Nimona
Fabuła:
Pewien rycerz z plebsu zostaje jako pierwszy pasowany na rycerza.
Niestety podczas tego wydarzenia, ginie królowa, a całe podejrzenie pada właśnie na niego.
Zmuszony do ucieczki i życia w ukryciu, poznaje Nimonę, która marzy o byciu jego pomocnikiem w sianiu zła i zamętu.
Gdy dowiaduje się, że ów rycerz, nie jest zabójcą i nie chce nikogo zabijać, ani nawet być tym złym, dziewczyna odczuwa lekki zawód, ale nadal chce mu pomagać.
Nimona, albowiem jest też wyrzutkiem, żyjącym w cieniu, ze względu na swoje moce, dzięki którym może zmieniać swoją formę.
Oboje postanawiają, oczyścić siebie ze złej sławy, co rozpoczyna całą drogę do znalezienia sprawcy zabójstwa królowej.
Moje wrażenia:
Ogólnie to jeden z najlepszych filmów animowanych na Netflixie jaki widziałem od dawna.
Fabuła jest dobra, choć nie porywająca, ale ta Nimona, to moja ulubiona postać, jej wygląd, charakter, styl życia, itp.
Zakończenie jest mega smutne i wbijające w fotel.
Film posiada sporo gagów i drwin, ale na poziomie.
Już wiem, że film zostanie kupiony przeze mnie na DVD jak tylko wyjdzie.
Dzisiaj kupiony został także komiks, na którego podstawie powstał film.
Recenzja komiksu:
Recenzja filmu:
Ja osobiście polecam ten film, bo komiks ma specyficzny styl graficzny i nie każdemu się pewnie spodoba.
Film jest na Netflixie, więc kto go ma, zapraszam.
Minusy:
Są to moje prywatne minusy, a konkretnie to jeden...
Kolejny świetny film, który też z jakiegoś powodu musi mieć wątek lgbt podobnie jak "She-Ra".