-
Zawartość
3224 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
89
Odpowiedzi do statusów napisane przez Starlight Sparkle
-
Podoba mi się te forum, dodam je do polecanych
-
Ja na to chcę! Also dzieciak na trójce oszukiwał :T
Spoiler -
-
Ja na to chcę! Also dzieciak na trójce oszukiwał :T
Spoiler -
Kingdom Come: Deliverance to była dobra inwestycja. Gra się całkiem fajnie i miło, pomimo solidnego startu
Jak na razie przygody Henryczka wciągają, mam nadzieję że utrzyma poziom a bubli będzie mniej, chociaż jest wtedy też trochę śmieszkowo.SpoilerPrzyjrzyj się, a zauważysz, wtedy nic nie będzie takie samo.
-
Postęp pisania rozdziału: https://puu.sh/Atw0L/11b587f43a.png
Została mi jedna długa (na spokojnie ze 2-3 tysiące słów) scena i czekanie, aż pre-read opierniczy mnie za pisanie głupot i przedawkowanie Darkest Dungeon.
-
Deadpool nie tylko bawi, ale i uczy. Piosenka z filmu Frozen jest "troszkę" podobna do innej. Porównanie:
SpoilerDisney lubi kopiowa... znaczy się inspirować innymi tytułami.
-
PS3 users. Mam takie pytanko, bo chyba coś nie do końca poprawnie działa mi wejście HDMI. Czy ma ktoś pojęcie czy dałoby się to naprawić w serwisie jako jeden element?
-
Znalazłem ładnego wubza
-
Właśnie uświadomiłem sobie dlaczego Luigi jest zawsze "tym drugim" w grach Super Mario Bros. Odpowiedź jest prosta - chłopina ma rozum i nie ugania się za damulką, która daje się porywać jakiemuś pokemonowi. Wie, że nie warto tak ryzykować dla jakiejś zoofilki
-
Opinia potrzebna.
Wybralibyście 1, 2, czy 3 wersję?
-
Kiedy się nudzisz na lekcji
-
Kiedy się nudzisz na lekcji
-
No dobra, pora trochę ponarzekać. Nie mam nic lepszego do roboty + nudzi mi się .
Mam sobie te 14 lat, idę do tej całej siódmej klasy. Weźmy sobie taki dzień - poniedziałek. Mam sobie na 8:55, ale jako że mam dość długą drogę do domu, muszę obudzić się wcześniej. Powiedzmy, że 8:00-8:10. Rano to się wstaje, ogarniam się i takie tam. Potem przychodzi szkoła. Siedzę sobie, wychodzę na przerwę i tak na przemian. Koniec lekcji o 16:30. W domu jestem koło 17. Godzinka jest na zjedzenie obiadu i przetrawienie, zatem 18. Kolejna godzinka to zadania domowe, mamy godzinę 19. Potem jeszcze kolejna godzinka, albo dwie na naukę. Powiedzmy, że taka 20:30.
I to jest godzina o której nie spotkasz się z kolegami, nie wyjdziesz na dwór. Po prostu siedzi się znudzonym i lekko przymulonym najczęściej przed komputerem i idzie się spać. Całe szczęście przez resztę dni kończę o 14:40, to da się porobić fajne rzeczy.
Nie wiem jak było za waszych czasów, nie mam pojęcia, czy wy też to czujecie/czuliście. Nie wiem również czy to wina szkoły, czy może po prostu ministerstwa. I nie wiem, też czy to wszystko mi się przyda w przyszłości. Może nieco przesadzam, ale co innego jak ma się 14 lat i na osiem godzin wychodzi się z domu, by się pouczyć, a co innego jak mamy 25 lat i idziemy na taki sam czas do pracy. Nie mówię broń Boże, że ci co pracują mają łatwo. W większości mają ciężej ode mnie i współczuje im, ale jednak co innego mając 14 lat, a co innego mając grubo ponad dwudziestkę.
Miło będzie jak napiszecie czy za "waszych czasów" było podobnie i ja mam coś nie tak ze sobą, czy może faktycznie mieliście mniej. Dobranoc.
-
To ja się pochwalę zdjęciem Puszka.
-
jeszcze tylko w mojej okolicy świrów brakowało:
-
Kupiłam se za tanioche bluzę z fajnym wzorem, okazało się że to zespół metalowy. Teraz czekam aż jakiś rozwścieczony metal zapyta mnie o długość penisa basisty, a jeśli nie wiem to nie mam prawa nosić tej bluzy