Chcieli pokazać typową chłopczycę: odważną, podnoszącą ekipę na duchu, ale trochę zbyt ambitną przez co w przyszłości będzie pakować się w kłopoty.
Elementy "niehetero", czyli dokładnie co?
No dobra, tylko po co? I czy "męska cecha u kobiet" to wyznacznik orientacji seksualnej? Czy jeśli mała Małgosia lubi niebieski kolor i woli samochodziki od lalek, to oznacza, że jest lesbijką? A może to po prostu kwestia gustu?
Nie. To po prostu typowa chłopczyca, czyli jeden z archetypów postaci i nie ma nic wspólnego z "edukacją".
Dokładnie o to chodzi. Tylko i wyłącznie o pokazanie różnic pomiędzy postaciami. Nie mniej, nie więcej.
Barwa głosu i zainteresowania o niczym nie świadczą. To po prostu zainteresowania.