Skocz do zawartości

FreeFraQ

Brony
  • Zawartość

    2237
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez FreeFraQ

  1. - Emm... czyli... siostra kocha się też z klaczami? - spytałam. I przyglądałam się tym "zabawkom"...
  2. " Co ona tam znalazła?" - pomyślałam sobie. I z racji tego, że nie miałam już nic lepszego do roboty... poszłam do naszego pokoju. Po chwili byłam już uchyliłam drzwi i weszłam. - Co ty tam znalazłaś Darkuś? - powiedziałam zdrobniale hah.
  3. Nie czekając na nic poszłam za dark do pokoju siostry... Flame albo nadal się dy** z chłopakiem albo jest u niego nieważne bd o szesnastej. Po chwili weszliśmy do pokoju siory
  4. - Nie wiem wymyśl coś byle nie związane z dolnym miejscem... - powiedziałam cicho. mi chodzi po głowie Tv poszperanie w rzeczach siostry...
  5. Yay mam cos z głową xD kazdy ma xD
  6. - Ehh... weź przestań... ty za wszelką cenę chcesz ten zakład wygrać...
  7. - Tia... nie przemyślałam tej opcji... - mruknęłam i wzięłam z szuflady papier... zaczęłam wycierać... z kilka razy i było sucho... po tym rzuciłam się na łóżko i się rozciągnęłam... - Od razu lepiej... - powiedziałam spokojnie.
  8. - Pomyśl Dark... co powiedzą rodzice jak zauważą u swojego dziecka jak "efekt" uboczny leci sobie po miejscu... Przecież dobrze wiesz, że jesteśmy na za młode... - mruknełam dość głośno. I pewnie nikt nie będzie... a... zresztą nieważne... - dodałam. - Ta idziemy Moon...
  9. - Nie... muszę do domu... się ogarnąć, i bądźmy myśli że nikt nie zauważy, że mi coś cieknie... - odpowiedziałam cicho.
  10. hyhyhy... - pokręciłam łbem z wymuszonym uśmiechem. Chciałam już zejść z tego drzewa... blisko było ale wytrzymałam ciekawe na jak długo...
  11. yhm... - mruknęłam i zaczęłam nerwowo chodzić po drzewie... bez celu...
  12. Uciszyłam się zgodnie z tym co Dark powiedziała... W miedzy czasie spojrzałam do tyłu... nie było tam tak "sucho"... już koło miejsca co siedziałam zrobiła się mała plama...
  13. Byłam już na granicy wytrzymałosci... zaraz znize kopytko do miejsca... Zostaw mnie... - mruknęłam i ją odepchneąłam lekko od siebie.
  14. powtarzałam sobie... "Wytrzymam wytrzymam... wytrzymam... " Przez co bardziej mogłam się skoncentrować... nic mnie nie powstrzyma... mogę wytrzymać dwa dni bez se** mogę wytrzymać... Zagłębiłam się dalej w medytacji...
  15. " Ehh... kur*wa co mam zrobić... nie zamierzam przegrać tego zakładu... " - pomyślałam myślałam przez chwile... wszędzie wokół mnie się zabawiali... Morning zabawiała się sama Dark już się wzięła za Moon... ona już jest mokra na celestie... Po chwile wpadł mi pomysł do łba. Usiadłam i zamknęłam oczy... zaczęłam głęboko medytować... Zbudzić mogło mnie tylko jakby ktoś mi coś wsadzał w pewne miejsce...
  16. Spojrzałam kątem oka na to ustrojstwo co zrobiłam z nudów... Zobaczyłam... dziwny świat... kradzieże głód rozboje zabójstwa... i te inne sprawy zdecydowanie nie chciałam tam wejść... po tym co zobaczyłam nie miałam chęci więcej takich rzeczy oglądać... z impetem zrzuciłam ze stołu to coś rozwaliło się w drobny mak... " W sumie... ile można się gniewać na tamte baby..." - pomyślałam ponieważ dwa tygodnie bez tych bab i się uspakajałam i do kuca nędzy... czemu ja gadam z rzeczami martwymi?
  17. Spojrzałam w stronę Moon... popadała w przyjemność ale... jeszcze chwile by wytrzymała... " Nie wiedziałam, że to będzie takie trudne..."
  18. Patrzyłam na Moon... jej skrzydła też sztywniały... ehh... " Pobawiłabym się... ale jest zakład... i nie nie przegram go..." - pomyślałam z dołu ciekło mi już dość obficie<?> rumieńce też miałam... ale nie patrzyłam na te "osoby"
  19. " Nie... nie... spadaj dark... nie będę twoją niewolnicą... o nie... " - pomyślałam i starałam się już nie patrzeć na Morning i siostrę... jak uprawia... miłość?
  20. " Damn... cieknie mi już... ale nie dam się... " - pomyślałam. Odwróciłam się od widoku... pewnie reszta już widziała, że mi cieknie z pewnego miejsca. To było zbyt niebezpieczne żeby oglądać...
  21. - To się rzuci na ciebie haha. - powiedziałam żartobliwie. Po czym wróciłam wzrokiem... te stręczące coś już zbliżało się... tam...
  22. Potrząsnęłam łbem. "Nie... nie dam się... nie będę śwituszyc... " - pomyślałam i na chwile odwróciłam wzrok. - Nawet na to nie licz Dark... - mruknęłam.
  23. - Patrzeć mogę, tego umowa nie obowiązuje... mam własnymi kopytkami nie świntuszyc... - powiedziała spokojnie i spojrzałam w tamtą stronę... " Nuda to już widziałam..."
  24. przesadzasz z alkocholem czasem? I flutterko co cie skłoniło do odwiedzenia pinkie<?>
×
×
  • Utwórz nowe...