Imka2000
-
Zawartość
1445 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Imka2000
-
Wzięłam głęboki szybki wdech, spoważniałam i zaczęłam jej pomagać, wzięłam też moją broń i plecak.
-
- No tak...ale...-Westchnęłam - Długo jeszcze będę musiała tak leżeć? - Spytałam się z nadzieją.
-
- Ale mi tam nic nie jest, poradzę sobie... - Mówiłam jęcząc z bólu i próbując wstać - Gdzie jest Arrow? -Zamartwiałam się, nie mogłam usiedzieć w miejscu.
-
Tak...jestem już w zamku w Canterlot, okazało się że Elementy Harmonii zostały już ukradzione, dzisiaj po południu. Nikt nie wie kto to był, podejrzenia skierowane są do nas, ale starałam się zaprzeczać i chyba się udało... - Szeptałam by nikt z biblioteki nie usłyszał.
-
U ciebie tylko na 2 dni? nie lepiej jakoś podzielić? tzn do 12:00 w czwartek u niego a do Niedzieli u ciebie? .-.
-
Weszłam głębiej, do zaułka gdzie na pewno nikt by nie zauważył. Zamknęłam oczy i zaczęłam "dzwonić" do dowództwa Bractwa Wiecznej nocy by złożyć raport.
-
a właśnie, ja już się pogubiłam Twi jest u niego czy u Sipera w szafie? : P
-
Tak wybacz ale 1 godzina snu więc nie za bardzo ogarniam
-
Nie lepiej byłoby wytłumaczyć?
-
Stworzył je naukowca, o imieniu Davros. Tak dokładniej zmutował, bo kiedyś nazywali się Kaledowie
-
- Tak, dzięki...- Weszłam do środka i zamknęłam za sobą drzwi. Zachowywałam powagę i rozglądałam się dookoła.
-
Niklas Nie czaję cię
-
Bez żadnego zastanowienia pobiegłam do środka by ją szybko obudzić - Florence wstawaj!
-
1, To co mówił mój poprzednik. 2. Gdy jakieś ważne wydarzenie nie zostanie spełnione jak w odcinku "The Waters of mars" przez co ktoś może się nie narodzić i reszta ważnych odkryć może nie zostać spełniona.
-
Jak chcesz - Wzruszyłam kopytami, ale wolałam iść sama bo chciałam złożyć raport. Najwyżej wymknę się gdzieś na chwile. Ruszyłam więc za Twilight do biblioteki. Miałam nadzieję że znajdę tam jakąś książkę o Elementach Harmonii by dowiedzieć się o nich więcej.
-
- No dobrze... jest tu gdzieś jakaś biblioteka? - Zapytałam się.
-
Czułam się trochę nie komfortowo, ponieważ nie wiedziałam kto to był, bałam się o Arrowa, mimo że na pewno sobie by poradził. Starałam się poruszyć.
-
Wsłuchałam się w to. Wzięłam łuk i na węch i słuch wystrzeliłam strzałę w kierunku tego czegoś. Miałam nadzieje że trafiłam.
-
Przewróciłam tylko oczami, w końcu nie miałam ust. Położyłam się i popatrzyłam na sufit, zmęczona szamotaniem się.
-
Westchnęłam i przewróciłam oczami, chciałam jak najszybciej to załatwić.
-
- Co to było? - Zapytałam zaniepokojona.
-
- Auuuu... g-gdzie ja jestem? - Starałam się poruszyć, ale ból na to nie pozwalał.
-
Wiec już ruszajmy! nie ma czasu do stracenia! -Powiedziałam pełna powagi.
-
Na wszelki wypadek sięgnęłam szybko po łuk i strzały.
-
10 doktor (Aktor David Tennat) (Czyli ten najfajniejszy w moim avku i sygnie ^^ )
