Disney Speedstorm [PS5]
Disney Speedstorm to istne "Mario Kart z Myszką Mickey" i mechaniką gier Asphalt. Mówiąc krótko: ścigamy się swego rodzaju gokartami, ładujemy nitro driftem i bierzemy udział w krótkich wyścigach. Gra jest zaskakująco wymagająca i na pierwszym miejscu stawia umiejętności gracza. Owszem, na torze znajdują się power upy, ale najważniejsze jest opanowanie driftu oraz znajomość toru. Jedną z największych zalet jest fakt, że nie ma tu znanego z MK "wszyscy na jednego", czyli na gracza.
Gra wygląda znakomicie, model jazdy jest genialny, zaś muzyka po prostu doskonała (część utworów to taneczne wersje piosenek z filmów Disney'a!). Na chwilę obecną gra jest dostępna w formie płatnego wczesnego dostępu (w trzech edycjach), a ostatecznie będzie darmowa. Premiera finalnej wersji raczej w przyszłym roku. Moim zdaniem warto brać już teraz
Horizon: Forbidden West Burning Shores
Oto najpiękniejsza gra dostępna na PS5... A raczej najpiękniejsza w ogóle. Dodatek Burning Shores został wydany tylko na "piątkę", i to widać. Gra oczarowuje widokami niemal na każdym kroku: oświetlenie, nurkowanie w oceanie, efekty cząsteczkowe, mnóstwo detali w trakcie latania solarptakiem. Żaden statyczny screen nie odda tego piękna. No i ta walka z finałowym bossem... Absolutna perfekcja.
Akcja dodatku rozgrywa się tuż po wydarzeniach z podstawki, a co za tym idzie aby w niego zagrać należy ukończyć fabułę. Dopiero wtedy otrzymamy wiadomość od Sylensa o "pewnych komplikacjach". Historia jest ciekawa, całość jest dość krótka, ale w sam raz. Aha, żeby nie było. Nowy rejon jest zaskakująco duży i pełen sekretów oraz podwodnej eksploracji, także jest co robić
Największą nowością jest chyba jednak fakt, że tym razem Aloy nie walczy sama. Bałem się, że Seyka (bo tak jej na imię) będzie tylko przeszkadzać, ale jest wręcz przeciwnie. Towarzyszka "płomienno-włosej wojowniczki Nora" używa różnego rodzaju broni i jest bardzo pomocna. Nie to co inni, którzy rzucają jedynie amunicją, której i tak nigdy nie podnoszę, bo nie ma na to czasu. Poza tym, Seyka to świetnie napisana i zagrana postać. Mam nadzieję, że wróci w Horizon 3. Oczywiście nie zabrakło nowych maszyn, które są naprawdę mocne.