-
Zawartość
347 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez M.a.b
-
Cóż problem jest taki, że życie, potężne zatwardzenie pisarskie oraz brak motywacji nie pozwala mi pchnąć tego do przodu, a ten fik siedzi mi na wątrobie i kopie mnie w rytm kankana. Nie jest tyle porzucony, co w limbo. Możliwe że kiedyś z niego wyjdzie, ale kiedy to nie wiem.
-
Powstałem z mojego ciepłego, zakurzonego katafalku tylko po to, by podsumować ten cały temat jednym stwierdzeniem: Panie Marianie, na zatwardzenie najlepsze są suszone śliwki.... Skoro już wylałem swoje pomyje, wracam do krypty, gdzie moja opleciona pajęczynami sempiterna może spokojnie dalej walczyć z hemoroidami.
-
Co do ludzi "nie lubiem, wycofajć, bom nie lubiem" to można podsumować: Zaś co do świata, w którym żyją, cóż: Sama animacja przedstawia się interesująco, choć po pierwszym screenie miałem mieszane odczucia. Sunny strasznie przypomina mi Scootaloo jakby była ziemniakiem, Izzy ma energię Pinkie Pie, zaś Hitch jest pierwszą męską postacią główną w MLP (Spike się nie liczy, tak samo jak Danny Williams, trzecioplanowcy...) i wydaje mi się, że to może być brat Sunny. Historia może się uda, o ile wyjaśnią, co się odjaniepawliło ze wszystkim, co FIM robił przez 9 sezonów. Tak naprawdę obawiam się problemów dzisiejszych filmów/seriali - wpychanie motywów WOKE, wysilonego LGBT i napisanych na kolanie problemów natury etycznej. Ale cóż, nie skreślam tego, bo a nóż, widelec, wyjdzie łyżka.
-
Zedytowałem temat, by dodać tag [Violence] oraz udostępniam rozdział XI. W przyszłości planuję jeszcze poprawki w poprzednich rozdziałach pod względem płynności, ale kiedy to nie powiem. A na razie zapraszam tych, co jeszcze to czytają.
-
A więc po dwóch latach posuchy udało mi się ukończyć dziesiątkę. Dlaczego zabawiłem się w George R.R Martina? Odpowiedź jest tylko jedna - życie. Obiecuję, że tym razem na jedenastkę nie będzie trzeba długo czekać (mam nadzieję).
-
Witam ponownie. Znowu piszę tutaj, bo oferta nadal jest aktualna i naprawdę byśmy chcieli kogoś tu zaprosić na dłużej. Jak coś piszcie na mój albo Aresa priv bądź GG. Pozdrawiam
-
Witam, ponawiam Request, ponieważ osoby, którym powierzyłem zadanie, za przeproszeniem, spaprały robotę po całości. Te same rzeczy co w pierwszym poście, płacę żywą kasą za rysunki, o ile te dotrą (nie dam się nadziać drugi raz).
-
Witam. Jako, że w niedługim czasie jeden z naszych wyjeżdża na własne wojaże, ja oraz Ares poszukujemy delikwenta/tki, który/a zechciałby/ałaby wykorzystać okazję i zamieszkać z nami w Wielkiej Brytanii. Oferujemy jeden pokój w dość przyjemnie ulokowanym mieście zwanym Scarborough. Nie jest daleko do Yorku, Whitby i innych miast, zaś dzięki samochodowi (mam własny), można pojechać znacznie dalej. Jednakże nim ktoś będzie chciał przylecieć, powinien mieć budżet wystarczający na okres poszukiwania pracy (my tego nie załatwiamy, oferujemy tylko mieszkanie) i być przygotowany na podział rachunków. Za samo mieszkanie jest 200 funtów miesięcznie + 40 funtów council + 15 internet (100mb). Jeśli chodzi o transport w samej Anglii, to już ja przywiozę i zawiozę. Pomożemy w załatwianiu formalności, więc od strony prawnej nie ma co się bać. I nie pobieramy żadnych zaliczek za cokolwiek. Co do pracy - jej tu nie brakuje i bez problemu można się utrzymać, nie tak jak media mówią, ale trzeba się pośpieszyć. Wiadomo, Brex(sh)it i potem będzie trudno przyjechać. Po więcej info (w tym i zdjęcia pokoju) zapraszam na GG moje, Aresa albo priv. Pozdrawiam
-
Witam. Po 3 latach zapłonu Diesla na mrozie w końcu udało mi się skończyć piąty rozdział. Nie jest to typowa reaktywacja fika, raczej dodatkowe wyszalenie się, ale jeśli będziecie chcieli kontynuację i nowe uniwersa - dajcie znać w temacie. Pozdrawiam. Ps. Poprzednie części poprawiłem by sie lepiej czytało.
-
Ciut to zajęło, ale udostępniam ósemkę. Wciąż jeszcze nie została do końca przepatroszona, więc spodziewajcie się pomniejszych potknięć. I od tego momentu ogłaszam, by przyspieszyć pisanie, mój nowy limit stron na rozdział zmniejszam z ~30 do ~20. Mam nadzieję, że będzie mi łatwiej i szybciej wypuszczać nowe odcinki. Pozdrawiam i Wesołych Świąt.
-
Witam. Prace nie zostały wstrzymane, ale jak ostrzegałem - idą strasznie wolno. To jest wina głównie pracy (teraz zmieniłem na inną, zobaczymy co z tego będzie), braku czasu (związane z poprzednim) jak i siły (j.w). Jednakże mam napisane już 70% i od następnych będę pisał je krócej, a częściej (postaram się). Przepraszam za obsuwy, ale wena i czas to ulotne rzeczy. Pozdrawiam
-
Wszystkie Mixy były robione pod angielski (dziwny fetysz japońców), ale mimo tego już wyszły wszystkie części 100% eng - są zawarte w wersji na PS4. Trzeba jednak kupić dwie gry - 1,5+2,5 oraz 2,8. Wiem, dziwnie brzmi, ale tak najlepiej jest całość przelecieć i się nie zgubić w zawiłości fabuły (ja mam wszystkie gry na oryginalne konsole poza właśnie Mixami oraz Chains z GBA).
-
Cóż czekałem tydzień, komu innemu zapłacę. Dzięki. Temat Zamknięty.
-
Ok, skoro nikt nie jest zainteresowany, by napisać, to umieszczę info w 1 poście.
-
Dostęp odblokowany, Siódemka dostępna, korektor się wykruszył, więc mogą być błędy. Pozdrawiam
-
Witam, potrzebuję korektora do mojego ślimaczego molocha "Wszystkie Drogi" i tam resztę znacie. Nie obraziłbym się na kolejnego prereadera, albo nawet dwóch, ale jest jedno ale - fik ślimaczy się niemiłosiernie w czasie (znaczy pisanie) i przerwy mogą być długie pomiędzy rozdziałami. {EDIT} Korektor jest, tak jak i jeden z pre, ale wciąż potrzebuję innych.
-
Cóż, wolałbym o tych szczegółach porozmawiać na prywatnie, ze względu na "wykruszanie" się tych, co najpierw mają chęci, a potem rezygnują. Jeśli jednak będzie potrzeba, zedytuje pierwszy post.
-
Witam wszystkich. Potrzebuję rysownika, który by się podjął zadania narysowania dla mnie paru artów. Jeśli byłby ktoś zainteresowany, proszę o kontakt albo na gg (pisać śmiało) albo wiadomości. Oczekuję profesjonalnego podejścia do sprawy od samego rysownika. Rysunki mogą być zarówno rysowane (preferowane) albo vectorowane, lecz wszystkie muszą być w formie png albo innym bezstratnym sposobie zapisu. Na dole napisałem zarys rysunków, resztę informacji to zapraszam na Priv albo GG (jak już wspominałem wyżej) 1) Okładka Okładka do "Dróg", składająca się z dosłownie pola pszenicy na tle Canterlot, do tego drewniany znak z napisem "Equestria" i zawieszonym medalionem na nim. Słońce, księżyc oraz feniks w postaci trójcy, z czego feniks na dole. 2) Minki Tu mi głównie chodziło o stworzenie coś na wzór "Face Mimic Chart" czyli kilkanaście różnych min OC, co niektórzy używają do tworzenia filmików na YT. 3) Ilustracje Tutaj jest to związane z przygotowywanym przeze mnie projektem, którym nie chcę się dzielić wszem i wobec (przynajmniej na razie). Tylko prywatne wiadomości i oczekuję dyskrecji. Pozdrawiam.
-
Witam. Szybka piłka - potrzebuje ludzi do gry jak i dyskusji na temat tejże franczyzy. Używam wyłącznie Gunlance, HR póki co 1, ale robię głównie solowe misje. Jeśli ktoś jest zainteresowany albo chce się czegoś dowiedzieć o grach z tej serii - zapraszam do dyskusji.
-
Królestwo Twilight [NZ] [Alternate Universe]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Ad Kredens Była pegazką porzuconą w lesie, nim nie została przygarnięta przez kuce ziemne z pobliskiej wiochy. Potem pokonała Prismię, przez co została wyniesiona na Alisa i wsadzona na odpowiednie miejsce - cały backstory z książki. Jest jednak jeszcze jeden, związany z Księżniczką Amore z komiksów. Jest daleką krewną tejże księżniczki, która teraz jest w rozsypce (dosłownej, bo została zamieniona w kryształ i rozrzucona po całym świecie). Tak więc jest jakby prawowitą właścicielką CE z przypadku. Ad fica Motyw ciekawy, ale za krótki, za dużo błędów, za mało treści, niedbały. Po prostu wygląda jakby był napisany w toalecie na komórce podczas krótkiej przerwy w szkole. Do poprawy, użyj Gdocsa i zainwestuj w kogoś, kto ci zacznie prereading. A i najlepiej daj przynajmniej 10 stron, nie zdań. Pozdrawiam -
Nie chciałem wracać ponownie do tego bagniska, lecz niestety mój zmysł wykrywania hipokryzji się odezwał. Widzę, że wciąż brakuje ci kręgosłupa, ale do tego zdążyłem się już przyzwyczaić. Zmiana konta, usuwanie wszystkiego, co ci nie pasuje, agresywna postawa kogoś, kto nie ma argumentów przeciw, do tego próby zrobienia z siebie anioła-ofiarę - norma dla kogoś, kto nie ma dosłownie "jajec" przyjąć swoją przeszłość na klatę i ucieka. To się nazywa tchórzostwo, a to nie gra z tym, co zawsze pisałeś. Wyczuwam w twoim tonie, Poret, ten sam, znajomy mi sposób wypowiedzi - zero reakcji na konstruktywną krytykę, wywyższanie się, uznawanie się za alfe-romero-omegę i ogólną olewkę. Hmm, skąd tylko ja to znam... A tak, zawsze byłeś taki na internecie. Czekaj... Kozak w necie, wujnia w świecie? Ty masz dość skakania sobie do gardeł? Paaanie, pan skaczesz tak jak mniej więcej jak brzuch amerykana na wybojach! A serio, to sam wywołujesz wszystkie burdy i nie dziw się, że masz potem takie problemy. Wiesz, co odróżnia dorosłego od dziecka? Że dorosły wie, jak się zachować w różnych sytuacjach. A odpowiadanie w tym stylu, co odpowiadasz, sam dajesz powód, by najeżdżać. Może tak trochę pokory, skoroś taki obeznany z "Apokryfami". Polecam poczytać, szczególnie "Ewangelię Judasza". I post scriptum - czytanie ze zrozumieniem naprawdę pomaga, srsly! (Naprawdę czytaj kilka razy coś, zanim wyślesz. Mówię poważnie. Śmiertelnie.... poważnie) Czyste Sumienie powiadasz? Jeśli czystym uznajesz olanie wszystkich twoich występków - to nie. To tak, jakbyś próbował nazwać czystym wytarzanego w łajnie psa, odsuwając go wystarczająco daleko. Możesz próbować ile wlezie, i tak to wróci. A by wyczyścić - trzeba stawić czoła smrodowi i umyć. Ale ty wciąż odpychasz, najpierw dłonią, potem kijem, a za chwilę próbujesz przejechać z uśmiechem na ustach i wesołą muzyczką w radiu. Lecz wciąż wraca... Załapałeś aluzję? Nie, to może tak powiem. Póki nie stawisz czoła temu, co zrobiłeś, nikt ci nie da spokoju. A szczególnie po takim przedstawieniu typowej gimbazy intelektualnej, której nawet gimnazjaliści nie mają. Nie masz czystego sumienia, gdyż reagujesz jak typowy winny i agresją starasz się odstraszyć tych, co cię "niby" atakują. Pierwotny, zwierzęcy instynkt. W przypadku pamiętania - to ty zostałeś zapomniany, ale na własne życzenie. Pill wciąż się dobrze trzyma, jak wielu innych pisarzy. Ale ty? Hmmm.... Jednak nie piszę tego wszystkiego po to, by znowu coś zaogniać. Zrobię coś, czego ty nigdy nie potrafiłeś zrobić - zmierzę się z przeszłością i powiem to, co powinno zostać powiedziane. Plagiatowałeś wiele fików, w tym moje stare Drogi, za co chciałem cię do tej pory zamordować. Nienawidzę plagiatorów, szczególnie tchórzów, a tym bardziej tych internetowych. Jednakowoż, po wielu latach czekania, aż tobie wyrosną chociaż przepiórcze (dopowiedz sobie resztę), zdecydowałem, że: Tak, dobrze widzisz! Wybaczę ci to, że splagiatowałeś moją dawną, średnioudaną fikcję, tworząc paskudną, liżącą dno parodię, nie dając nawet odnośników, skąd wziąłeś motywy. Ba, nawet nie jedną, a dwie, ale ich nazw nie będę wspominać. Nie będę więcej na ciebie dybał, bo nie ma po co. Wiem, że nie będziesz w stanie stanąć na wysokości zadania i jak dorosły przyznać się do winy i zrobić to tak, jak ma to być. Dlatego ja zrobiłem ten krok, a teraz to ty się odnieś do tego. Czy zachowasz się jak facet i wyprostujesz to? Czy z kolei znów zwiejesz i ukryjesz się, płacząc i wierzgając. Pamiętaj jednakże - wybaczyłem ci, ale na szacunek to musisz sobie zapracować. A póki co nie idzie ci to w ogóle i wciąż tylko przykładasz sobie odpowiednie plakietki. Weź się w końcu w garść i może napiszesz coś, co nie będzie kolejną, marną kopią tego, co już pisałeś. Myślę, że jakiś postęp był, no chyba, że się znów mylę. Co do tworzenia światów - nie stworzyłeś nowego. Tylko lekko zmodyfikowałeś to, co należy do Hasbro. Kuce do nich należą, więc jeśli chcesz stworzyć coś własnego, to proszę. Nowy świat, nowe reguły, mieszkańcy, wszystko musisz obmyślić sam. Bez pomocy i bez zapożyczeń. Dopiero wtedy twój argument ma sens. Jeśli ci się nie chce, to daruj sobie odpowiedź. Tak więc, by zakończyć to wszystko - proszę, skończmy tą całą kłótnię. Głównie odnoszę się tu do ciebie, Poret. Daruj sobie wywyższanie, jak i teksty z gazetek dla dorosłych z działu kawałów. Przyjmij z pokorą to, co ci mówią i spróbuj chociaż stać się ciut lepszym pisarzem. Może też i człowiekiem (nie wróżę ci świetlanej przyszłości z takim nastawieniem do problemów). Życie jest za krótkie, by być Lordem Burakiem Cebulawniókiem.