Poranny Kapitan Scyfer

Zgaga

Nie jestem co prawda ani trochę "zaprawiony w boju", ale wypróbowałem różne techniki świadomego śnienia i wyszło mi kilka razy. Rzecz w tym, że tylko wtedy, kiedy się absolutnie nie starałem i po prostu kładłem spać z łbem pełnym najróżniejszych głupot, żadnych konkretnych pomysłów na sen. Może po prostu mózg decyduje - "dzisiaj był grzeczny i nie oglądał za dużo tych złych internetów, to niech sobie polata po Equestrii we śnie" Ale telekineza we śnie była tak niesamowita, że po przebudzeniu jeszcze długich kilka minut próbowałem sięgnąć po komórkę samą siłą woli :qKFPC: Tak czy inaczej warto robić testy rzeczywistości, najprostsze i chyba najłatwiejsze do zapamiętania jest sprawdzanie liczby palców.

Minecraft

Fraktale

Gwoli ścisłości - tak naprawdę nic nie wiemy o pochodzeniu Octavii. Zachowuje się elegancko, bo tego wymaga etykieta na arystokratycznych przyjęciach. Kto wie, może po pracy zamienia się w rozjuszonego pinkacza? To jest właśnie dobre w backgroundowych kucach - te wszystkie niewiadome składające się na pustą przestrzeń, którą można zapełnić tworami własnej wyobraźni

It's simple. Większość Bronies lubi po prostu te kucyki, z którymi mogą się utożsamiać.

Nostalgia

Duchy, demony, opętania... ktoś ma jakiekolwiek wiarygodne dowody/źródła? Tak, jestę niedowiarkię.

Rzeźnik

Terminator

Nie pamiętam serialu, ale jakiś czas temu widziałem film. Obejrzałem od początku do końca i muszę powiedzieć, że jeszcze nigdy nie widziałem tak genialnej PARODII filmu fantasy. Te potwory z gumy, te ślamazarne ruchy Żebrowskiego w "walce", ta charakterystyka, która z niemal każdej postaci zrobiła śmiesznego pajaca, ten tandetnie animowany smok i jego tak dudniący, że aż śmieszny głos... priceless!

Wut? Ciągle to słyszę i ciągle nie rozumiem, o co chodzi. Hejt nas zalewa, gimbaza atakuje czy forum pada od strony technicznej? Proszę uprzejmie o oświecenie. To nie jest kpina, to jest szczera prośba.

A ja nie rozumiem, dlaczego człowieki z depresją uciekają od forum. Wy pocieszenia szukacie w butelce czy jak? Jak ktoś ma naprawdę poważną depresję (a nie tylko jednodniowy napad smutku), to powinien właśnie spotkać się z przyjaciółmi, czy chociażby popisać z nimi na forum. Duchem jesteśmy z wami! I z tobą też, Keola!

Afryka

czarna kawa (nie bijcie, nie jestem rasistą, ja tylko lubię głupie filmiki z youtube)

Czterysta czterdzieści trzy tysiące pięćset pięćdziesiąta szósta próba ubicia Wielkiego Złego Bossa z końca gry.

Permisywizm.

Kariatydy

Marnowanie cennego czasu

Kucykowa konnica (Kucyca )

Świątynia Wielkiej Kanapki

Cyferki

Moja szefowa

Napisałem ci już odpowiedni komentarz w profilu, bo tamta ściana tekstu zrobiła na mnie wrażenie, naprawdę. Tutaj... hmm, wszystkie systemy* sprawne i przyjemnie się toto czytało, ale jakoś tak zbyt sucho. Wydaje mi się, że za mocno się hamowałeś - tekst jest jakby trochę za bardzo wyprany z emocji, za "czysty" - nie ma tego artystycznego chaosu, jest jedna koncepcja, której trzymasz się mocno. Za mocno, moim skromnym zdaniem. Ech, wychodzi na to, że smutny Cygnus to lepszy Cygnus, przynajmniej literacko. Alem okrutny. Anyway: widać potencjał! *Ortografia, interpunkcja, język, zapis, styl, kompozycja, fabuła, sens

Długie posiedzenie w ubikacji