-
Zawartość
638 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Exemundis
-
-
CZY ONA POWIEDZIAŁA TO ZO SŁYSZAŁEM???? " słyszałaś coś Pani???" spytałem Lunę robiąc mega poker face. ciekawe jakby było gdyby tak.... nie. precz... precz zboczone myśli... PRECZ MÓWIĘ!!! bo się tu jeszcze w drugiego Wrzoda zamienię.... nie no... chyba spodkanie z Molestią mnie skrzywiło
-
"ZABIERZ JĄ!!! ZABIERZ JĄ ODE MNIE.... ZA BLISKO JEST ZA BLISKO!!!!" krzyknąłem w panice zanim do mnie dotarło że jest związana. "uffff. sorry za ten wyskok. już myślałem że mnie dorwała. za dużo emocji. i co z nią teraz zrobimy?" zapytałem. i w głowie zadzwięczał mi mój głos stylizowany na głos wrzoda *a może ją zgwałćmy?*
-
dobra. otwieram jedno oko ostrożnie. mam nadzieje że nie zobaczę jej bo dostanę zawału
-
ehhh. dobra tylko nie zasypiaj. czekaj cierpliwie. nie wolno mi spać... bo mie dorwie jak zasnę... nie wolno spaaaać... hrrrr hrrrr hrrrr *zasnąłem*
-
"aha. Dzięki. Już mi lepiej. O jakieś 60%" odparłem nie do końca przekonany o tym procencie powodzenia. No cóż nie pozostaje mi nic innego jak czekać na Molestię. Brrrrr.... brzmi to tak jakbym wręcz chciał by mnie dorwała... lol
-
właśnie o to samo chciałem zapytać.
-
" hmmm jak to draństwo ruszyć. Drake może masz jakiś pomysł?" spytałem. No dobra. Skoro telekinezą się nie da to spróbuję vectorami. Siły mają sporo może się uda
-
to pobaw się drugą Medyk! Zamieniło mnie w kucyka.
-
"ŻE COOOOOOOOOO????? TO CO ZE MNĄ BĘDZIE???" fuuuuuuuu.... mam robić za przynęte. czyli jednak ona mnie dorwie... ;_;
-
" dwóch takich nie potrzeba. Już jeden to za dużo." odparłem zastanawiając się dlaczego wybrała mnie...
-
"ufffff. prawie zawału dostałem bo myślałem że to Molestia. Przebacz mi moje niegodne zachowanie..." odparłem powoli się uspokajając
-
"O QRWA, QRWA, QRWA. INNOSIE, ADDANOSIE, BELIARZE, LUNO, KTOKOLWIEK.... NA POMOC!!!" nieeeeeeeee no zaraz zginę. niech ktoś mi pomożeeeee..... ;_;
-
"mam plan. Spier****m" jak powiedziałem tak zrobiłem. Zacząłem uciekać jak opentany. Bogowie jeżeli którykolwiek z was może mi pomóc to niech to zrobi. Oddam wszystko za ratunek
-
"eeemmmm. What the fuck just happened" gdzie ja do jasnej k*rwy jestem??? I co się właściwie stało LOL???
-
podbiegam do Molestii i używam niebiańskiego cięcia
-
"WRZÓD!!! GOMEZA MASZ BRAĆ!!!" krzyknąłem jeszcze mocniej. Co za debil
-
O QRWA!!! TO ZNOWU ON "WRZÓD BIERZ GO" krzyknąłem
-
"y sorry. mój błąd" powiedziałem po czym ruszyłem za nią trzymając cały czas miecz i Wrzoda w gotowości
-
zamiast imienia przetłumaczę nick którego używam na co dzień w wielu stronach i portalach (Kage Torino) Kage to z japońskiego cień natomiast Torino w języku pradawnych oznacza "Dziecię Księżyca" nie wiem dlaczego wybrałem taki nick. ale od niepamiętnych czasów miałem ten nick echem w głowie
-
"no to ruszajmy pokonac Molestię" powiedziałem po czym wyruszyłem w kierunku łodzi
-
"mam swoje sposoby" odparłem tajemniczo. "najważniejsze że jest po naszej stronie. będziesz grzeczny prawda synku?" spytałem
-
" Wrzód. pobaw się z pajączkami" powiedziałem.
-
"okej. to na początek pewna sprawa. Mojej cioci masz nie ruszać. Mnie zresztą też. Co do reszty to się najpierw spytaj." powiedziałem do Wrzoda. Następnie zawołałem " Ciociu już wszystko w porządku. Wrzodzio będzie grzeczny" mam nadzieję że będzie się słuchał. dobry będzie z niego piesek. (ale perk to zaje***** dałeś)
-
" to posłuchaj mnie uważnie. Jeżeli do mnie dołączysz i pomożesz mi pokonać mamusię. Jeżeli będziesz mnie słuchał to jak już pokonamy mamusię to będziesz mógł się z nią bawić tyle ile i jak zechcesz" odparłem robiąc przekonywującą minę
"Początek Końca" Shadow (Zakończona)
w Archiwum RPG
Napisano
"PRECZ... PRECZ ODE MNIE MOLESTIO JEDNA...." wykrzyczałem robiąc się czerwony jak burak.. ona na serio czyta w moich myślach... nie to dla mnie za dużo.. ała... moje serce..... " Luno moja pani zabierz mnie od niej bo zaraz umrę na zawał" GDZIE MÓJ MIECZ? ZATŁUKĘ!!!