Skocz do zawartości

Uzależnienie od komputera


MrKubcio1

Recommended Posts

Witam! Ostatnio zauważyłem, że jak na mój wiek (13 lat) zbyt dużo siedzę przy komputerze. W weekendy potrafię przesiedzieć nawet 10 godzin z przerwami na posiłki... Nie potrafię wyobrazić sobie dnia bez komputera. Wracam ze szkoły - od razu siadam. Próbowałem nawet wyłączyć komputer i starać się rozerwać w inny sposób - nie mogłem nic innego znaleźć... Jeśli nie jestem przy pececie ciągle powraca do mnie strach, że coś mnie ominie (Facebook, fora, YouTube, e-mail). Z drugiej strony - na początku września byłem na 3 dniowym wyjeździe z klasą. Miałem przy sobie tylko telefon (stara Nokia) i wchodziłem tylko raz dziennie na Facebooka. Myślicie, że jestem uzależniony? Jeśli tak, to co robić (próbowałem odstawić komputer, ale niestety moja wola przegrała - "może jutro zrobię sobie dzień bez peceta" i tak w kółko)?

Link do komentarza
Gość Littlebart

Nie jesteś, teraz każdy tak siedzi. Ja przykładowo siedzę np dzisiaj od 7 rano. Wczoraj siedziałem od około 9 do 23. Przychodzę ze szkoły tak samo siedzę do wieczora. Tylko w piątki wychodzę na przykład do kolegi. Jeżeli jestem na jakiejś wycieczce 3 dniowej to w ogóle nie odczuwam potrzeby z korzystania z komputera. Chociaż jeżeli nie ma internetu akurat w domu, to bardzo się nudzę i marudzę :P

Link do komentarza

Nie myślę, że to jest jakieś mega poważne uzależnienie . Jednak... Zauważyłeś, że to nie jest w porządku. Krok pierwszy - osiągnięty :)

Na start nie próbuj zbyt drastycznie - dzień bez komputera - tylko działaj metodą małych kroczków. Może na początek 2 godziny bez PC?

Moja rada - znajdź sobie hobby, kilka książek do czytania, zajmij się nauką. Po prostu - wypełnij sobie czas.

  • +1 2
Link do komentarza

Tu masz kilka rad które ocaliły mnie przed uzależnieniem :)

 

PC

 

Jeśli masz PC'ta to odłącz zasilacz od komputera i od monitora po czym daj rodzicowi i poproś by je gdzieś schował na kilka dni.

Bez żadnych oszustw włącz zmianę hasła na koncie Administratorskim i poproś kogoś zaufanego by wpisał tam hasło którego za chiny się nie domyślisz.

Niech rodzice też zmienią hasło do internetu.

 

 

Laptop

 

Poproś rodzica by wziął go do pracy i na magazynku zostawił na kilka dni.

Pożycz koledze do którego masz daleko ładowarkę od laptopa.

 

 

 

Telefon

 

Oddaj rodzicom telefon przestrzegając ich wcześniej by po żadnym pozorem ci go nie oddawali do (tu wstaw jakąś odpowiadającą ci datę).

Daj tacie baterię i kartę sim a mamie resztę telefonu.

Przestrzeż znajomych by pod żadnym pozorem nie dawali ci swoich komórek.

 

 

 

Ostatecznie możesz pójść na terapię.

 

Powodzenia.

Edytowano przez Insomnia
Link do komentarza

Gdybyś to powiedział 15 lat temu, to by Cię wyśmiali i poszli grać w piłkę.
Teraz to standard, to nie jest uzależnienie, to są smutne realia XXI wieku, gdzie nie pójdziesz telefony, laptopy, tablety, pecety.
Okuliści zarabiają, informatycy zarabiają. E-gospodarka sięga szczytów, komputer zastępuje tradycje.
Randomowe ankiety z internetu.


4xHNh.png
4xHUQ.png
4xI1a.png
4xI4c.png


Ty nie masz problemu, to całe społeczeństwo ma problem.

  • +1 1
Link do komentarza

Gdybyś to powiedział 15 lat temu, to by Cię wyśmiali i poszli grać w piłkę.

Teraz to standard, to nie jest uzależnienie, to są smutne realia XXI wieku, gdzie nie pójdziesz telefony, laptopy, tablety, pecety.

Okuliści zarabiają, informatycy zarabiają. E-gospodarka sięga szczytów, komputer zastępuje tradycje.

Randomowe ankiety z internetu.

4xHNh.png

4xHUQ.png

4xI1a.png

4xI4c.png

Ty nie masz problemu, to całe społeczeństwo ma problem.

Daffy, zbudowałeś właśnie jeden z bardziej pesymistycznych obrazów społeczeństwa, które znam :fluttercry2:

Link do komentarza

A masz tak że nawet nie możesz się oderwać od komputera żeby np. pojechać do kolegi czy coś? Ja tez myślałem że jestem uzależniony i chyba rzeczywiście tak było kilka lat temu ale teraz już wiem że siedzę po 7h z nudów bo często nie mam nic innego do roboty, ale jak przyjdzie co do czego to lubię się oderwać aby przejechać się na skuterze lub udać się do kolegi czy coś tam jeszcze innego.

 

Jak nie możesz się oderwać to rzeczywiście uzależnienie.

Edytowano przez Arktez
Link do komentarza

Skoro masz tak słabą wolę i nie masz żadnych zainteresowań, to lepiej nie kombinuj dalej co robić z wolnym czasem, bo możesz faktycznie się od czegoś złego uzależnić. "Boje się, że mnie coś ominie"... nowy filmik na YT czy wydarzenie na facebooku?    :huh:  Komputery, telefony, laptopy, tablety to niesamowicie przydatne wynalazki, problem w tym, że większości ludzi służą tylko do przeglądania Facebooka i pisania durnowatych smsów. Próbowałeś zająć się grafiką, programowaniem, projektowaniem stron, czymkolwiek pożytecznym?

Edytowano przez Moontiger
Link do komentarza

Też często mam taki problem ale teraz tylko bardziej w weekendy bo w tydzień.. zawalony nauką .. poza komputerem - nie mam z kim się spotkać, nie mam co robić.. to prawda, że to problem całego społeczeństwa. Gdyby odłączyli internet wszystkim na dłużej to nie wiem co by nerdy i nolife'y zrobiły ;F Chyba, że grali by w jakąś grę na singlu. Huh. XD

Co tu zrobić..

Link do komentarza

W moim przypadku sprawa jest nieco skomplikowana. 

 

- Bez problemu mogę odstawić komputer (jeśli u ciebie jest inaczej - żółta lampka)

- Nie myślę cały czas o tym co będę robił gdy usiądę przed laptopem (jeśli u ciebie jest inaczej - tu powinna zaświecić się czerwona lampka)

- Nie denerwuję się gdy ktoś mówi mi, że mam wyłączyć komputer (jest inaczej? Oj masz DUŻY problem)

- Wcześniej tylko na nim mogłem słuchać, muzyki - teraz mam całkiem fajny sprzęt grający. Nie muszę włączać laptopa

- Jeśli chcę pograć mogę włączyć Vitę i ukończyć kilka poziomów w LBP czy Fruit Ninja (20min wystarczy)

 

Ale mimo to spędzam przy nim dużo czasu.

 

- Szukam pracy, co może nie jest fascynujące ale pochłania czas

- Mieszkam w miejscowości, w której nic nie ma: kina, porządnego klubu/pubu... nic. Książki? 90% to lektury. 

- Rozrywki dla osób w moim wieku: stać pod ścianą i pić na zasadzie "ilość nie jakość", palić trawkę po piwnicacyh, tłuc gimnazjalistów i kraść telefony... wymieniać dalej?

- A może TV? Wolę laptopa niż n-te edycje "Master Chlew of Poland" czy n-te powtórki filmów... a przepraszam. Reklamy przeplatane powtórkami filmów. 

- Pozostaje internet dla zabicia nudy.  :yHRvV:

 

O chwila. Pozostają tzw przyjaciele! Chwila... jacy przyjaciele? Znajomi trzymali się razem do czasów ogólniaka, a po nim każdy poszedł w swoją stronę. 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza

Jak chcesz mniej siedzieć przed pc to kup sobie konsolę.

A tak bardziej na serio.. Wypożycz sobie wiedźmina z biblioteki, dobra lekturka a oderwie od komputera :D Książki, czy inne hobby też mogą przyjemnie zabić czas.

Smutną rację mają ci którzy mówią że całe społeczeńśtwo ma z tym problem. Ciężko jest spędzać więcej czasu poza domem jeśli tylko ty tego chcesz, bo większość Twoich znajomych pewnie też spędza całe dnie przed komputerem. Tutaj to by trzeba było grupowo :awesomeface:

Edytowano przez Bezik
Link do komentarza

Generalnie mówiąc, to czasu przed komputerem nie spędzam grając nawet w połowie. Zajmuję się nauką animacji i efektów specjalnych. Ostatnio zainteresowałem się także zmianą softu w tablecie z Androidem. Ale słuchając się waszych rad - spróbuję trochę ograniczyć (ale nie w ogóle odrzucić) siedzenie przed komputerem. Szczególnie zważając na to, że prawdopodobnie zaczęło mi to szkodzić, bo stałem się dzień w dzień strasznie zmęczony i chyba ma to związek.

Link do komentarza

Moja sytuacja jest taka:

- Mam dwa komputery w domu. Jeden PC, drugi laptop. Pierwszy to 9-letni blaszak, na którym nawet notatnik się wiesza. Nikt go nie używa, oprócz ojca, który sobie pogrywa w AoE. Ze względu na niską wydajność służy mi też jako przechowywarka randomowych gier, w które nikt nie gra, ale warto je mieć. Drugi komputer - laptop - ma 2 lata i jest oblegany przez mojego brata. Potrafi siedzieć przy nim więcej godzin, niż ma lat. W tym roku poszedł do 1 klasy podstawówki i bynajmniej nie jest sześciolatkiem. Ja przy nim trochę czasu spędzam, od 2 do 3 godzin dziennie. To mała ilość, prawda? To sobie pomyślcie, że mam również bardzo dobry, wydajny tablet. I go nie użam. W ogóle. Nic. Zero. Null. Od zakupu miałem go w rękach 3 razy, a kupiłem go w styczniu. Więc - jak to możliwe, że tyle czasu tu z wami przebywam? Odpowiedź jest prosta. Mam smartfona na własność, największy pożeracz czasu. Dzięki niemu zarywam nocki, siedząc na forach dyskusyjnych, skype'ach, jutubach czy innych bookface'ach.

Znajomi? Mam wielu, nikt na mnie nie narzeka (czasem ew. wołają mnie, żebym wszedł na kompa :v). Przyjaciele? Posiadam. Dziewczyna? Nie będę znowu was trollował, tym razem powiem prawdę - nie mam. Ale mam trzy ładne na oku, które mnie lubią i to bardzo :molestia: (inna sprawa, że jestem brzydki i żadna z nich mnie nie chce)

Kończąc - Jeśli się chce, to od kompa da się łatwo oderwać. Mogę być udowodnieniem tej teorii. Niedawno miałem trzydniową wycieczkę szkolną, potem dwutygodniowy wyjazd na wczasy z rodzicami oraz weekendzik nad jeziorem u wuja. Bez internetu. I wytrzymałem. A ten post - cały! - napisałem w samochodzie, czekając przed Biedronką na mamę. Ah, ten mobilny internet...

P.S. Gry nie uzależniają tak bardzo jak internet, ponieważ nawet najlepsza gra szybko się znudzi (i mówię to jako gamer z dziewięcioletnim stażem)... Nieograniczone możliwości internetu nigdy się nie znudzą. A teraz kończę, bo mama wróciła z zakupami. ;)

Link do komentarza

Na przed komputerem siedzę w tygodniu po 2-3 godziny, a w weekendy po 5-7 godzin. O ile kiedyś potrafiłem przesiedzieć cały dzień na kompie, to teraz po prostu nie daję rady, nudzę się. Na komputerze głównie się uczę teraz robić animacje w filmmakerze i obsługi AE. Nie jest chyba tak źle.

Znajomych mam, dziewczyny... Nie. Mieszkam w dużym mieście, więc zawsze się gdzieś z kumplami wyjdzie, czy na koncert czy na film.

Jeśli masz poważny problem, to w Polsce są ośrodki leczenia uzależnień od komputera, ale taka impreza nie jest tania, lepiej na własną rękę się odzwyczajać.

Link do komentarza

Jak chcesz mniej siedzieć przed pc to kup sobie konsolę.

A tak bardziej na serio.. Wypożycz sobie wiedźmina z biblioteki, dobra lekturka a oderwie od komputera :D Książki, czy inne hobby też mogą przyjemnie zabić czas.

Smutną rację mają ci którzy mówią że całe społeczeńśtwo ma z tym problem. Ciężko jest spędzać więcej czasu poza domem jeśli tylko ty tego chcesz, bo większość Twoich znajomych pewnie też spędza całe dnie przed komputerem. Tutaj to by trzeba było grupowo " :awesomeface:

Mam Wiedźmina, konsolę i dużo filmów. Znajomi mają pracę. Ja mam chorobę i jestem bezrobotny... co tu dużo mówić. Nie żebym szukał wymówek, ale małe "miasto", mało możliwości. 

Link do komentarza

Ja często siedzę przy komputerze. Mam prace na trzy zmiany ( tak jak moi znajomi ) więc dość rzadko uda nam się zgadać na piwko czy na wypad gdzieś, po pracy przychodzę prześpię się trochę, zrobię rzeczy które muszę zrobić i... nic, bo w zasadzie co mam robić? Często nic mi się nie chce po pracy / jestem zmęczony,  samemu po mieście nie chce mi się szwendać, asg tylko soboty/niedziele ( nie zawrze bo praca ). Na komputerze poczytam, posłucham muzyki obejrzę coś, pogadam na forum i tak pęknie kilka godzin... rutyna oraz monotonność po rozpoczęciu pracy na pełen etat :dunno: .

Edytowano przez Eternal
Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...