Skocz do zawartości

FreeFraQ

Brony
  • Zawartość

    2237
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez FreeFraQ

  1. - Da fuq?... jest w ciąży i nadal chce się bawić? - spytałam z zdziwieniem. - A zresztą... jakby się skapnęli to bierz mnie i spie***alamy... kłopotów nie chce... - dodałam.
  2. - Noo... chyba tak... tamten sklep znajduje się w piątej alejce w PonyVille. - odpowiedziałam spokojnie idąc powoli za Dark. - A co? - spytałam zaciekawiona.
  3. - Ehh... czemu nie... nie będę w domu siedzieć... - mruknęłam i zaczęłam szybko jeść swoja porcje do końca. Po chwili skończyłam wytarłam się i poszłam za Dark.
  4. Było mi bardzo przyjemnie... aż tu nagle pyk i przestala... - Emm... czemu przestałaś... a już wiem... - mruknełam.
  5. - emm... no jasne, że się podoba... komu by się nie podobało hihi... - mruknęłam do Dark i zaczęłam jeść swoją porcje. " Jak ona to robi..." - pomyślałam.
  6. - Huh? Co ty robisz? - spytałam zdziwiona.
  7. " a co bd tutaj siedzieć... ide do tej kuchni..." - pomyślałam i poszłam do kuchni...
  8. - Nie wiem, wymyśl coś... - powiedziałam cicho łapiać głebokie oddechy.
  9. ahahahahaha - smiałam sie głośno... była piekielnie dobra w tym... - Wiesz haha... ja powiedziałam jej coś w stylu trzeba hah bylo używać gumek... albo hah gumek sie używa... za to prawdopodobnie bd chciała se odegrać...
  10. - Dobra.. masz mnie... tak podrypałam coś... takie... grube... małe coś... ukryte w łazience... - powiedziałam cicho. - I wiesz co? Flame chyba sie planuje odegrać za pewien tekst... nieco złośliwy... ale wkurzyła mnie... - dodałam.
  11. - Tylko spojrzałam raz... potem siostra wbiła sie do łazienk mówiła coś żeby nie w nią... cokolwiek to znaczy... potem jeszcze ryczała i łkala do siebie coś ala... czy on nie mysli o konsekwencjach... blabla i coś o zjebaniu sobie życia... jak dobrze pamiętam to mama miała też 16 lat jak zaszła w ciąze potem rodząc flame... wiec o co biega...
  12. - Nie no super... zajebiście... wychowawczynie która popadła w obłęd i z szpitala długo nie wyjdzie... siostra która prawdopodobnie jest w ciąży... białe coś koło a nawet na jej miejscu... samo mówi za siebie... - wymruczałam ale dość głośno... - Co ku*wa jeszcze ciekawego mnie dzisiaj spotka? - dodałam zirytowana...
  13. - Czy ja wiem czy byłam daleko... latałam z matką nad Ponyville... potem do jakiś oczek wodnych byliśmy na chwile... - powiedziałam spokojnie. - Widzę, że jakoś wam nie na rękę mówienie tego czegoś... wasza sprawa...
  14. trzeba se odświeżyć temat nie?
  15. Co się stało? Dark? Moon? - spytałam spoglądając na obie... I ile będzie nasza wychowawczyni w szpitalu?
  16. - No ej... przecież tylko byłam nad Everfree... nawet do lasu nie mogę się ruszyć? - spytałam.
  17. - Oj przepraszam... jestem wkurzona i to bardzo... - Coś ukrywasz... albo kręcisz... Dark... mówże co sie stało. - powiedziałam stanowczo.
  18. - Co kur*wa? ... coś ty odjeb*ła? - spytałam... " jak jestem wkurzona to klne... cholera..." - pomyślałam.
  19. - Emm.. wiesz... Dark powiedziała coś, że idzie się rozerwać czy coś... - powiedziałam zirytowana. - A coś się stało Moon? - spytałam.
  20. - Ahh... to źle że interesuje się własną siostrą i próbuje coś zrobić, żeby poczuła się lepiej? - spytałam. - Dobrze! Jeśli nie chcesz niczyjej "pomocy" okej na razie. - powiedziałam nieco zirytowana. - Aha i trzeba było używać gumek... - dodałam i wyszłam mało nie trzaskając drzwiami. Miałam gdzieś jak sie po mojej wypowiedzi poczuje mogła ożywać zabezpieczenia, a nie dy***ć się bez zabezpieczeń... " Jak dobrze pamiętam to mama miała z szesnaście lat jak urodziła Flame... a Flame ma też koło tego wieku... a zresztą co mnie to obchodzi..." - pomyślałam i poszłam do swojego pokoju... pierdo*lenie o celesti.
  21. - Powiem ci szczerze i prosto z mostu, nie będę ukrywać swoja "głupota" a raczej wiekiem. - powiedziałam poważnie. - Wiem, że rozpaczasz z powodu tego, że będziesz/już jesteś w ciąży. Co z tego, że będziemy mieli jeszcze jednego dzieciaka w rodzinie? - spytałam. - Ach... no tak nie wiesz jak stary zareaguje i tego się też nieco boisz. -dodałam z uśmieszkiem, bo wiem, że mam racje i przytuliłam siostrę mocno, żeby ją nieco uspokoić.
  22. - Wiem i rozumiem znacznie więcej rzeczy, niż może ci się wydawać siostra. - odpowiedziałam poważnie. - No dawaj wyrzuć to z siebie siostra! - powiedziałam stanowczo wskakując na łóżko w takiej pozycji ze stałam nad Flame i patrzyłam jej się prosto w załzawione oczy.
  23. " Nie no trzeba ją pocieszyć do jasnej anielki..." - pomyślałam i powoli weszłam do pokoju siostry... - Flame... czemu płaczesz? - spytałam spokojnie, podchodząc do niej.
  24. 2/10 Niemogłem sie powstrzymać xD
×
×
  • Utwórz nowe...