Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Heh... jasne. Powoli zaczynam poruszać członkami i lizać CAŁĄ Shymin. Nie przerywam, niech moje klacze wiedząc co to przyjemność...
  2. Więc zaczynam ją całować łaskocząc przy okazji. Po tym jak one się nacieszą zabawą, i po uprzednim założeniu zaklęcia, łapię je i powoli nabijam je na swoje członki.
  3. Heh... nie zrozumiesz nigdy, a ja nie mam ochoty przez ciebie tłumaczyć ci. Odwzajemniam im swym lizaniem i łaskocząc je ogonem. Potem patrzę gdzie się rozchodzą.
  4. BI... Biseksualność istnieje jak byś nie wiedział. Odwzajemniam jej z uśmiechem. Wspomagam pozostałe klacze w dostaniu się na górę.
  5. No... Niszczyciel Marzeń wie najlepiej. Ślinie się wyraźnie liżąc każdą klacz z osobna. Następnie powoli kładę się na łożu i czekam aż wejdą.
  6. Heh... tak to jest rujnować marzenia. Tylko narrator to wie. Ślinie się wyraźnie czując jak jeździ mi kopyto czyjeś po szyi. Takie wspaniałe uczucie.
  7. Więc zaczynam je lizać. Widać u Twi większą determinacje i pewnąś w wiadomej rzeczy. Teraz nie mam żadnych sprzeciwów by powiedzieć, że zrobiła się druga Rarcia. Więc może wreszcie się doczekam widoku dwóch klaczy całujących się.
  8. - Akurat tu wpadłem z Inferno i Shymin trochę odetchnąć. Może dołączysz do nas, skarbie? - spytałem się jej spoglądając na nią.
  9. - Mam nadzieje, że spóźniony prezent z okazji rocznicy się udał - powiedziałem z uśmiechem patrząc na nią. Podchodzę do niej chcąc ją przytulić.
  10. Mruczę do nich. Więc wszystko załatwione. Biorę gdzieś je i zapewne zaraz rozpocznie się zabawa. Potem wezmę na rozmowę Rainbow Dash.
  11. - Widzę, że tęskniliście za sobą. Ale nie obawiajcie się... capo ogarnął swoje "popędy". Tak czy siak, mam nadzieje, że będzie się wam tu miło mieszkało.
  12. Wyraźnie głośno mruczę. Następnie pytam ich czy zechcieli by tu zostać. - Mamy SPORO miejsca. Poza tym, Capo się ucieszy - powiedziałem.
  13. - Nazywa się Drago - powiedziałem wskazując na brata - Mój brat... - następnie wołam po resztę żon by mogły tu przyjść i zobaczyć. Ciekawe jak Twi i Rarity zareagują na widok Pinkie, AJ, Fluttershy i Rainbow Dash.
  14. Tłumaczę mu też wszystko. Potem spoglądam na przyjaciół. - Pinkie, Dash, Fluttershy, AJ i Ghost. Mam nadzieje, że nie przeszkadza wam moja obecna... postać...
  15. - PRAWDZIWY Allan. Okazało się, że tamta postać co mnie poznaliźcie... to była "Reinkarnacja" Tej. Te persony jakie poznaliźcie. Allan Al-Bashir. Kochany mąż Rainbow, Galax. I nikogo nie obchodzący, inteligentny ALAN Core. To są moje osobowości, Pozostałości raczej po życiu jako pisklę. Wróciłem do oryginalnej formy. W tym ciele znajduje się Galax, Allan i ALAN Core.
  16. Więc odrazu przechodzę do szczegółów. - Kapitanie - spoglądam na dowódcę oddziału Smoczych Strażników który po nich poszedł. - Powiadomcie Moją żonę, Twilight Sparkle, że goście do niej przybyli. To samo powiedźcie Rarity - rzekłem i spojrzałem na nich. - Dawno się nie widzieliśmy... przyjaciele.
  17. - Więc... znów się spotykamy - powiedziałem przybliżając do nich głowę. Kładę Inferno i Shymin na ziemi. Syrenkę pewnie poznają.
  18. Więc ja podnoszę głowę i robię wrażenie smoka który pilnuje swojego skarbu... Rozpościeram skrzydła. Inferno i Shymin mają wejść i trzymać się mnie, a ja zeskakuje ze schodów. Powoli do nich podchodzę.
  19. Twi wciąż nie wie. Więc wysyłam Smoczą straż by przyprowadzili tu 5 przyjaciół NIE MÓWIĄC IM O OBECNYM STANIE NASZYM. Wołam do siebie Inferno i Shymin. Mają po prostu leżeć koło mnie jak Leia koło Jabby.
  20. Ja teraz też nie wiem co robić prócz czekania tego czasu aż wskrzeszą ich. Mam kompletnie pustkę w głowię. Mogę tylko uczyć itp. Tłumaczę jej, że ja nie raz zmieniałem się w klacz, a wie jak ja się w innej płci czułem. - Niekiedy sytuacja wymaga zmiany w cokolwiek co pomorze ci dostać się do pragnionego celu.
  21. Heh. Więc spędzam czas z Twi, muszę jej przy okazji dokończyć szkolenie jej nowych mocy. Ciekawe jak będzie wyglądała jako człowiek...
  22. Ukradkiem sprawdzam jak idzie proces wskrzeszania w Reprojektorze. BTW pytam się też czy Chrysalis przyszła bo Dziurkę.
  23. Mruczę wystawiając język tak by lizał ją po twarzy. Chyba jest duże prawdopodobieństwo, że ona dostała dwójkę. Nigdy nie zaczynała Ą Ę.
  24. Nie... Raczje nie. Fałszywy Alarm.

    1. WilczeK

      WilczeK

      Co wybuchło?

    2. KougatKnave3

      KougatKnave3

      Nic poważnego, pewien problem w rodzinie i tym podobne. Już załatwione.

  25. Robię sobie przerwę od forum na parę dni. Nie będzie mnie na kompie do poniedziałku... jeśli kogoś to interesuje...

×
×
  • Utwórz nowe...