No obejrzane i nie rozumiem tego hejtu na ten finał, który lata na FB i nie tylko. Zakończenie jak dla mnie w dyszkę, motywy Discorda dość logiczne, w końcu już raz testował Twilight, gdy udawał chorego i umyślnie narażał ją i Cadence na ryzyko, aby sprawdzić czy to dla niego zrobią. więc tym razem wcale mnie to nie zdziwiło. Sama fabuła też całkiem dobra była, rozbicie jedności kucyków. Podobało mi się też, że mieszkańcy wszystkich odkrytych krain, również przybyły z pomocą, a na plusik jak dla mnie było też pojawienie się Tempest, szkoda tylko, że w tak epizodycznej roli i bez nawet jednego słowa, liczyłem że będzie miała większy wpływ na fabułę. Kolejnym plusem, jak dla mnie była ta trójka złoczyńców, którzy zostali ostatecznie pokonani, a nie trafieni magicznym laserem i przemienieni w dobrych obywateli. Z plusów tego zakończenia była też ewidentnie walka Starlight z Chrysali i te teksty jakie Starlight puszczała co chwilę, ale Chrysalis też była ciekawą postacią. Podobało mi się też, jak Discord wypomniał Tirekowi jego dawną zdradę i to jak go potem wyprowadził z równowagi, fajnie mu przygadał. Podsumowując, godne zakończenie jestem zadowolony zarówno z fabuły jak i motywów działania, załamanie Twilight, przypomniało mi ten wybuch gniewu z filmu, a to tylko plusuje. Daję 11, bo minusów jakiś specjalnych nie widzę.
Tak, że Tirek ma/miał ojca, który najwidoczniej nie był zadowolony ze swojego syna, a ten stara się jak może aby mu się przypodobać... Co jest możliwe, bo Tirek miał starszego brata, który może był faworyzowany przez ich ojca, a Tirek to taki Scaza, lub Luna i żył w cieniu swego brata, niedoceniany przez ojca. I sądząc po jego reakcji, Discord możliwe, że trafił w czuły punkt.