Od razu powiem, że mam spore wątpliwości, czy ten temat powinien znajdować się akurat tutaj. Jeśli ktoś uzna to za złe miejsce, proszę o przeniesienie.
Może na początek powiem, co to jest saucy, gdyż nie każdy brony wie, co to jest. Otóż są to obrazki, które zawierają elementy pornograficzne, jak na przykład podkreślanie "pewnych miejsc", wyzywające pozy, nagość (kucyki same w sobie są nagie, lecz chyba wiecie, o co mi chodzi), jakieś zboczenia erotyczne, lecz bez pokazywania całkowicie gołych części ciała (chyba wiecie, o jakie "części ciała" mi chodzi), gdyż to już są clopy, czyli jeszcze większe barachło. Postacie są najczęściej ubrane w tzw. "erotyczne ubranie", które jeszcze bardziej podsyca dany obrazek, lecz sex nie jest w nim ukazywany. Saucy ma też na celu bardziej "podniecić" (Jezu... Nie wierze, że wypowiedziałem te słowa...), a niżeli clopy.
Ja powiem tyle, że w samy ogóle pokazywania kucyków niczym panien z "Playboy'a", nie ważne w jaki sposób, jest obrazą dla serialu, fandomu i w ogóle całego społeczeństwa. Nienawidzę tego i jestem śmiertelnym wrogiem każdej tego typu rzeczy. Oglądanie tego jest wstrętne, lecz ich twórcy to o wiele gorsi ludzie. Jak można tworzyć obrazki związane z kucykami dla podniety innych? Według mnie, łączenie czegokolwiek, co jest dla dzieci (np. zabawki, filmu itd) z pornografią jest okropne a ludzie za te twory odpowiedzialni powinni smażyć się w smole do końca swoich dni. Tacy ludzie udowadniają, że człowiek swoimi rękoma może zamienić coś pięknego w najprawdziwsze gówno. A oglądanie takich rzeczy to także porażka. Podniecanie się zwierzętami (bo w końcu kucyki to zwierzęta), oglądanie takich zdjęć a nie daj borze fapowanie przy tym podchodzi o zoofilie. I taka jest prawda. Jeśli podniecają Cię zwierzęta i lubisz to oglądać, to wnioski wysuń sam. Oczywiście przesadzam tutaj trochę, lecz lubienie tego typu obrazków podchodzi pod ten stan.
A wiecie, co jest w tym najgorsze. Otóż gdy osoba, która takich obrazków nie lubi (np. ja) i się ich brzydzi, po przechadzkach na deviancie znajdzie jakiś na prawdę "pikantny" art. Co w tedy? Osoba ta chce go wyłączyć, lecz "urok" tego obrazka (chyba domyślacie się, jaki urok może mieć taki obrazek) spowoduje, że trudno mu oderwać wzrok. Zachodzi wtedy niechciana reakcja (mam nadzieje, że wiecie o co chodzi? Jeśli nie, to co się dzieje z "dolna częścią ciała mężczyzny", gdy zobaczy np. mocno podniecająca kobietę? Chyba już wiecie). Osoba tak, pomimo, iż chętnie obejrzała by dalej, wyłącza obrazek po czym jest wkur*iona zarówno na ten art, jak i na siebie, że przez tak długi czas (co może być nawet 5 sekundami) oglądał go, co spowodowało, że "jego kij był już gotowy do uderzenia", jeśli wiecie, co mam na myśli. Taka osoba przez reszta dnia jest mocno zdenerwowana, a w myślach ciągle ma ten obrazek, którego nie chce. I wiecie co? Ja tak miałem wiele razy. Te niechciane wiele razy (trochę dziwne jest to, że mówię wam o moich "przeżyciach", gdyż jest to moja prywatna sprawa). Być może tylko ja tak mam, choć wątpię w to, jednak to nie zmienia faktu, iż czegoś takiego nie powinno być! Kucyki nie mogą powodować, że coś takiego się ze mną dzieje!!! Ja nie chce, żeby coś takiego się ze mną działo! Owszem, nie oglądam ani nie szukam takich rzeczy, dzięki czemu zachodzi taka sytuacja raz na może 3 miesiące, ale i tak sam fakt jest mocno dla mnie dołujący. Co innego clopy, bo takie przedstawianie kucyków po prostu mnie brzydzi i taka rzecz nie zachodzi. Właśnie dlatego, saucy, ze względu swego oddziaływania, są często gorsze od clopów.
Saucy ma wiele swoich rodzajów i, niestety, wiele z nich poznałem, choć wcale nie chciałem. Tak naprawdę, to tylko ja je tak podzieliłem. Raczej nie sądzę, aby była jakaś stała klasyfikacja. I tak i tak, są one gówniane. Nie są one jakoś specjalnie oddzielone od "normalnych artów", dlatego też na deviantarcie oraz na facebooku można łatwo je znaleźć, z o google grafika już się nie wypowiem, bo tam tych "zakazanych obrazów" jest więcej, a niżeli zwykłych.
Może wpierw powiem o tym, co mnie z saucy chyba najmniej wkurza, a dokładnie postać w miarę normalnej pozie, lecz z czymś, co w np. humanizacjach podkreśla obfity biust. Oto przykład: http://anii-ki.deviantart.com/art/MLP-Rarity-402157251 oraz to: http://nirac.deviantart.com/art/Latex-Rarity-396029289. Być może wielu z was uzna, że w obrazkach elementy saucy nie występuje i być może jest to prawda, lecz mnie osobiście takie obrazki lekko denerwują. O ile ten pierwszy nie jest taki zły, to art #2 już jest o wiele gorszy. Dlaczego? Widać, że autor miał na celu tylko "wyostrzyć" elementy, które powinny zostać zakryte. Zresztą, lateks przecież w pornografii cieszy się powodzeniem. A co do pierwszego arta, to aż tak nie skupia się on na tym, co w arcie nr 2, lecz ja i tak zbytni nie przepadam za czymś takim. Nie jest złe, ale dobra też nie.
Kolejny typ, to postacie, które są żywcem wyjęte z serialu (wygląd), lecz zachowanie bądź poza jest o innej, gorszej tematyce. Przykłady:
Tego typu obrazki należą do jednego z najgorszych. Dlaczego? Otóż są one najbardziej podobne do oryginalnego stylu z serialu. A gdy te same ukochane postacie z serialu, które darzę uczuciem miłości, widzę robiące takie rzeczy, to aż mam ochotę rozwalić monitor młotem, a potem łeb kolesiowi, co to barachło stworzył. Uspokójsięuspokójsięuspokójsięuspokójsię... Dobra, przesadzam i w rzeczywistości zapewne bym czegoś takiego nie zrobił (szkoda mi monitora) lecz nie da się opisać słowami, jak bardzo tego nienawidzę i jak bardzo chcę, aby zniknęło to i nigdy nie wracało, a twórcy tych syfów ponieśli zasłużoną karę.
A wracając do tych dwóch artów (czytaj. gniotów), to obrazek nr 2 przedstawia jeszcze jeden z wielu fetyszy/dziwactwa/psychopatycznych rzeczy/świństw itd. jakie są tworzone. Takie rzeczy obrzydzają jak nie wiem co. Już ogarnę ploty i cycki, ale jakieś takie okropieństwa to już nie. Mnie takie rzeczy czasem powodują o odruch wymiotny, połączony z próbo zalania sobie oczu octem, aby nie móc nigdy więcej widzieć czegoś takiego.
Kolejny gnojem w tym przeku*aśnym rodzaju artów, jakie są saucy, są takie, w który kucyki są pokazywane w postaci pokojówek, sprzątaczek, pielęgniarek i cholera wie, co jeszcze. Nienawiść moja do tego jest równoznaczna z nienawiścią do tego, co opisałem wyżej, a spowodowane jest to, iż te, cudzysłów, "obrazki", są najczęściej tak wykonane, że powodują to, co opisałem na początku, czyli niechciane reakcje oraz perfidnie wbijają się w czachę i goszczą w niej przez jakiś czas. A oto kilka obskurnych przykładów, które miałem nieszczęście zobaczyć:
Zresztą, niestety kiedyś widziałem takie arty, przy których te dwa wręcz wysiadają.
A teraz przyszedł czas na prawdziwy pier*olnik, czyli kucyki w ubraniach, które sprawiają, że wyglądają tak, jak wyglądać nie mają. Oto przykłady:
Co tu dużo mówić. Kolejny hejt wielki jak księżyc z mojej strony. Powodowanie, że kucyki są podniecające, a takie być nie mają. Jednak dopowiem coś do tego obrazków tego gościa, co link do niego jako drugi wstawiłem. Otóż dwa pierwsze obrazki na jego profilu są bardzo ładnie zrobione. Podobają mi się, dzięki czemu je ściągnąłem oraz dodałem kolesia do znajomych na deviancie. W drugiej linijce po prawej stronie widnieje art z Venomancerem, czyli postacią z Doty 2, a twórców artów z tej gry poszukuje. Jednak niestety pozostałe arty to już bród, smród i ubóstwo. I tu mnie martwi to, że jedna osoba tworzy jednocześnie bardzo fajna arty, jak i te fajne inaczej. Mam teraz dylemat, co zrobić z tym kolesiem i postanowiłem, że na razie go zostawię, lecz jeśli w najbliższym czasie wstawi jakiś "zakazany obrazek" usuwam gnoja.
A teraz przyszedł czas na takie rzeczy, w których golizna mnie nie drażni. Dwa ładne przykłady: http://the-butch-x.deviantart.com/art/Relax-Time-397046577 oraz http://the-butch-x.deviantart.com/art/Beach-Day-393087779.
W takich przypadkach mnie to w ogóle nie denerwuje. Zresztą, obrazki są dla mnie ładne, przez co zagościły w "Moich Obrazach". Niestety, takie wyjątki zdarzają się dość rzadko i najczęściej są one bardzo mało związane z saucy.
Czas zebrać to wszystko to wielkiej kupy gówna i podsumować.
Saucy należą do elity trzech najgorszych rzeczy, jakie są tworzone w tym fandomie. Na czele stoją razem z clopami o gore. Mojej nienawiści do tego chyba nie da się opisać słowami. Jest to chyba jedna z najbardziej nielubianych przeze mne rzeczy na świecie. Tematyką owe obrazki ranią mnie, gdyż gdy widzę postacie, które są darzone przeze mnie miłością w takich sytuacjach, mam ochotę wydłubać sobie oczy plastykową łyżeczką. Nie powinno się łączyć rzeczy, które są skierowane dla małych dzieci z pornografią, a zwłaszcza, gdy dana rzecz jest tak piękna. Gdy widzę taką twory, co na szczęście zdarza się dość rzadko, mam ochotę rozwalić sobie komputer i rozwalić sobie mózg, by już nie mieć koszmarów związanych z tymi artami. Wolałbym spier*olić się ze schodów, byle by tego badziewia nigdy nie oglądać. Wolałby, aby Freddy Krueger wsadził mi łapę w dupę, żeby przynajmniej te wszystkie gnioty zniknęły mi z pamięci. Gdybym wyłowił złotą rybkę, która spełniła by moje 3 życzenia, jednym z nich było, aby to wszystko znikło i nigdy nie wracało. Gdybym został dyktatorem świata, to kazałbym usunąć wszystkie tego typu śmieci, a za tworzenie czegoś takiego powinna być surowa kara. Natomiast tych, co to tworzyli, wysłałbym na lobotomie, żeby nawet przez myśl im nie przeszła taka rzecz. Dobra, trzeba się uspokoić i trochę opamiętać. Jednak naprawdę ostro tego nienawidzę i czasem nawet żałuje, że dołączyłem do fandomu. Jednak ma on swoje dobre strony, które mnie w nim trzymają. Lecz, według mnie, bez sacuy, fandom byłby miejscem niemalże idealnym. Niestety, w każdym fandomie występują taki shity oraz nie można zrobić, aby to tak po prostu znikło. Jedynie mogę sobie o tym pomarzyć.
Dodam jeszcze, że wątpię, aby ten temat był odpowiednio przeze mnie przydzielony do działu. Proszę jakiegoś administratora czy kogoś innego o przeniesienie, w razie w. Jeszcze dopowiem, że w głównej mierze napisałem to, aby się, że tam powiem, wyżalić na ten temat. Być może wszyscy to oleją, aby może pojawią się tutaj dyskusje? Ja się lepiej poczułem, pisząc to. Zły humor spowodowany tymi obrazkami nieznacznie spadła dzięki tej ścianie tekstu.
A, i jeszcze jedno. Zaraz ktoś mi zarzuci, że ja sam szukałem tych obrazków, przez co sam "pakowałem się w gnój". Te przykłady, do których podałem linka zostały niedawno znalezione na deviancie oraz facebooku, pomimo iż wcale nich nie szukałem. Ogółem, trochę łatwo je znaleźć: http://cheezburger.com/7837269504. A jeśli chodzi o te inne przykłady, których nie podałem, lecz pisałem, że kiedyś widziałem to i tamto, to dawno temu nie miałem jeszcze aż tak krytycznego zdania na ten temat, przez co widziałem takie obrazki częściej, co nie znaczy, że je lubiłem.