Skocz do zawartości

Imka2000

Brony
  • Zawartość

    1445
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Imka2000

  1. Podpierałam tylko ścianę i patrzyłam na nich, gdy Florence to powiedziała uśmiechnęłam się lekko.
  2. - Ach!! - Wypadłam dosłownie kilka centymetrów od gniazdka w mym pokoju - Oh come on!- Krzyknęłam.
  3. Postanowiłam spróbować tego zaklęcia znowu - No dalej... ma się udać - Zrobiłam to samo co wcześniej, próbując tym razem okrążyć przewody całego domu.
  4. - Tak mam, udaje się w powierniczkami elementów Harmonii na jakieś zadanie... dzięki temu się do nich zbliżę - Odpowiedziałam.
  5. -Bardziej prawdopodobna jest śmierć w drodze...
  6. Poszłam do swojego pokoju. Po czym zaczęłam trenować magię. Chciałam spróbować zaklęcia trudnego które zwykle wychodziło mi na dosłownie chwilę, przerywało mi się gdy chciało. Zaświeciłam rogiem i przeistaczając się w energię weszłam do najbliższego gniazdka, ale wywaliło mnie nie mal po chwili, przez co spadłam na podłogę twarzą - Auć... - Podniosłam się i otrzepałam.
  7. - No to ruszamy...? - Zaptyałam, mając nadzieje że w końcu się ruszymy.
  8. - O ile jej dożyjemy... - Powiedziałam.
  9. - Nie skąd! dla przygody i nowych przyjaciół zawsze znajdę czas! - Przekonywałam. Mimo że nie podobało mi się to co mówiłam.
  10. - Mogę iść z wami? - Zapytałam z nadzieją w oczach - Każdy kucyk się przyda skoro to coś ważnego prawda?
  11. - Um....- Zrobiłam krok bliżej - To jakaś przygoda? - Udawałam wyszczerz.
  12. Moje myśli rozproszył mały smok. Popatrzyłam na niego ,a gdy usłyszałam o liście od Celestii, pomyślałam "To jest moja szansa!".
  13. - Tak...- Wszystko zaczęło mnie przetłaczać, było głośno a w swoim umyśle słyszałam tylko powtarzające się szybko słowo "zabij" . Zaczęłam się pocić. Moje serce biło szybko.
  14. Drapałam się z tyłu głowy - Witajcie więc - Machnęłam lekko kopytkiem, z wymuszonym uśmiechem. Patrzyłam wiedząc że potrafiłabym zabić w tej chwili przynajmniej 4 z nich... pokusa rosła z każdą sekundą. Myślałam tylko "Ani się waż, ani się waż... ale jednak muszę... doskonały moment... nie! nie myśl tak!Musisz wykonać rozkazy... ".
  15. Przedarłam się więc przez tłum, było dla mnie za głośno. Najchętniej to poszłabym na górę położyła się i zagłuszyła dźwięk trzymając poduszkę na głowię. Co za banda rozwrzeszczanych i nadpobudliwych kucyków... Tak czy inaczej, zobaczyłam już Pinkie więc podeszłam do nie - Pinkie tak ci dziękuje za te cudowną imprezę! jest świetna, serio masz do nich talent! - Powiedziałam z udawanym entuzjazmem.
  16. Postanowiłam pójść na polanę. Od razu więc to też zrobiłam.
  17. Wyszłam z kuchni więc i weszłam na schody by mieć lepszy widok. Zaczęłam się rozglądać.
  18. Nie wiem dla czego skierowałam się do kuchni, by zobaczyć czy ktoś tam z tych klaczy choć jest.
  19. - To fajnie... - Odwróciłam się - Więc chodźmy...
  20. Westchnęłam - Skoro tak mówisz... -Musiałam się zachowywać miło... mimo że czułam tylko nienawiść.
  21. Wzruszyłam kopytami - Ponieważ nie było one właściwie jeszcze zorganizowane chyba do końca, wolałam nie przeszkadzać - Ciągle byłam do niej odwrócona, nie chciałam ryzykować kolejnych pytań, na przykład na temat moich oczu, które słyszałam często, a z tego co słyszałam, ona lubiła je zadawać.
  22. - Nazywam się Moon Light - Powiedziałam robiąc kolejny krok.
  23. Miałam chęć skręcić jej kark gdy tylko ją zobaczyłam, ale nie okazałam tego, tylko powiedziałam głupio ze świadomością że ktoś mnie jednak zobaczył- Patrzyłam czy ta szyba jest czysta... ale to już nie ważne bo właśnie idę - Odwróciłam się i zrobiłam już krok do przodu, mając nadzieje że jeszcze mnie nie zaczepi.
  24. Wahałam się przez chwile, ale postanowiłam po prostu poczekać, aż wszystkie powierniczki elementów przyjdą.
  25. Coś mi mówiło żeby już iść... mimo to poprzyglądałam się jeszcze chwilę.
×
×
  • Utwórz nowe...