Skocz do zawartości

High School of The Dead [Survival][Zombie Apocalpse][School]


Recommended Posts

Pewnego dnia na miasto, w którym mieszkacie, spada dziwna choroba. Na jej skutek ludzie zamieniają się w zombie, a swoją "moc" przekazują innym, wgryzając się w nich.
 
Dzień jak co dzień, przyszliście rano do szkoły i zaczęliście lekcje. W pewnym momencie włączył się radiowęzeł szkolny i to co usłyszeliście nie było żartem:
- Uczniowie proszeni są o opuszczenie terenu szkoły - Powiedział jeden z nauczycieli - Powtarzam, uczniowie mają natychmiast opuścić szkołę.
- Hheerrggggg - Dziwny dźwięk jak gdyby ktoś charkał.
- Nie proszę nieeeeeee - Krzyk przerażonego nauczyciela ustał i usłyszeliście jak mięso jest rozrywane na strzępy.
W szkole wybuchł chaos, uczniowie bili się o to aby szybciej wyjść z klasy popychali się i kopali na korytarzach. Jedynie ty z nielicznych zachowaliście spokój. Postanowiłeś że znajdziesz jakąś broń i spróbujesz uciec z szkoły. 
 
 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Takie małe rozpoczęcie, temat pewnie wszyscy oleją < co mi tam >. Walka będzie tylko z szwedaczkami < czyli zwykłe zombie, chyba że zejdzie wasza grupa do jakichś kanałów albo do tajnej bazy broni chemicznych i biologicznych>, zombie są wrażliwe jedynie na dźwięk, nie widzą i są bardzo silne. Zabić je można po przez uszkodzenie głowy.  
 
Jesteście uczniami liceum więc nie możecie mieć więcej niż 19 lat. Możecie tworzyć grupy i tym podobne. Codzienne będzie zmieniany licznik bezpieczeństwa, czyli coś takiego że jak licznik pokaże 0% to bez broni palnej nie przeżyjecie. Broń palną zdobywacie dopiero w dalszej części zabawy< amunicja będzie ograniczona>. 
 
Ok licznik bezpieczeństwa. Jeżeli będą grupy to będą indywidualne liczniki < ogólnie dla każdego będzie taki>. 
 
100% - Jest bezpiecznie. 
90% - Zachować czujność.
80% - Coraz bardziej niebezpiecznie.
70% - Zachowaj ciszę.
60% - Może obejdzie się bez walki.
50% - Masz broń? Przeżyjesz. 
40% - Walcz jedynie z konieczności.
30% - Walka to podstawa.
20% - Nie walczysz = giniesz.
10% - Krwawa Łaźnia.
0% - Broń palna i amunicja wymagana do przeżycia.
-10% - Nie żyjesz.
 
Okej to jakieś podanie<pokaże na własnym przykładzie>:
 
Imię: Keitaro
Nazwisko: Ushi
Wiek: 18 lat
Klasa: 3-D < w taki sposób piszcie >.
Klub/Drużyna: Drużyna Bejsbolowa
Zainteresowania i Charakter:
Typowy ottaku, uwielbia grę w bejsbol i rzucanie piłką. Miły i przyjazny w niektórych momentach bohaterski.
Wygląd:
Yamamoto.Takeshi.full.149648.jpg
 
 
Lista Ocalałych:
 
RedBalance12 -  Keitaro Ushi
pesus - Jin Ushirama
Parabellum Edge - Hyoku Shijetsu
Nocturnal Light < pamiętam stary nick  :evilshy: > - Julie Burton
Edytowano przez RedBalance12
Link do komentarza
  • Odpowiedzi 80
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Siema brachu, dołączam  :crazytwi3:

 

Imię: Jin

Nazwisko: Ushirama

Wiek: 18 lat

Klasa: 3-D

Klub/Drużyna: Drużyna Bejsbolowa

Zainteresowania i Charakter: 

Lubi gadać o dziewczynach, tak jak jego kolega Keitaro lubi oglądać anime, często razem z kolegą z drużyny przesiadają na dachu szkoły i grają w mini bejsbola. 

sasagawa_ryohei___color1_by_lorchrin-d3h

 

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Keitaro i Jin jak zwykle siedzieli na dachu, w momencie gdy usłyszeli radiowęzeł szkolny spojrzeli po sobie. 

- Co robimy?

Edytowano przez pesus
Link do komentarza

W sumie HSOTD to jedno z moich ulubionych anime, bo jest broń, zombie i... :megusta: A co mi tam też się zabawię. Osobiście dołożyłbym jeszcze wygląd postaci.

 

Imię: Hyoku

Nazwisko: Shijetsu

Wiek: 18 lat

Klasa: 3-F

Klub/Drużyna: Brak

Zainteresowania i Charakter: Hyoku nigdy nie miał problemów z nauką, był nieźle wysportowany, a jednak jego oceny były poniżej przeciętnej. Mógł osiągnąć wiele, ale wszystko co robił zawierało się w jednym słowie Lenistwo. Trenował pięć różnych sztuk walki, ale żadne nie dłużej niż pół roku. W domu jeśli nie czytał książek to grał na komputerze. Często włóczył się nocami po dziwnych miejscach, więc zawsze miał ze sobą składany nóż motylkowy. Nie odzywał się, chyba, że było to konieczne. obecność ludzi mu nie przeszkadzała, ale po prostu unikał konwersacji.

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Gdy rozbrzmiał komunikat klasa 3-F miała na zewnątrz zajęcia WF'u, a Hyoku siedział na ławce z lipnym zwolnieniem. Gdy zorientował się co się dzieje był wielce uradowany. Całymi godzinami przy komputerze i książkach marzył o czymś takim i ogarnęła go lekka euforia. Zobaczył jak jego przyjaciele, którzy przed chwilą grali w pikę zwracają się ku niemu. nie było dobrze ruszył w stronę budynku szkoły, dopadł drabinę pożarową i w ostatniej chwili wspiął się poza zasięg trupów. Na górze zobaczył dwóch chłopaków, którzy wyglądali normalnie. Wciąż w przykucnięciu siegnął do tylnej kieszeni po nóż z nadzieją, że nie będzie musiał go użyć i czekał.

Link do komentarza

Let's fak de system.

 

Imię: Julie

Nazwisko: Burton

Wiek: 16 lat

Klasa: 1 - A

Klub/Drużyna: Brak

Zainteresowania i Charakter: Uczennica pierwszej klasy.Dziewczę inteligentne, jedna z najlepszych uczniów szkoły. Mimo kilku dobrych znajomych, zdecydowanie preferuje towarzystwo swojej osoby. Dużo czyta, dużo słucha muzyki, gra na gitarze, zainteresowana historią. Człowiek renesansu, bez żadnego przygotowania do sytuacji kryzysowej - ani sztuki walki, ani nawet szczątkowy survival znane jej nie są.

Wygląd: Niska, drobna dziewczyna ubrana dla kontrastu zawsze w glany i czarne koszulki z nazwami zespołów. Ciemne, długie włosy spięte w kucyk.

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Większość klasy 1A wybiegła z klasy. Część niedowierzała i chciała zobaczyć co się dzieje, część uwierzyła słowom dyrektora i zwyczajnie spanikowała. Nauczycielki w chwili dziwnego komunikatu nie było w pomieszczeniu, więc kiedy tylko uczniowie wybiegli, Julie zamknęła drzwi klasy i czekała, nasłuchując. Z okna miała okazję zobaczyć, co się stało. Kiedy odgłosy z korytarza ucichły, zdecydowała się opuścić klasę. Starała się omijać trupy (na jej szczęście powolne) i wydostać ze szkoły.

Link do komentarza

- Ehhhh - dalej oparty o ścianę Jin zaczął podrzucać piłkę do bejsbolu - Pewnie teraz całe miasto tak wygląda, będziemy mieli problem z ucieczką jak ktoś jeszcze będzie z nami próbował uciekać. Chociaż jak by o tym pomyśleć to nie potrafił bym zostawić na pastwę losu osoby nie zainfekowanej. 

Link do komentarza

Nie widzieli mnie.... Dobrze. -  Pomyślał Hyoku. Zaczął kombinować jak zejść z tego dachu i uciec. Przy drodze wypatrzył zaparkowany samochód dyra. Pomysł nie był głupi. Problem stanowiły wszechobecne zombie. Wolał nie czekać na nikogo i wrócił na drabinę. Niestety pordzewiały metal zaczął puszczać.  Hyoku szybko rozbił rękojeścią noża szybę i wskoczył do środka, a urwany kawał żelastwa runął w dół. Rozejrzał się po korytarzu do którego wpadł. Prócz zwłok na podłodze stała tam jedna dziewczyna równie zszokowana co i zaskoczona tym co się właśnie stało. Z wyglądu wychodziło, że jest z pierwszego roku. Nie wyglądała na zainfekowaną, więc schował broń i ruszył powoli w stronę schodów ignorując sytuację.

Link do komentarza

Julie sięgnęła do swojej torby i spróbowała wygrzebać cokolwiek przydatnego do walki z trupami. Zastanawiała się, jak zareagują na gaz pieprzowy. Schowała go do kieszeni, żeby mieć go pod ręką i ruszyła przez korytarz. Sytuacja nie bardzo jej się podobała. Krew, rozpierdziel, ciała, flaki - zdecydowanie wolała, kiedy te elementy występowały w utworach metalowych. Zamierzała skierować się do jakiegoś tylnego wyjścia, żeby cicho i niepostrzeżenie umknąć zombiakom. Wtedy też szyba pękła i w towarzystwie szkła na korytarzu pojawił się bliżej nie znany Julie gość. Stała w milczeniu i patrzyła na niego. Dziwna sytuacja.

Link do komentarza

- Dobraa czas czekania się skończył Jin - Powiedział z decydowaniem Keitaro - Dawaj odsuwamy szafę i uciekamy z budy. Jin i Keitaro złapali razem szafę i cicho odsunęli. Gdy zeszli na najwyższe piętro nie zobaczyli żadnego z Zombie. Większość musiała być na najniższym piętrze gdzie masy uczniów próbowały uciec. Keitaro i Jin przygotowali sobie swoje kije i zeszli na kolejne piętro. Byli już na pierwszym piętrze. Wyszli cicho na korytarz i zobaczyli pełno zombie stojących obok siebie. Sparaliżowani Jin i Keitaro stali i patrzyli się na nieumarłych.

Link do komentarza

- Ty czemu nas nie atakują - Powiedział cicho Jin - Może reagują tylko na słuch? - Dla sprawdzenia swojej hipotezy Jin podniósł książkę i rzucił dalej w korytarz. Zombie od razu zaczęły iść w kierunku wydanego dźwięku - No bez jaj - Powiedział zaskoczony Jin. Ruszyli dalej przez hordę zombiaków poruszając się najciszej jak tylko to można było, dotarli do schodów prowadzących do szatni i wyjścia ze szkoły.  

Link do komentarza

Keitaro i Jin zeszli schodami. Keitaro nadal był zszokowany odkryciem Jin'a, bo jednak jak miało to być prawdą, no ale jak można skorzystać to czemu nie. 

- Jak coś to uciekniemy - Powiedział cicho Keito. 

Wyszli przed budynek szkoły. Było tam jeszcze więcej zombie. 

- Ehhh nie ma to jak koniec szkoły - Keitaro przeciągnął się i uśmiechnął. 

Link do komentarza

Hyoku szedł powoli po schodach w dół. Domyślał się jak wyglądał parter i zatrzymał na pierwszym piętrze gdzie zombie było znacznie mniej. Już wcześniej zauważył ich nadwrazliwość na dźwieki i przekradł się obok kilku sztuk. przypomniał sobie rozkład szkoły i wszedł do sali obok. Tam wyskoczył za okna na niewielki daszek i obserwował sytuację próbując wyczekać najlepszy moment, aby zeskoczyć na ziemię, która była już bardzo blisko.

Link do komentarza

Julie wzruszyła ramionami i dotarła do schodów prowadzących w dół. Zeszła z nich powoli, ostrożnie stawiając każdy krok. Na razie szło naprawdę nieźle. Była teraz w szatni. Nie było tu żadnego trupa, kolejny punkt dla niej. Szatnia znajdowała się na parterze. Nie była daleka od wyjścia.

Julie podeszła do swojej szafki i otworzyła ją. A więc to tutaj był scyzoryk, którego szukała! Niesamowity zbieg okoliczności...

Chwilę później dziewczyna poczuła smród gnijącego mięsa. Krótszą chwilę później pojawił się jego właściciel, martwy od dłuższego czasu. Julie otwarła scyzoryk, i...

No właśnie, i co teraz? Nie chodziło o względy moralne, raczej o cel scyzoryka. Nie było czasu do namysłu, bo dystans między zombie a dziewczyną gwałtownie się skrócił. Wbiła ostrze w oko trupa i odbiegła, nie patrząc się za siebie. To był durny pomysł, schodzić tutaj. Przed szkołą pewnie jest tego jeszcze więcej.

Julie nadal była na parterze, więc wbiegła do jednego z gabinetów, na szczęście opuszczonego. Spojrzała w okno - tam łaził smętnie tylko jeden zombie i to właśnie jest jej droga ucieczki.

Z biurka pod oknem wzięła przycisk do papierów i rzuciła, uprzednio chowając się za meblem. Szyba nie była wzmocniona, więc pękła z trzaskiem. Szkło posypało się na ziemię.

Nie wszystko się stłukło, więc żeby utorować sobie drogę, usunęła resztki szkła i wyskoczyła na ziemię.

Link do komentarza

Jin i Keitaro którzy odalili się już od budynku szkoły i dochodzili do wyjścia usłyszeli hałas. Wszystkie zombie w pobliżu zaczęły sunąć w tamtą stronę. Brama która byłą okupowana przez zombie została oczyszczona więc Jin i Keitaro mogli ją bezpiecznie otworzyć. Podeszli do kłódki i zerwali ją. Bramę otworzyli i wyszli na pustą ulicę. 

- Wolność - Powiedział Keitaro - To gdzie teraz?

Nagle nad budynkiem szkoły przeleciała cała armada wojskowych helikopterów. 

 

Stopień zagrożenia - 40%

Link do komentarza

Wysoki dźwięk tłuczonego szkła przerwał romyślania Hyoku. Tuż pod nim z budynku wygramoliła się napotkana wcześniej dziewczyna. Ominęła jednego zombie i szła przed siebie nie widząc co się dzieje za rogiem budynku. Po zbiciu szyby zwróciła na siebie uwagę większości trupów w okolicy. Czemu akurat ja... - Pomyślał. Choć wolał zajmować się sobą to bez serca nie był. Zeskoczył, złapał ją i zasłonił jej usta zanim krzyknęła. Spojrzał na nią z wyrzutem i gestem nakazał ciszę. Zerknął za róg - sytuacja nie była najlepsza. Z oddali usłyszał znajomy warkot łopat helikopterów. Poczekał, aż huk narósł odpowiednio, wskazał dziewczynie płot ok. 30 metrów dalej i nie czekając pobiegł w tamtę stronę. Miał nadzieję złapać samochód zanim zrobi to ktoś inny.

Link do komentarza

Wyskakując z okna, przypadkowo zaczepiła dłonią o kawałek szkła, ale i tak stwierdziła, że się opłacało. Mimo iż pomysł nie był stuprocentowo dobry, bo głośny, i tak była z siebie zadowolona. Zawsze chciała coś rozwalić, a dopiero teraz miała ku temu okazję.

Julie ominęła samotnego zombie i zamierzała iść dalej, kiedy z góry zeskoczył... Cóż, ten sam ktoś którego widziała na korytarzu i trochę zmienił jej plany.

Spojrzała w górę. Helikoptery. Dużo helikopterów, stado. Chłopak wskazał jej ogrodzenie, a potem pobiegł w jego kierunku. Pomysł całkiem dobry, więc zdecydowała się zrobić to samo.

Sytuacja za rogiem nie wyglądała wesoło - trupów było od groma i jeszcze trochę. Julie wdrapała się na płot i po raz kolejny zeskoczyła, przypominając sobie o pewnym szczególe.

Zatrzymała się i wyjęła kawałek szkła z dłoni.

Link do komentarza

Hyoku przeskoczył przez płot, a za nim dziewczyna. Dopadł do samochodu dyrektora i z pomocą noża wszedł do środka nie urchamiając alarmu. Teraz wystarczyło odpalić wóz. Udało się to już po minucie za pomocą metody rodem z gry o gangsterach. Silnik wydał z siebie miły, zwiastujący ucieczkę warkot. Hyoku spojrzał pytająco na dziewczynę.

Edytowano przez Parabellum Edge
Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...