Więc zanoszę ją do jej sypialni... albo niech to Lucy zrobi, a ja pójdę z pomocą Twi do łóżka... jak będzie Lucy i Twi to przy obecności Luny... mówię o tym co zrobiła... co jak co, ale trzeba to obgadać... lubię ją, bardzo, ale takie rzeczy trzeba obgadywać z resztą nie?