Imka2000
-
Zawartość
1445 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Imka2000
-
- Dokładnie... -Usiadłam i dyszałam.
-
Chciałam popatrzeć jeszcze chwilę jak dramatyzują. Chciało mi się z tego śmiać. Mogłam zatrzymać to dzięki zwykłemu spięciu, lub uderzyć to falą elektryczną czy coś, chyba.
-
Zaczęłam nosić jak największe kamienie i zastawiać nimi przejście, robiłam to w miarę szybko.
-
- Podróż chyba zejdzie szybciej, co dziewczyny? - Przerwałam im "debatę" z lekkim uśmieszkiem.
-
- Kocham to.. - Wyrwałam grubą gałąź, skoczyłam na najbliższego patykowilka, zaczęłam go ujeżdżać, rozwalając przy tym pozostałe kijem. Wiedziałam że je to nie zabija, ale strasznie drażni, potem muszą się składać z powrotem - Jiiihhaaaa!!! - Krzyknęłam z radości. ujeżdżałam raz Hydrę, więc taki patykowilk był dla mnie pestką.
-
- I kto to mówi dziwko - Powiedziałam - zaciśnij mocniej! -Czekałam tylko aż to zrobi, mimo że i tak już ledwo co oddychałam. Chciałam jej dołożyć, gdyby nie tylko te zabezpieczenia...
-
Poniekąd mnie to bawiło, ale nie dawałam nic po sobie poznać.
-
Nie wiedziałam tego, ale pomyślałam że będzie co robić. Z resztą uratowanie im życia przed tym było by genialną okazją.Wzruszyłam więc kopytami i wyszłam z kabiny.
-
Roose oczywiście! ona jest najlepsza
-
- Pieprz się - Wierciłam się dalej ignorując to wszystko co ona mówi. Nie miałam zamiaru słuchać jej nudzenia. Zaczęłam gryźć więzy.
-
Uśmiechnęłam się i zachichotałam -No cześć moi drodzy...jak tam życie? hm? co za kołki... - Starałam się je sprowokować by zaczęły mnie gonić.
-
- Z wszystkimi radziłyście sobie RAZEM, a one poszły w piątkę, bez ciebie! mówisz że jest słaba,ale jednak pokonała Lunę i Celestie... A komu ufam? na pewno nie tobie! - Byłam na nią wściekła. Gdyby nie te liny i pole siłowe przyłożyłabym jej by zrozumiała że one ją potrzebują. Starałam się więc zerwać liny.
-
To je powstrzyma? -Zapytałam się, patrząc na Violeta.
-
- Prócz tego że masa zimnych jest po drugiej stronie? wszystko w porządku... - Czaiłam się z łukiem i strzałami na zombie. Byłam skupiona na maksimum.
-
Gdy nie patrzy się nanie zamieniają się w kamień, przez co nie możesz ich zniszczyć.(A atak opiisał przedmówca, mrugniesz, jesteś martwy. )
-
Roose otworzyła serce TARDIS i ożywiła go, ale było to zamocne więc sprawiła że stał się w pewnym sensie nieśmiertelny.
-
1. Z Wiejem007, starszą siostrą lub sama 2. Popieram przedmówce jeśli chodzi o Mini Mini. Oglądałam u phosiq`a. 3. Wszystko szczególnie wyznania Derpy, Doctor Whooves i różne PMV od Prilli111.
-
- Nie uda im się - Powiedziałam odwrócona po mym milczeniu. Nightmare Moon jest silniejsza, pokonanie jej w 5 nic nie da... - Westchnęłam - Wysłałaś je prawdopodobnie na śmierć, a w najlepszym przypadku zamknięcie, jeśli ona dotrzyma słowa...- Byłam zła, nie chodziło mi oto by mnie wypuściła, lecz o to by im pomogła.
-
Postrzeliłam najbliższych- ok...
-
Nie Mama(?) (strzelam )
-
Stormageddon, Dark Lord of All (też nie jestem pewna, ale teraz chyba prawidłowe. )
-
Chyba peasants. (nie jestem pewna )
-
I love you (Dokładniej "Ponieważ cię kocham " )
-
Pandorica to wielki, metalowy sześcian-więzienie, które otwiera się od wewnątrz. Członkowie Sojuszu uwięzili tam doktora bo myśleli że doprowadzi on do końca wszechświata, poprzez wybuch TARDIS.
-
W odcinku "Blink"
