Skocz do zawartości

Poranny Kapitan Scyfer

Brony
  • Zawartość

    144
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Poranny Kapitan Scyfer

  1. Poranny Kapitan Scyfer

    Jaką grę kupić?

    Teraz za ok. 100 zł możesz kupić całą trylogię Prince of Persia - i to jest moja propozycja. Gry niedoceniane, a miodne i klimatyczne. [Czyta jeszcze raz pierwszego posta]Aha, uzasadnienie: Jeśli lubisz zręcznościówki, to to jest absolutna klasyka gatunku. Grafika już się trochę zestarzała, ale o piksele się nie potniesz. Animacje ruchu wciąż są doskonałe, system walki w drugiej i trzeciej części jest najlepszy, jaki kiedykolwiek widziałem (akrobacje + manipulacja czasem + dwie bronie + dość wysoki poziom trudności = CUDO). Fabuła też ciekawa, utrzymana w specyficznym klimacie perskiej baśni (za wyjątkiem części drugiej, bo tutaj atmosfera robi się mroczna i krwawa). Ach, i muzyka jeszcze - najlepsze soundtracki ever! Jedyne, czego bym się uczepił, to polski dubbing, obecny tylko w części pierwszej i trzeciej.
  2. Poranny Kapitan Scyfer

    [Zabawa] Skojarzenia!

    Chrupanka marymoncka (takie danie)
  3. Nie czytałem, ale dobrze wiedzieć, że ktoś ma o tym dobre zdanie. Ostatnio bibliofile coś trąbią o spadku formy sir Pratchetta...
  4. Najlepsza książka z tego cyklu, jaką do tej pory przeczytałem, to właśnie "Bogowie, Honor, Ankh-Morpork". Straż z Sir Samuelem Vimesem na czele miażdży całą konkurencję prócz Rincewinda. Marchewa, Nobby, Colon, Detrytus i jego czapeczka z wiatraczkiem... to są postacie, których nie zapomnę do końca życia.
  5. Widzę, że sprawa jest znacznie poważniejsza, niż myślałem. Tak więc ja też przepraszam za moje wcześniejsze, beztroskie komentarze na twoim profilu. Tak naprawdę nie miałem pojęcia, o czym piszę. Do rzeczy: masz 20 lat, co oznacza że zostało ci jeszcze PRZYNAJMNIEJ z dwa razy tyle. Wiele osób napisało to już przede mną, ale powtórzę: wciąż masz miliardy szans na inne, lepsze życie. I nie mówię, żebyś żył nadzieją. Zrób coś, po prostu ZRÓB COŚ innego, czego nie robiłeś jeszcze nigdy. Z pewnością są tryliony takich rzeczy. Śmierć jest ostateczna, jak to zrobisz, to już nie będzie odwrotu. Pisałeś, że jednak czasem się uśmiechasz. Po śmierci nie będzie żadnego uśmiechu. Po prostu czysta logika: jest źle, więc trzeba coś zmienić w swoim życiu. Chociażby uciec z domu. Śmierć zawsze była i zawsze będzie najgorszym możliwym rozwiązaniem. Też miałem (nawet nie tak dawno) ogromnego doła. Tak ogromnego, że nie miałem już nawet siły na płacz. Też nie mogłem ścierpieć wrzasków własnej matki, też myślałem o samobójstwie. A wystarczyło tylko wziąć plecak z wodą i wyjść z domu, pomaszerować byle gdzie, jak najdalej. Kilka godzin i świat stał się zupełnie inny. Spróbuj, co masz do stracenia?
  6. Poranny Kapitan Scyfer

    World of Warcraft

    Nie ja za to płacę, jestem jeszcze na utrzymaniu rodziców i (niecnie) to wykorzystuję.
  7. Poranny Kapitan Scyfer

    World of Warcraft

    Ja gram okazyjnie, raz na miesiąc wbiję sobie ze 2 lvle moim druidem z rasy garbatych krówek.
  8. Poranny Kapitan Scyfer

    [Zabawa] X czy Y

    Przyszłość. Mózg czy umysł?
  9. Poranny Kapitan Scyfer

    [Zabawa] X czy Y

    Shipping, clopy są be. Słowo powiedziane czy zapisane? Edit: Na złą stronę zajrzałem XD, niech będzie jabłko.
  10. Poranny Kapitan Scyfer

    [Zabawa] X czy Y

    Pepsi! Po coli zawsze mam ból brzucha, nie wiem, co oni tam dodają... Chwała czy sława?
  11. Poranny Kapitan Scyfer

    [Zabawa] X czy Y

    Alicorn ofkors! Bom niewierzący. Sandacz czy karp?
  12. Niestety już w "Luna Eclipsed" księżniczka nocy była towarzyska, więc chyba nie spełnią się twoje marzenia, Arjen. Sad, but true. Z drugiej strony, jakaś mistyczna mgiełka tajemnicy powinna się uchować, wszak to nieodłączna część jej charakteru. Nie wszystko jeszcze stracone.
  13. Jest niezwyciężony i ma bardzo ładnego avka.
  14. Poranny Kapitan Scyfer

    Wiedźmin

    Regis - najlepszy wąpierz ever Bardzo przyjemnie się czytało jego wywody filozoficzne, szczególnie gdy były potem ładnie podsumowane komentarzem kogoś mniej elokwentnego, na przykład Milvy: "Tysiąc słów wymyślnych, gdy cztery wystarczą: śmierdzi gównem i kapustą!" (czy coś w ten deseń, sens na pewno zachowałem). Ale generalnie to wszystkie postacie (nie "postaci", grrr) były ciekawe i doskonale zarysowane, nawet te, które pojawiały się tylko na moment.
  15. Poranny Kapitan Scyfer

    Za co lubicie Rarity?

    Kraina ślepców... dlaczego nikt tutaj nie dostrzega głęboko artystycznej duszy Rarity? Przecież ona nie szyje tych wszystkich sukni według mody, tylko kieruje się swoją własną wizją! I to właśnie najbardziej ją wyróżnia z całej Mane 6, a nie wygląd, dramatyzowanie czy... sztuczne rzęsy. Niech no ja dorrrwę tych heretyków, którzy twierdzą, że to pusta damulka! Grrr...
  16. Że co, że jak, że kiedy? Mam NIE kupować koszulek MLP, bo to będzie "afiszowanie się" i "wciskanie" komuś moich przekonań na siłę? NEVER! Zawsze uważałem, że to co robię (łącznie ze sposobem ubierania się) jest tym, co mnie definiuje, określa, wyróżnia z tego szarego tłumu klonów (wiem, wyświechtany frazes, ale bardzo trafny). I mam z tego zrezygnować, bo jakaś banda niedorozwiniętych emocjonalnie pacanów będzie się ze mnie wyśmiewać? No ludzie, rzeczywiście straaaaszne. Tacy ludzie są jak psy - dopóki tylko szczekają, a nie gryzą, nie ma sensu się nimi przejmować, a tym bardziej dostosowywać się do nich i ich chorego postrzegania świata. Nie będzie hejter pluł nam w twarz...
  17. A może po prostu takie luksusowe schronisko prowadzi?
  18. Nie zgadzam się z przedmówcą. Jednym z moich najnajnajulubieńszych kucyków jest Fluttershy, ale nie znaczy to, że będzie ona moją kandydatką w jakiejkolwiek kategorii. Z Mane 6 - Pinkie Pie, z księżniczek - Luna, z Background Ponies - ciężki wybór, ale niech będzie Octavia.
  19. Ja (natura wzniosła i romantyczna, dusza poety, melancholia + rozmyślania w rodzaju "vanitas vanitatum et omnia vanitas" na śniadanie, obiad i kolację, takie tam) mam swoje własne, wypraktykowane sposoby. Pierwszy: Weź plecak z wodą i krakersami i idź z nim byle gdzie, jak najdalej od cywilizacji, pogódź się z matką naturą, zapuść białą brodę, zrób sobie kostur z drzewa dębowego i zostań druidem na jeden dzień. Drugi, prostszy: pójdź w miejsce pozornie pełne ludzi, a jednak puste (przykład: most nad autostradą) i powiedz, nawet tylko w duchu: mam was wszystkich w [wiadomo, gdzie]!
  20. INFP - niespodzianki nie ma, ale czy tutaj aby na pewno pasuje Luna? Mam wątpliwości.
  21. http://www.bronyland.com/pony-personality-test/?q=MTYwNnw0Mjc0NDU Robiłem ten test 4 razy, to jest wynik najświeższy. Najpierw była 2 razy Fluttershy, teraz 2 razy Rarity... ale wydaje mi się, że tym razem odpowiadałem zgodnie z moją wewnętrzną wiewiórką, więc ufam temu wynikowi. Ale tak patrząc na samego siebie chłodnym okiem, z dystansu, to stwierdzam, że jestem "czymś pomiędzy".
  22. Poranny Kapitan Scyfer

    Zniechęć Pinkie

    Impreza w Canterlot? Naprawdę doskonały pomysł, gdyby nie to, że... przypomnij sobie Cranky'ego - kiedy pomogłaś mu odnaleźć zaginioną miłość, potrzebował trochę ciszy i spokoju. Nie sądzisz, że tak samo jest teraz z Shining Armorem i Cadence? Jeśli sprowadzisz całe Ponyville, prawdopodobnie nie będą mieli ani jednej chwili tylko dla siebie. To by było EGOISTYCZNE, Pinkie!
×
×
  • Utwórz nowe...