-
Zawartość
2237 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez FreeFraQ
-
- Aha... dobra... to chodźmy... "Goraco... jakoś sie zrobiło..." - pomyślałam
-
Na co miałam czekać? też wyszłam za nią... - Wiec... gdzie teraz...? - mruknełam. " Ehh... strasznie tu... ciekawe ile jeszcze drogi..." - pomyślałam.
-
- Niech zgadne mi sie należy te drugie miejsce? - spytałam...cicho... - Wogóle... po jaką cholerę mnie ścigają? - dodałam nadal schodząc za Moon...
-
- Niestety nie... nie ustępliwy... że musi wymierzyć kare? - spytałam... - Wytłumacz jak możesz... - dodałam schodząc za Moon.
-
- Przepraszam... przepraszam, że tak wyskoczyłam z przekleństwem... - mruknełam cicho. opuściłam łeb i wyszłam. - Kto na mnie poluje? - spytałam nieco strachliwie.
-
Gdzieś ty kur*a mac była? - spytałam... a zresztą... mało co te coś mnie nie zabiło... albo miało taki zamiar... - powiedziałam ciągle cofając się.
-
To bolało... niemogłam tak lezec przybita przez tego potwora... bo jeszcze mnie zabije... musze jakoś uciec z tej przekletej wieży... ale jak? - spytam w myślasz sama siebie. I próbowałam sie uwolić jakos szarpiąc... moze... jak by udało sie zwiać...
-
cienie wchodzą w mój styl są nienaturalne. ale to daje uroczku ;p A jak? http://www.livestream.com/freefraq/video?clipId=pla_be70c715-8399-4108-a9db-59df08bbfe16&utm_source=lslibrary&utm_medium=ui-thumb 36 minuta muffin a początek dinky. To Bigmacini
-
" uciec... niema mowy... grzesznica... he? hmm... a chyba o te wszystkie zabawy.... " - pomyślałam i skuliłam sie... Niemogłam nic zrobić... uciec... nawet mowe mi odebrało... na widok tego... potwora...
-
- Ugh... nie ważne... - mruknęłam i odwróciłam wzrok... myślałam że się porzygam...
-
Zmusiłam sie do odezwania.... - Przepra.... przepraszam pana... ale... może pan wie gdzie jest moja przyjaciółka MoonLight? - spytałam... może odpowie...
-
- Wow... to dobrze, że nie poszłam w ten kanion... - wymruczałam... - Moon... gdzie jesteś... - dodałam. Niewiedziałam co robic... niechciałam go jakos prowokować do jakiś działań na moją szkode...
-
To jest sfw tylko każdy wie co to za pluszak xD Reflesh
-
- Huh? - mruknęłam do siebie powoli... zdejmując kopytka z głowy... - eee... dobra... nie ogarniam już nic... - wymruczałam... i powoli podeszłam do tego... kuca... Czulam wielki strach... nie wiem czemu... Moon mnie zostawiła i jestem sama...
-
Koniec... ze mna... - wymruczałam i położyłam się i zakryłam twarz kopytami. i się chyba cała trzęsłam... pewnie zginę... ale co ja mogę ehh...
-
Co robić, Co robić,Co robić,Co robić.... - zaczełam panikowac... spokojnie... może uda mi sie zbić tą szybke za pomocą magii i zadzwonić...
-
Nosz kur*a mac... no nic spróbuje tam wejść... - mruknełam i próbowałam wejść do tego pomieszczenia.
-
" Nie no... zapukam i zobacze co tu jest... dziwne... chyba nie zaszłam do tego całego szefostwa lol..." - pomyślałam i zapukałam kopytkiem kilka razy.
-
- Super... teraz nie mam wyjścia... jak bym "żyła" pewnie zemdlała bym albo coś... to było straszne... cóż... trzeba iść do góry... - powiedziałam do siebie i zaczęłam wędrówkę.
-
Tiaa.... coś mi sie zdaje że do tego kanionu raczej raczej nie powinnam wchodzić... a ta wieża? kur*a nie wiem... - mruknełam. I powoli szłam w kierunku tej wieży... bo co miałam robić? kanion nie wyglądał za ciekawie... moon niema... na celestie... a to wszystko dla dark...
-
- Co jest kur*wa? - spytałam sama siebie. Nagle znikąd pojawił tu się kanion? i ta cholerna wieża? Moon... gdzie ty do cholery jesteś... - dodałam.
-
- To chyba fatamorgana... Co ja mam robić? kurcze... nie moge zawrócić... trzeba isć dalej... - mruknełam sama do siebie i szłam dalej.
-
Z trudem szłam jak najszybciej tam gdzie Moon mówiła... łatwo nie było... Czułam strach.... i to było nie do ukrycia...
-
- ugh... co raz ciężej mi iść... co jest? - spytałam. " Ja też wolałabym tego ktośia ominac..." - pomyślałam i szłam powoli za moon.
-
- To chyba mamy już kłopoty... bo gapi się na nas... - mruknęłam. " Ten ktoś wyglądał nieco strasznie... wogóle wszystko tu było straszne... jestem tutaj chyba tylko ze wzgledu na Dark... " - pomyślałam rozglądając sie... chyba moglam...