Co do ludzi "nie lubiem, wycofajć, bom nie lubiem" to można podsumować:
Zaś co do świata, w którym żyją, cóż:
Sama animacja przedstawia się interesująco, choć po pierwszym screenie miałem mieszane odczucia. Sunny strasznie przypomina mi Scootaloo jakby była ziemniakiem, Izzy ma energię Pinkie Pie, zaś Hitch jest pierwszą męską postacią główną w MLP (Spike się nie liczy, tak samo jak Danny Williams, trzecioplanowcy...) i wydaje mi się, że to może być brat Sunny. Historia może się uda, o ile wyjaśnią, co się odjaniepawliło ze wszystkim, co FIM robił przez 9 sezonów. Tak naprawdę obawiam się problemów dzisiejszych filmów/seriali - wpychanie motywów WOKE, wysilonego LGBT i napisanych na kolanie problemów natury etycznej. Ale cóż, nie skreślam tego, bo a nóż, widelec, wyjdzie łyżka.