Tablica liderów

Witam was ponownie moi kochani czytelnicy. Dziś chcę wam zaprezentować moje najnowsze opowiadanie, które wygrało ostatnią edycję specjalną Konkursu Literackiego. Buch i para w ruch Tradycyjnie już zapraszam do przeczytania i skomentowania.

Nick: Cassusia słodziusia. Nigdy mi się już nie będzie kojarzyć z jakimś murzyńskim raperem tylko z nią. Avatar: Lajra w fajnym stylu, podobają mi się oczyska i wyraz twarzy. Jeden z fajniejszych z jakimi spotkałem się na forum. Sygnatura: Jakaś chińska bajka, ziomek zdejmujący bandaże. Nie wiem kto to ani z czego, ale ma oko jak terminator No spoko. User: Kochana osoba. Ma kanał na youtube i wrzuca tam animacje które zwykle oglądam jak tylko wyjdą. (Chyba nadal ma, ostatnio nie było nic nowego chyba) Szanuję motzno za całokształt. Ładnie tych postów napykała. Oraz druga osoba, jako że już napisałem. Nick: Byłby z tego ciekawy tytuł jakiegoś utworu muzycznego. Dziwny nick, ale wydaje mi się oryginalny, nie przypominam sobie żebym skądś kojarzył. Avatar: Jakaś postać z Equestria Girls której nie znam, bo w końcu się nie zebrałem z oglądaniem. Wygląda w porządku, chociaż nie jestem fanem stylu jakim operuje EQG Sygnatura: Najwyższy generał marszałek sierżant szwoleżer admirał Kled i jego wierny wierzchowiec Skaarl. Jedna z lepszych animacji Riotu według mnie. Postać sama w sobie dobra, szanuję cholernie. User: Nie znam za bardzo, ale wygląda na to, że opiekuje się jakimś działem. Będę musiał zobaczyć jakim.

Nie tylko tobie, ale autorka chyba uparcie odmawia zapoznania się z końską anatomią, sądząc po odwróconych łokciach na każdym obrazku. Jeśli guglanie obrazków końskich szkieletów jest zbyt trudne - służę obrazkiem z atlasu. Nie przyjmuję wymówek pt. "Mam taki styl", bo własny styl wyrabia się dopiero wtedy, gdy zna się jako tako podstawy.

Uwaga, kawały niepoprawnie moralnie.

MP-Printer by Mewball Mewball Raikoh-illust NCMares

Korzystając z tego, że głównemu generałowi armii Zombry skończył się internet ( ~Wut? Jak to wyczerpałem limit?), teraz zarządzam tu ja - Ambasador Króla Thoraxa i pierwszym moim dekretem powołuję do życia tą oto zabawę: Gdzie Sombra może założyć swoje nowe królestwo? Przykładowe odpowiedzi: - W San Escobarze! - Pod sejmem! - Na krecie i pod kretem! Upokorzcie jak najbardziej tego podłego władcę, niech wasze wymyślone miejscówki straszą króla Sombrę każdej nocy!

Kolejne krótkie i przyjemne opowiadanie. Aż bym się chciała do czegoś przyczepić, ale nie ma do czego. Ciekawy, dobrze zrealizowany pomysł, szczególnie, że z tego co wiem było pisane na szybko w bardzo krótkim czasie. Dobrze wpisuje się w temat konkursu, na tych kilku stronach udało się oddać klimat steampunku. Warto poświęcić tę chwilkę na przeczytanie, polecam.

Nigdy nie miałam w łapie węgla poza kuźnią A ołówek bardzo lubię, ale ta technika zajmuje więcej czasu no i rzadziej dostaję na nią zlecenia. Mimo wszystko trzaskam głównie komisze - czasu brak. A fiki też bym chętnie popisała, ale ten luksus to dopiero po sesji.

Całkiem fajne opowiadanie, które przyjemnie się czyta. Właściwie, to z racji jego długości, nie ma co się rozpisywać w komentarzach, więc krótko Postacie są raczej standardowe, ale nie jest to wadą powyższego tekstu, a wręcz przeciwnie, dobrze się wpasowują w opowiedzianą historię, która dość zabawnie się kończy, swoistym "sukcesem" rozumu nad fizycznymi ograniczeniami. Całość trochę kojarzy mi się z grą "Arcanum", a kto w nią grał, ten zapewne się domyśli dlaczego (albo i nie, takie luźne raczej skojarzenie). Od strony technicznej jest dobrze. Moim zdaniem warto to opowiadanie przeczytać. Pozdrawiam P.S.

Mi się nie wyświetlają... EDIT: Teraz już tak. Jest jeszcze taka starożytna opcja, jak poproszenie drugiej osoby o wykonanie zdjęcia. Wiem, w dzisiejszych czasach ludzie już z tego nie korzystają... Rzucenie maga na ziemię niezbyt sprawdza się podczas biegu. A i do zrzutu łatwiej maga włożyć niż wcelować nim do kieszeni.

@Foley już są co do zrzutówki się dopiero przymierzam ale jak dotąd rzucenie a potem schowanie do kieszeni bojówek wystarcza. gorzej będzie w maskałacie więc się nie wywinę. Edit wrzucam i oby działało.

Przynajmniej nie jest czarnym chińczykiem o żydowskich korzeniach

N : Jedyny i prawdziwy Onyś A : Śliczny Lyrciak, na którego przyjdzie mi jeszcze dłuuugo patrzeć S : Chodzą pogłoski, że szuka sygny z Lyrą, może cytat mu się znudził albo zna go na pamięć U : Nie umiem wyrazić jak bardzo uwielbiam ;;; Kupi mi szopa takiego fajnego

Kup mi ktoś takiego. Będę kochać i wielbić.

N: Cassusia :3 A: Lyyraaaa Ładna Lyra S: Amino i Mango, to nie dla mnie U:

N : Nie ważne jak by się nazwał, to i tak będzie Onyś ~ A : Niezmienna Lyra, jeśli się zmieni to mamy się bać. S : Cytat, który został przeczytany przeze mnie milion razy, a i tak go nie pamiętam. U : No to jest po prostu prześwietna osóbka i wielbię bardzo Toż to Lyra jest

N: Zirathel - pewnie Luna mówi na niego Zwierzateł A: Luna przeczuwająca zdradę swojego kapitana Zirathela... S: Wkurzony, rozpalony nienawiścią Sombra - czyli taki kucykowy Gargamel U: Obcy ósmy pasażer konwoju cukru z biedronki - w sensie że lubi ciastka. Forumowy śmieszek. Wielbi Lunę tak na ok. 1/8 mojego stopnia uwielbialności Twilight. Gdy wypadł mu pierwszy ząb pod poduszką znalazł skarpetkę Luny Spoko gość.

a teraz pokażę państwu jak czyścić syfon od zlewu

Proszę o dopisanie.

To ona jest następną księżniczką

klasyk xd

Mój fik, pisany "na urywki" i oceniony przy okazji przez Ziemowita. Brak mi słów. Czytasz mi w myślach? Noc [Adventure][Konkurs] Błagam, oceniajcie. [Adventure] malutkie, ale cóż z tego.

Ostatnio przez kolegę ped... tzn Radzieła jestem uzależniona od: oraz

Miałem w planach stworzenie fanfika [slice of Life] [seria]. Miał on być serią "episodów" życia młodego ogiera (mojego OCka) w Ponyville. Miał on przeżywać każdego dnia: przygody, doznania, lekcje życia, etc. W serii miały pojawić się postacie z serialu, ale i wymyśleni bohaterowie na potrzebę fanfika. Seria jednak nie wystartowała tak szybko, ponieważ muszę jeszcze ją przemyśleć, ponieważ zwykła seria [slice of Life] nie byłaby zbyt ciekawa. Mógłbym plan ożywić, ale "pilot" wystartowałby dopiero za 2-3 miesiące :/

Klasyka

Na taką wersję, to bym poszedł...

Symulacja z resuscytacji noworodka. Asystent: "Którą ręką trzymasz k*wa ten laryngoskop?", "Gdzie tam k*wa krtań widzisz!?", "No k*wa pięknie, zaintubuj go cewnikiem pępkowym! Ja nie wytrzymam..." A na koniec zajęć: "No, poradziliście sobie całkiem dobrze :3" Co on to ja nawet nie

Tęczowy? Myślałeś Ty może aby w Chaosie karierę robić? Masz potencjał Zawsze może się z Celką dogadać i zająć księżyc na kolejne 1000 lat.

Dlaczego Stefan stracił konto na FB?

Wychodzi na to, że na starość, każdy jest jak bezzębny pies TO TROCHĘ ŚMIECH PRZEZ ŁZY, BO TU SIĘ ROBI KRZYWDĘ, ALE TA MINA ŚWIADCZY O WIELKIEJ DUMIE, Z PAWIEGO PRZEB... tfu, OGONA

I prawidłowo, bo to jest ta gra właśnie.

Kura w Wiedźmine. Dobrze, że mam włączoną funkcję Shadow Play (czy jakoś tak) i mogę szybko zapisywać np. takie momenty

Wchodzi całka oznaczona do pociągu, a to nie jej przedział.