. Mogli walczyć, fakt, że rany bolały, ale to wojownicy, kto by się tam skarżył :fluttershy3:

 

Można to też opisać tak: :ming: zjebałem, powinienem bardziej uwzględnić ich obrażenia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhem...

 

Jako, że każę wam długo czekać na kolejne rozdziały moich FF, winien jestem wyjaśnienia:

 

Otóż, cały mój zapał z którym zaczynałem tworzenie w fandomie z czasem osłabł. Zbiedniał do takiego poziomu, iż otwierając worda, najzwyczajniej lampię się w ekran, a pod czachą kłębi się jedna myśl: "Po co?"

Cóż, nie wiem, nie umiem tego wyjaśnić, ale cała chęć, radocha i pozytyw płynący z pisania FF najnormalniej szlag trafił. Był, był, słabł, ale był, potem jeszcze bardziej słabł, ale nadal był, pisałem, tworzyłem, kreowałem, aż w końcu... szlag go trafił na dobre. Nie mam nijakiej ochoty na pisanie czegokolwiek w fandomie. Why? Gdybym to ja wiedział...

 

Czemu to piszę? Ktoś pomyśli, że nie mam co robić, to się wyżalam na forum. Cóż, jak wspomniałem, kilka osób czeka na kolejne rozdziały i czeka zbyt długo na nie. Chcę by wiedzieli czemu. Pisze to też po to, by niejako się usprawiedliwić. Nie chcę zakończyć opowiadania byle jak. Sam je polubiłem, sam stworzyłem ten świat i bohaterów. Nie chce napisać ostatniego rozdziału (tak, kolejny, będzie ostatnim) na odwal się. Czytelnicy zasługują na coś godnego poprzednich części i mam nadzieję, że to dostaną. Kiedy? Niestety nie wiem. Kiedy się ogarnę.

 

Tak więc, przepraszam za takie opóźnienia i niedogodności. Sam też nie lubię czekać na kolejne części opowiadań. Wybaczcie.

Edytowano przez bester
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhem...

 

Jako, że każę wam długo czekać na kolejne rozdziały moich FF, winien jestem wyjaśnienia:

 

Otóż, cały mój zapał z którym zaczynałem tworzenie w fandomie z czasem osłabł. Zbiedniał do takiego poziomu, iż otwierając worda, najzwyczajniej lampię się w ekran, a pod czachą kłębi się jedna myśl: "Po co?"

Cóż, nie wiem, nie umiem tego wyjaśnić, ale cała chęć, radocha i pozytyw płynący z pisania FF najnormalniej szlag trafił. Był, był, słabł, ale był, potem jeszcze bardziej słabł, ale nadal był, pisałem, tworzyłem, kreowałem, aż w końcu... szlag go trafił na dobre. Nie mam nijakiej ochoty na pisanie czegokolwiek w fandomie. Why? Gdybym to ja wiedział...

 

Czemu to piszę? Ktoś pomyśli, że nie mam co robić, to się wyżalam na forum. Cóż, jak wspomniałem, kilka osób czeka na kolejne rozdziały i czeka zbyt długo na nie. Chcę by wiedzieli czemu. Pisze to też po to, by niejako się usprawiedliwić. Nie chcę zakończyć opowiadania byle jak. Sam je polubiłem, sam stworzyłem ten świat i bohaterów. Nie chce napisać ostatniego rozdziału (tak, kolejny, będzie ostatnim) na odwal się. Czytelnicy zasługują na coś godnego poprzednich części i mam nadzieję, że to dostaną. Kiedy? Niestety nie wiem. Kiedy się ogarnę.

 

Tak więc, przepraszam za takie opóźnienia i niedogodności. Sam też nie lubię czekać na kolejne części opowiadań. Wybaczcie.

 

http://nooooooooooooooo.com/   :fluttercry2:

 

A na poważnie - No niestety tak czasami bywa i nic na to nie poradzisz (miałem już kilka fandomowych "zapaści" ;p). Nie ma co się zmuszać, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Chodzi tylko o opowiadania z MLP czy o rzemiosło pisarskie ogólnie? Wiedz, że jesteś dobry w tym co robisz.  :yay:

 

No cóż, będę spokojnie oczekiwał na premierę zakończenia przygód w tym postapokaliptycznym świecie. :)

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi tylko o opowiadania z MLP czy o rzemiosło pisarskie ogólnie?

 

Nie pisałem od dawna nic poza fandomem mlp. Dopiero tutaj potraktowałem pisanie poważniej. Więc można pokusić się o stwierdzenie, że chodzi zarówno o ogół jak i o mlp.

 

Wiedz, że jesteś dobry w tym co robisz

 

Starałem się, cieszy mnie, że moje opowiadania, Ci się podobały :twilight4:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety tak to czasami bywa, że każdy z nas zaczyna się zastanawiać. Po co to robię? Dla kogo? Czy jest w tym sens?

Pamiętaj, że jeżeli możesz kogoś uszczęśliwić, pomóc mu, stać się jego przyjacielem, albo osobą która po prostu będzie. To masz dla kogo się starać i wymagać od siebie. Wszystko co czynimy, robimy też dla siebie. Osobiście głęboko wierze w to, że każde nasze słowo, gest, czyn, myśl mają znaczenie i służą jakimś nie zawsze jasnym dla nas celą. Opowiadania, które miałem okazję czytać i które czytam nadal zainspirowały mnie do napisania mojego własnego fica. Liczę, że mi się uda.

 

Bez zbędnego rozpisywania się czekam na kolejny rozdział.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie poddawaj się i pisz dalej :fluttershy4:

 

Twojego ficka uwielbia i czyta wiele osób, które liczą na ciebie. Pomyśl o tych fanach, którzy czytają, a nie komentują, bo są leniwi, a sam zobaczysz, że Łowca Dusz powinien mieć jeszcze sporo rozdziałów. Przyznaję- każdy czasem chce rzucić pracę nad opowiadaniem w kąt. Bo za mało czytelników, bo się nie podoba... Ale tam, gdzieś- zawsze znajdzie się ktoś, kto pokocha twoje wypociny. I dla tego kogoś warto tworzyć dalej. Z czasem więcej osób doceni.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Kolejny rozdział za nami. :yay: Finał zbliża się już wielkimi krokami. Zostawiłem po sobie kila pamiątek w tekście.  :giggle:

Cóż, nic więcej nie będę pisał, bo wszystko odnośne tego tekstu jest w moich poprzednich postach.  :fluttershy5:

 

EDIT:

Tak nawiasem - zmiłuj się nad korzystającymi z jasnego stylu. :derp2:

c250f2cd55.png

Edytowano przez miskof
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak oto drodzy państwo. Dotarliśmy do końca tej wyprawy. Oto ostatni rozdział i epilog "Łowcy Dusz".

 

 

Rozdział VIII

 

EPILOG

 

 

Jeśli komuś spodobał się świat wykreowany w tym opowiadaniu, zapraszam do zapoznania się ze swego rodzaju rozszerzeniem FF: Raport z Piekła

 

Pragnę podziękować wszystkim którzy czytali i komentowali moje opowiadanie. Dzięki temu wiem, że ktoś je czytał i komuś się ono podobało.

Z tego miejsca pragnę także podziękować kilku osobom, które naprawdę pomogły mi w tworzeniu tego opowiadania, a są to:

 

Foley - Dziękuję za pre-reading i wsparcie w krytycznych momentach.

 

Misiek - Za opiórdalanie :ming: za wszelakie błędy, czyli za wstępną korektę.

 

Grik1 - Również za wall of comments i wytykanie błędów.

 

Cahan - Za ciepły komentarz, kiedy miałem już dość pisania.

 

 

Jeszcze raz, dziękuję wam  :brohoof:

Edytowano przez bester
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...