Skocz do zawartości

Talar

Brony
  • Zawartość

    1041
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    33

Posty napisane przez Talar

  1. Pomimo, iż dawno temu robiłem sobie ten test, to wszyła mi o dziwo Applejack, do raczej nie pasuje, pomimo, iż staram się być szczery i lojalny.

     

    Żeby dużej nie przedłużać, oto mój wynik:

    http://www.bronyland.com/pony-personality-test/?q=MDA3OHw4MDkwMzk

     

    Jak się spodziewałem, Twilight. Jest to moja ulubiona postać z mane 6 oraz druga najlepsza ze wszystkich, zaraz po Flimie i Flamie. O dziwo, bardzo podobny jestem do Rainbow Dash, które osobiście nie lubię. (WTF) Mam małe podobieństwo do Rarity, z czego się ciesze, gdyż bardzo lubię tą postać (trzecia najlepsza i druga z mane6), jednak to podobieństwo mogło by być większe :(

     

    Pomimo, iż jak teraz robiłem ten test, to mi RD wyszła, ale coś tam pozmieniałem (wiem, trochę nieładnie z mej strony) i wyszła Twilight :P

  2. Dobra, tym razem wezmę pod widelec coś, co w fandomie jest bardzo powszechne, czyli znane i lubiane, bądź też nie, humanizacje! Dobra, sprawdzimy na własne oczy, uszy i bóg wie co jeszcze te twory.

     

    (pomimo, iż tytuł działu mówi tylko o humanizacji, to opiszę tutaj także antro)

     

    Tak ogólnie, to raczej za humanizacjami (i antro) nie przepadam, jednak oczywiście są wyjątki. Jednak zacznę może od tego, czego nie lubię. A nie lubię w humanizacjach z dwóch powodów:

    1.Większość z nich jest robiona w stylu anime/manga. Po prostu nie przepadam za tym stylem i już, jednak jeśli obrazek nie posiada zapisanych niżej szczegółów i jest w miarę ładny, to czemu nie?

    2.Jeśli ktoś czytał mojej wywody w temacie "Czego nie lubimy (w) fandomie" to zapewne wie, że nienawidzę, NIENAWIDZĘ i jeszcze raz NIENAWIDZĘ łączenia kucyków i wszystkiego, co z kucykami jest związane, z pornografią. Po prostu tego nienawidzę z całego serca i nienawidzić będę aż po grób. A, niestety, większość humanizacji ma albo konteksty erotyczne, albo podkreślone damskie części ciała, albo jest to po prostu czysty clop, a ja nawet najdrobniejszych okruszków erotyki nienawidzę. W sumie, humanizacje (i antro) można powiedzieć, że w niej jest więcej cycków niż kucyków (w sensie, kucyków-postaci). Twórcy tych "dzieł" chyba naoglądali się za dużo Hentai. Nawet gdy wpiszesz na Deviantarcie "MLP human" to z pierwszych obrazków piersi aż się wylewają. Zresztą, o ile to:

    photo-34.jpg?_r=1375199277

    (przy okazji, jest to też avatar Tarretha :P)

     

    http://europamaxima.deviantart.com/art/The-Illustrious-Radiance-399136622

    jeszcze ujdzie, lecz to:

    http://jadenkaiba.deviantart.com/art/Commission-Humanized-Pony-Harems-Part-2-397654720

    już zdecydowanie nie. Co to ma być!?!  Czy twórcy tych obrazków mają jakiegoś cycka zamiast mózgu, czy może mózg w cycku, że tylko w tym rysują?!? Niestety, ale te obrazki miałem okazje, choć okazja to za duże słowo, zobaczyć na facebooku od stron, które wstawiają normalne arty. Niestety, ale piersi w humanizacjach to już chleb powszedni, a te bez nich są raczej rzadkością. Szkoda, bo tak, to bym raczej do humanizacji (oraz antro) nic raczej nie miał.

     

    Dobra, starczy tych debilizmów, czas przejść to tego, co jednak mi się podoba w tych tworach. A chodzi mi o to, co po prostu nie podpada pod te dwie rzeczy, które wypisałem wyżej.  Większość jest po prostu dla mnie średnia, ale co jakiś czas znajdę cuś co mi się spodoba np.http://ponywatory.pl/img.php?id=465

     

    Jeśli chodzi o takie duperele, jak np. czy ludzie odpowiedniki mają skrzydła, rogi, kolor włosów i skóry, co jest mi to całkowicie obojętne. Jakoś nie rzuca mi się to w oczy. Mogę jedynie dodać, że antro (czyli "kucyk na dwóch nogach") jest według mnie, gorsze od humanizacji. Dlaczego? Bo już wole zobaczyć ludzką wersje Rarity, a niżeli jakąś abominacje Rarito-człowieko podobną, która wygląda jak Królowa Elżbieta z odrobiną czerstwego chleba. Czasem, zarówno i humanizacje, jak i antro, są zrobione tak na pół gwizdka że aż wyglądają jak totalny chlew.

     

    Podsumowując, humanizacje oraz antro raczej nie znajdą się na liście rzeczy, które lubię na facebooku. Robienie w stylu anime, oraz wylewające się z monitora za klawiaturę narządy karmienia piersią odstraszają mnie, niczym tykanie licznika Geigera. Oczywiście, wiele z nich jest fajna, lecz dominują w podkreślenia na nogi, biust lub nie daj Boże "krocze". Jeśli humanizacja przedstawia "gołą" postać, nienawidzę tego. Jeśli piersi z kurczaka, to bardzo nie lubię, ale da się znieść a czasem, lecz tylko CZASEM, jest to ładne (nie dekolt, lecz reszta obrazka). Jeśli nie zawiera tych elementów, to już zależy od mojego gustu. Gdyby tych "brzydkich" obrazków nie było aż tyle, to zarówno humanizacje, jak i antro, lubił bym bardziej.

    PS. Mam nadzieje, że nikt po przeczytanie nie pomyśli, że nie lubię kobiet i jestem homo. O nie nie. Jestem jak najbardziej hetero, lecz kucyki + pornografia = zło. Mam ten serial w swoim sercu, a gdy zobaczę jakiś "taki" obrazek, to serce mi krwawi.

     

    EDIT
    Mogę jeszcze dodać, że z humanizacji/antro cokolwiek tam jeszcze, najbardziej toleruje i w ogóle podoba mi się... ten, z Equestria Girls. Po obejrzeniu filmu bardzo mi się ich wygląd spodobał i, według mnie, jest on najlepszy, jeśli chodzi o tego typu rzeczy.

     

    A oto jeden z tych "zhumanizowanych" obrazków, które mi się podobają:

    post-1237-0-69872100-1380057087_thumb.jp

    • +1 1
  3. Może teraz ja się wypowiem na ten temat.

     

    Jeśli ktoś ukradnie figurki ze sklepu to już widać, że osoba ta ma przeciąg między uszami. W kapuście ma pusto, co najwyżej głąb zostaje. Jednak nie mogę powiedzieć, by była to wada fandomu, gdyż to nie od niego zależy, jakie formy życia do niego należą. Pretekst, że kogoś nie stać jest najgłupszy na świecie. Mnie nie stać na nowe GTA, więc co? Mam to ukraść? Nie! Jeśli Cię nie stać, to wróć, gdy Cię będzie, a nie, że zapierniczasz z głupim tłumaczeniem "bo nie mam pieńendzy a bardzo hce". Bardzo chcieć, to ty na kibel możesz. Czy twoje życie zależy od tej jednej figurki? Jasne, że nie. Natomiast, gdy ktoś kradnie, żeby się przechwalić/bo nie chcę płacić itd to pozostawię to bez komentarza.

     

    Jeśli chodzi o rozrywanie torebek w celu zobaczenia, co torebka w sobie ukrywa jest bardzo bezmyślne. Jeśli chcesz upolować danego kuca, to w internecie jest pełno porad, jak wydymać system i zgarnąć figurkę, jaką tylko chcesz. Jeśli ktoś nie zna tego sposobu, bądź torebki rozrywają rodzice w celu zaspokojenia potrzeby figurki danej postaci dla swojego dziecka, to i tak jest to rzecz nawet można by powiedzieć, że chamska. Czy jak kupujesz np. nową musztardę, to otwierasz ją, kosztujesz i odkładasz na półkę, gdyż nie zasmakowała Ci? No jasne ku*wa że nie! To samo się liczy bilndbagów? Nie można mieć wszystkiego, a rodzice nie powinni tak rozpieszczać dzieci, bo z tego wyrastają potwory, a nie ludzie.

     

    Jeśli ktokolwiek z was rozerwał torebkę bądź co gorsza, ukradł figurkę, powinien wstydzić się za siebie. Kradzież tak tanich i jakoś nie zbyt potrzebnych do życia rzeczy jest czymś chorym. Dajecie tylko zły przykład innym, a zwłaszcza tym, którzy niezbyt za nami przepadają. Wiecie, jaka afera wybuchła by, gdyby hejterzy się o czym takim dowiedzieli? Każdy by twierdził, że bronis to banda złodziei, co zabiła by dla grzebyczka do czesania włosków ich ukochanej figureczki. Chyba nie chcecie, aby tak się stało? Jeśli tak, to przestańcie to robić! (Mówię oczywiście do tych, którzy kiedyś tam dokonali tego parszywego czynu).

    • +1 1
  4. Pamiętam, że dawni temu śnił mi się jakiś ostro pochrzaniony sen. Jak zwykle moje sny są takie, że najpierw np. ścinam drzewo packą na muchy, a potem patrze, jak Jaś Fasola leci helikopterem. Po prostu ma wiele snów po kolei. Więc miałem takie kilka snów, a jeden z nich był kucykowy (o dziwo, tylko ten jeden z nich wszystkich pamiętam i to jeszcze nie za dobrze). Było tak, że Twilight i jakaś inna postać, nie wiem, czy Sunset Shimmer czy może Trixie. A może nawet obydwie złączone w jedną wersje. Tak czy siak, Twilight oraz ta druga postać (od razu mówię, że była to klacz) były w... hmmm... przypominało mi to sklepy Chata Polska bądź Piotr i Paweł z miasteczka, w którym mieszkałem za młodu tzw. Swarzędz. Tak więc obie klacze były w tym sklepie ( przy kasach dokładnie) i... napierniczały się. Walczyły ze sobą. Nie przy pomocy magii, lecz kopyt. Nie była żadnej krwi ani nic. Po prostu się nawalały, jak z podmieńcami na weselu. Pamiętam, że jedna z nich przygwoździła drugą do podłogi. Patrzyły na siebie wkurzone prosto w oczy. Nagle, zaczęły się zmieniać. Stawały się... ludźmi i w tej samej pozie zamiast kucyków, stały, a tak właściwie leżały, ich ludzkie odpowiedniki. Patrzyły przez chwilę na siebie, po czym złość z ich twarzy znikła. Tak jak w anime, zaczęły im tak jakby, migać źrenice (wiecie, jak w anime czy czym takim ktoś patrzy się na coś co najmniej ładnego, zawsze ma roździabiony pysk i takie białe, lekko drgające źrenice). Patrzyły tak sobie w oczy i nagle... zaczęły się całować (ech... z... eee... "języczkiem" FUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU) potem, wciąż się całując wstały i... Nie wiem. Nie pamiętam. Wiem, że do żadnych scen łóżkowych nie doszło (bo gdzie niby łóżko w Chacie Polskiej). Te ich odpowiedniki świńskich ryjów (czytaj: ludzi) były dość zmienione, tyle wiem. Jestem strasznie wściekły, gdyż kucykowy sen śni mi się chyba raz na rok (wiem, że śniły mi się chyba tylko 2 takie sny, z czego tylko ten jeden pamiętam. W ogóle rzadko mi się coś śni), i śniło mi się coś takiego. Nie lubię łączenia kucyków z jakąkolwiek pornografią, wliczając w to całowanie, obmacywanie i inne świńskie "zabawy". Nie wiem, skąd u mnie taki sen. I pewnie się nie dowiem.

  5. Niestety nie do końca się z Tobą zgodzę. Hejterzy nie zagrażają całemu fandomowi, ale zagrażają pojedynczym jednostkom, które biorą takie dosyć niskich lotów opinie zbyt do siebie. Psychika człowieka i odporność na ataki to sprawa bardzo indywidualna. Wtedy takie osoby zaczynają się zastanawiać nad tym czy warto, aż w końcu rezygnują, ale tylko po to by mieć święty spokój. Dlatego właśnie lepiej by było gdybyśmy byli mniej widoczni, bo to daje możliwość spokojniejszego uczestnictwa w społeczności. Nie każdy chce walczyć na siłę z ludźmi, którzy mimo, że nie grzeszą inteligencją to jednak zachodzą za skórę.

     

    Cóż, ja na miejscu tych osób tylko powiedział, że rezygnują. Nikt nie musi przecież znać prawdy na ten temat. Zresztą, to, że parę jednostek odejdzie ma na fandom małe znacznie, gdyż osoby, które w miarę robią coś ważnego (piszą znane ficki, tworzą dobrą muzę i ładne arty) są raczej na tyle zahartowane, że raczej bez względu na wszystko, nie opuszczą fandomu i nie przestaną oglądać serialu przez jakieś niemądrego hejtera w pastylką M&M's zamiast mózgu. Pomimo, iż twierdze, że im więcej bronys, tym lepiej (oczywiście bez przesady), to żadną stratą dla fandomu nie jest fakt, że jakiś słaby osobnik uległ. Niech nie zabrzmi to źle, ale "usuwanie" (oczywiście za sprawą hejter) tych słabszych bronys może być dla nas korzystne. Tak samo jest w przyrodzie. Gdy dany gatunek drapieżnika wciąż poluje na inne zwierze, zabija te najsłabsze i tylko najsilniejszymi udaje się przeżyć. Płodzą one silne potomstwo, dzięki czemu coraz trudniej je złapać, przez co populacja drapieżnika zaczyna maleć. Podobnie może być z nami. Hejtrzery wyprą (choć i tak jest to mało możliwe) słabszych bronys i pozostaną ci silniejsi, przez co hejterom będzie o wiele trudnej "wypędzić" nas z fandomu, przez co wielu mniej cierpliwych z nich da sobie spokój, co spowoduje, że i liczna hejterów się zmniejszy. Niestety, te proces się zapętla, przez co raz hejterzy mają korzyści, a my straty, a raz jest na odwrót. W dodatku, jest to czysta statystyka, więc mało prawdopodobne jest, że takie coś w ogóle miało miejsce.

    Ale wracając do tematu. Mogę dodać jeszcze, że hejter jest mocny w gębie, w większości, tylko w necie. W normalnym życiu rzadko tak intensywne hejty się zdarzają. A internet to w większości barachło jakich mało, więc raczej ludzie nie powinni się przejmować tym, że ktoś coś powiedział np. na komixxach, kwejku itd. itp. gdyż jest to bardzo głupia sfera internetu, gdzie inteligencja dorównuje spleśniałemu twarogu. Dlaczego ludzie, nawet ci słaby psychicznie, mają się przejmować tym, co jest napisane przez głupich ludzie i umieszczone w głupich miejscach, gdzie głupota góruje, a mądrych ludzi jest jak na lekarstwo?

    (chyba) Tyle z mojej strony.

     

    EDIT

    Wrócę jeszcze do samych komixxów, czy tam kwejka. Na pierwszym z nich dominują puste komentarze typu "było" bądź "co to robi na głównej". Na naszym kochanym srejku komentarze są najczęściej bardzo głupie, obrażające wszystkich na lewo i prawo z nadmierną liczą niepotrzebnych przekleństw itp. Osobiście nie lubię kwejka a komixxy są czasem fajne. Jednak wszyscy pchają tam te kucykowe obrazki jak mohery do Lidla, po czym są zalewani wiadrami ostrej krytyki pod postacią "kucyki są pedalskie i dla małych dzieci!!1 Zanim dasz minusa, pomyśl, co robisz z własnym życiem". Inteligencja takich ludzi jest najczęściej niższa niż chodnik, a przynajmniej tak można stwierdzić po ich zachowaniu. Jednak nie oto mi się tu rozchodzi. Po kiego kurde grzyba oni wstawiają te obrazki??? Co najwyżej jak będzie kucyk w tle, czy cuś, ale same kucykowe komixxy są tam zbędne. Dlaczego?

    1.Bronys mają swój własny "kwejk" (chociaż to określenie jest strasznie głupie, gdyż kwejk to wylęgarnia debili i gimbusów) w postaci: http://ponywatory.pl/ oraz http://ponymemes.net/. Sam często to odwiedzam, lecz niestety mało się tam dzieje.

    2.Wiele z tych komisków nie są zrozumiane przez innych, lecz tylko przez bronys, więc nawet, jeśli ktoś nie hejci kucyków, to ma prawo hejcić taki obrazek, gdyż tylko fan MLP może to zrozumieć, z czym ja się zgadzam. Oto przykład: http://komixxy.pl/1376760/Niby-zwykla-wiewiorka

    3.Wszyscy są przewrażliwieni na punkcie kucyków, przez co gdy tylko go zobaczą, dostają niemiłosiernej sraczki. Tzw: http://cheezburger.com/7763622400. Gdy byle gdzie ktoś zobaczy kucyka (kryty na obrazku, avatar czy jakiś tam mały tekst) rozpoczyna się wojna na śmierć i śmierć. To nie, że my mamy ból dupy. To właśnie internet ma ból dupy o nas. To oni zaczynają a potem mówią, że to my mamy jakieś problemu.

     

    To już raczej wszytko z mojej strony.

  6. Ja dodam od siebie tyle, że:

    1.Zarówno hejter, jak i Panna Ottonand ma racje. Duża cześć Bronys rzucają się gdzie popadnie, spamując kucami i zachęcają do obejrzenia, po czym dziwią się, że są aż tak nielubiani. Oczywiście, hejt wcale by się nie zmniejszył, gdyby bronys przestali to robić (no, może jednak trochę by skarlał), lecz my tylko pogarszamy swoja sytuacje. Dla wszystkich bronys, którzy to teraz czytają, zarówno dla tych, którzy nie zmuszają do obejrzenia, jak i tych, co to robią:

    Nigdy nie zmuszajcie nikogo do obejrzenia serialu!!! Jeśli jest debilem, to tego nie obejrzy. Jeśli ma trochę oleju lnianego w głowie, to obejrzy i wtedy wyda werdykt! Jeśli chcecie kogoś nakłonić do obejrzenia, to najlepiej jest robić to w "realu" (nie w tym sklepie), a jak już w internecie, to lepiej na jakimś osobistym czacie jak np, facebook, skype, gg itd.

     

    Jeśli widzi się tam mało inteligentne komentarze, należy to jak najbardziej zignorować. Pokażcie fakersa w monitor, bądź na głos powiedziecie, co sobie o nim myślicie, ale nie kłucie się z nim, gdyż każda sekunda kłótni z kimś takim pogrąża was coraz bardziej w gównie. Wypisując takie rzeczy tracicie czas, nerwy, a czasem i zdrowy rozsądek. Ignorujcie, a mniej tego zobaczycie (lecz i tak hejt do MLP był, jest i będzie).

     

    Mogę jeszcze dopowiedzieć, że hejterzy chyba sobie myślą w tych swoich pustych łbach, że pisząc takie rzeczy, brony, którzy to przeczyta, będzie płakać w kącie, a cały fandom się rozleci jak domek z kart. Oczywiście tak nie jest, więc mogę stwierdzić, że hejterzy w żadnym stopniu nie zagrażają fandomowim, gdyż jedyną rzeczą, która może mu zaszkodzić, jest on sam np. zmuszanie do polubienia MLP, a potem hejcenie i ból dupy, że inni hejcą Ciebie.

    Wszytko ma swoje granice i każdy ma WŁASNE gusta. (lecz hejcenie na lewo i prawo nie jest spowodowane gustem, lecz głupotą).

    • +1 2
  7. Oni w reklamach zawsze głosy zmieniają (a przynajmniej na mini mini tak jest) więc raczej usłyszymy inny głosy. Zresztą, nie sądzę, aby w ogóle je zmieniali. Spodziewam się tych głosów, które są normalnie w polskiej wersji.

  8. To ja wam coś opowiem o mich przykrych wakacjach ;<...Pewnego dnia z kolegą imieniem Dawid, poszliśmy sobie po koleżanki.

    Kiedy wyszeł zobaczyłem ich nową koleżanke była przepiekna....zakochałem sie...

    Próbowałem podbić jej serce ale nie udało sie...wyśmiała mnie i mi jest strasznie przykro z tego powodu...mam nadzieje ze mi pomorzecie bo mi jest strasznie smutno i czuje sie samotny aby nie było ze spamuje to muzyka 

     

    Spokojnie, nie ma się czym przejmować.

    W swoim życiu spotkasz jeszcze wiele innych pięknych kobiet.

    Sądzę, że jesteś w wieku 16-20 lat. W tym wieku dziewczyny nie doceniają tego, co się dla nich robi i często popełniają głupie wybory. Tak to już jest.

    A, i jeszcze jedna rzecz. Zakochałeś się w niej, ale z wyglądu. To źle. Miłość nie powinna polegać tylko na tym, co się widzi. Być może była to "miłość od pierwszego wyjrzenia" ale według mnie, taka "miłość" źle się kończy.

     

    Myśl pozytywnie. Znajdziesz wiele lepszych.

  9. Aczkolwiek reakcja mamy mnie pozytywnie rozwaliła. Powiedziała mniej więcej coś takiego: ''Lepiej żebyś oglądał taką bajkę, niż brał narkotyki lub robił gorsze rzeczy''.

    U mnie było, że "Całe szczęście, że jakiś kucyki a niżeli pornografia" :P

     

    Eternal. Wiesz... z jednej strony masz rację, że niektóre fakty zostawić dla siebie, ale jakby tu powiedzieć.. *myśli*  warto być sobą, żyje się jedynie raz podobno, tak? Moim skromnym zdaniem dość duża część społeczeństwa nie jest zbytnio inteligentna(żeby nie było, są mądre człeki, ale naprawdę ciężko takie znaleźć) bo co do cholery obchodzi społeczeństwo czy ktoś np. jest biseksualny czy heteroseksualny? Są różne gusta, myślę zaś, że trzeba się szanować i nie patrzeć na takie pierdoły. Po za tym każdy odpowiada za swoje życie, jeśli komuś podoba się anime, to dlaczego ma przestać oglądać? Bo ktoś tam sobie ponarzeka z tego powodu? Dobra, kuniec, bo niezła ściana tekstu wyszła a nic więcej nie dodam. Przepraszam także za pokręcony styl pisma tak już mam :). Pozdrawiam!

    Całkowicie się zgadzam, lecz jednak wielu ludzi nie rozumie, co to jest tolerancja i nie obchodzi ich to, że jest to wolny kraj itd. :(

×
×
  • Utwórz nowe...